reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Po wczorajszym paczku cukier mialam 116 wiec ok. A ten smak .... "niebo w gębie".

Z cukrami to jest jakies szalenstwo. Dzis na czczo 87 po sniadaniu 93 a po obiedzie 95. Dlaczego???? Nie wiem skad takie wspaniale wyniki jem to samo co zwykle......, albo tak mi sie wydaje...

Przeczytam gdzies w sieci, ze poziom cukru zalezy odpowiedniego dobrania proporcji węglowodanów do białka i :tluszczy. Moze dzis rewelacyjnie odmierzylam poszczegolne składniki???? A moze to taki dzien... brzydka pogoda i piekne cukry :-)

Ja boje sie cukrow prostych i naprawde staram sie ich nie jesc:-(
 
reklama
A ja dziś po obiedzie 102 nigdy nie był taki niski więc pozwoliłam sobie na kilka małych biszkoptów do kawy rozpuszczalnej , nie ma co dieta dietą ale słodkiego się chce.
 
Wierzę, mnie też baaaardzo brakuje słodkiego!!! Ale cóż zrobić?! Czasem skuszę się na coś, a potem mam ogromne wyrzuty sumienia. A tu przede mną jeszcze całe 2 miesiące! Mam dni kiedy te moje cukry podnoszą się dosłownie po wszystkim, a są takie kiedy mogę sobie pozwolić na małe łakomstwo. Dziwna sprawa. Pozdrawiam
 
paczek - chcialabym miec przed soba tylko 2 miesiace diety. Za soba mam 2 a przed soba jeszcze 3 dluuuugoie miesiace diety. Zapewne jak przejde polowe drogi to Wy bedziecie juz sie zajadaly slodyczami po porodzie :tak:


KasiulkaW slyszalam, ze jak chce sie cos slodkiego to trzeba to zjesc wraz z glownym posilkiem. Niewolno jesc samych weglowodanow prostych

Znalazlam fajny przelicznik : Kalkulatory - Licznik kalorii - Sprawdź się - poradnikzdrowie.pl
 
Anemac ja mam przed sobą jeszcze 1,5 msc diety i myślę że dam rade jeżeli chodzi o moje cukry po posiłkach to jest ok tylko te rano mam mieć poniżej 85 a czasmi przed snem coś wciągnę i już nie zdązy cukier mi spaść a insulinka już na 22 .A jeżeli chodzi o słodkie z głównym posiłkiem to tak jak lekarz mi mówił że owoc tylko z głównym posiłkiem
Paczek myślę że jak czasmi pozwolimy sobie na małe lub malutkie słodkości to nic się nie stanie, mój mały i tak jest już duży więc ja żadko się kuszę ale zdaża mi się i też mam wyżuty ale nic nie poradze powodzenia dziewczyny damy rade.
 
hej dziewczyny. W szpitalu to co dawali mi jeść to jakas istna masakra! nie sadze aby 7:30 rano była odpowiednią godzina na spożywanie gotowanego uda kurczaka, w samej wodzie bez soli oczywiscie bo taką dostałam diete. do tego 3 kromki bialego chleba i kawalek masla. na obiad ziemniaki z sosem i albo marchewka smazona albo buraczki zasmazane. i na kolacje znowu udko.. albo jakis kawalek bialego miesa obsuszonego z kazdej mozliwej strony. myslalam ze sie pozygam na samą mysl. smierdzialo na maxa i wkurzona bylam strasznie. wolałabym dostac chleba z maslem i gorzką herbate.

w szpitalu porządnie mnie urządzili.
przyjęli mnie 4.02.2009 na oddział patologii i tego tez dnia miałam wyznaczoną wizyte u diabetologa. rozpakowalam sie na sali, przygotowalam do wizyty do diabetologa ide do przychodni..(bo to w tym samym szpitalu) a tu co? Nie przyjma mnie.. dlaczego? bo głupie przepisy mówią, że jak jestem przyjęta na leczenie szpitalne na dowolny oddział to nie moge zarazem byc przyjeta do poradni diabetologicznej. Rozumiem ich tylko pod tym względem ze NFZ nie zwróciłby im kosztów. To mówie do mojej diabetolog, ze potrzebuje recepte na paseczki bo zostało mi 15 sztuk to wystarczy na 4 dni, a ona na to ze nie moze mi ich wypisac właśnie skoro jestem w szpitalu, a ja mowie ze nie musi umieszczac tego w komputerze czy w dokumentach.. Rany boskie przeciez wiadomo jak jest wsrod znajomych lekarzy wypisuje sie recepty po znajomosci na to tylko jest to mozliwe. Powiedziała mi tylko, że gdyby cos się działo to mam powiedzieć na patologii i oni mnie do niej skierują..

Zbuntowałam sie i powiedziałam, że koniec z mierzeniem cukru, koniec z wizytami. Pieprzę ich wszystkich i będę się prowadzić na własną rękę. Wiem już co mi wolno a co nie wiec nic nowego nie jem. a jak najdzie mnie ochota na cos nowego to i tak i tak sprobuje okazjonalnie jednorazowo. chcialam sie zapisac na wizyte to mozliwy termin jest na 23-24 luty. To podziekowalam bo to tego czasu mam zamiar juz urodzic. jeszcze raz mnie tylko zobacza jak przyjde oddać im glukometr.

Mój mężczyzna w 36 tygodniu i 4 dniu ważył wg USg 2900g czyli chyba nie jest jakiś przerośnięty przez moją cukrzycę więc myślę że sobie poradze do konca. średnio zostało mi 2 tygodnie więc to już naprawde niedługo.
 
Hej Justina bardzo się cieszę że już jesteś w domku nie zazdroszczę ci tego pobytu w szpitalu to jakaś paranoja. Kurczak na śniadanie masakra , mój mały w 32 waży 2140 i to jest trochę dużo widzę że ty to już niedlugo możesz mieć małego przy sobie super . Pociesz się tym że po porodzie bedziemy mogły jeść co nam się tylko podoba ale jeszcze troszeczkę .
 
Mój w 31 tygodniu ważył 1630g +/- 240g ale USG nie jest tak bardzo wiarygodne i ta waga tez o niczym nie swiadczy. moja ciocia wczoraj opowiadala ze swoja najstarsza corke urodzila z wagą 2400g a teraz wazy 120kg :szok: :szok: a przy ciąży jak byla z blizniakami to wazyla prawie 150 :-D :-D wiec zycie zweryfikuje hehe
 
Jakie macie pomiary po posilkach? Jak jak zwykle mam je rozne po takich samych posilkach, ale konkrety:
83-135-109-114
86-127-110-115
87-93-95-125
82-114-117-114
88-125-103-123

Ps. Dostalo mi sie za to, ze nic nie przytylam...... A moze macie jakies danie, produkut, ktory mozemy jesc bez ograniczen i powodowalby przybieranie na wadze?
 
reklama
Witam:-)
Dawno mnie tu nie było zabawiłam tydzień w szpitalu,jedzenie takie sobie ale cukier mi skakał dużo było produktów nie dozwolonych w diecie więc niestety insulinka z 6 na 10 :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:buraki nie wiedza czym karmić
 
Do góry