Winoroślinka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2009
- Postów
- 130
IzaBK musze przyznać ze masz spokojne podejscie do zakupów. Ja jestem w 34tyg. i jakbym miala teraz nie miec jeszcze wózka, niekoniecznie w domu ale juz "zaklepanego" to bym juz świrowała ze nie zdaze i zostane z niczym! Ale to chyba kwestia Twojej juz wprawy, bo u mnie to pierwsze dziecko.
Wczoraj bylam na dniach otwartych w szpitalu i powiem Wam ze nie moglam sie powstrzymac i mi ciagle łzy leciały: a to dlatego ze jako jedyna byłam sama, bez meza/partnera, a to ze wzruszenia jak pokazywali sale noworodków, a to dlatego ze stwierdzilam ze sie pieruńsko boję i bede zdana sama na siebie. Matko, te hormony....
Wczoraj bylam na dniach otwartych w szpitalu i powiem Wam ze nie moglam sie powstrzymac i mi ciagle łzy leciały: a to dlatego ze jako jedyna byłam sama, bez meza/partnera, a to ze wzruszenia jak pokazywali sale noworodków, a to dlatego ze stwierdzilam ze sie pieruńsko boję i bede zdana sama na siebie. Matko, te hormony....