reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

No jest problem z tym mierzeniem. Mi kzano po 1h i tak mierze z wlasnej ciekawosci sprawdzalam pare razy po 2 i bylo ok to odpuscilam

Dorota37 robilam proby wateobowe bo dopadla mnie tez cholestaza, wyniki sie dzwignely pewnie przez hormony ktore przyjmuje jak i sama diete, ale chleb powoli moge jesc to jakos ro opanuje mam nadzieje.

Na szczescie kawasy zolciowe w normie tez sie dzwignely troche ale nadal w normie ufff chic tyle...byle dotrwac jeszcze te 2 tyg
Zas mi ketony wysokie wychodza, i czemu nie glodze sie, jestem pojedzona jakis oporny mam ten aceton.
Wczoraj corka tak dawala czadu przez 45min ze myslalam ze oszaleje, kopala jednoczesnie po watrobie i zoladku a glowa atakowala pecherz, normalnie masakra...
 
reklama
Ja też na początku sprawdzałam po 1,5 lub po 2 godzinach i wychodziło mi ok, a potem dostałam zalecenie po godzinie i wychodziło różnie - szczególnie reakcje na białe pieczywo, ryż i makaron jak za dużo, gotowaną marchewkę i ziemniaki, ciekawe, że od buraczków nic nie wychodziło...
Czuję się w ogóle jak na jakiejś bombie - non stop sprawdzam czy to co mi tam leci między nogami to śluz, czop czy już wody... Masakra... a jak jeszcze wyjdzie, że po terminie urodzę to zwariuję - normalnie od dzisiaj mam 2 tygodnie do terminu OM, z USG wyszedł 11.11, ale no nie wiem czy to tak wyjdzie... Mama rodziła mnie i brata po terminie, więc czuję, że jak moja Marysia wyjdzie po terminie to ja normalnie z każdym dniem będę coraz bardziej poirytowana i zdenerwowana.
Dzisiejszy sen :D - urodziłam Marysię w łóżku, wpierw odeszły mi wody, a potem poczułam parcie i ją wyparłam, a męża obok obudziłam, aby pępowinę przeciął - co za głupota :D Chyba zacznę te sny zapisywać, bo codziennie coś ciekawego.
 
Hey Dziewczyny! Dziękuję za Wasze podpowiedzi, dziś po identycznym śniadaniu 101! Nic już nie rozumiem, to moja druga cukrzyca ciążowa i myślałam, że mi będzie łatwiej a powiem Wam szczerze, że jest o wiele trudniej... Albo organizm już bardziej przeciążony:(...
U mnie też nakaz mierzenia po 1 godzinie, słyszałam że po dwóch lubi rosnąć np. po tłustym.
KekkestKek - więc ja bym pewnie mierzyla jak kazał lekarz, bo tak to naprawdę zwariujesz:/ a to był diabetolog?
ZgadnijKto - współczuję p podwójnej diety, szacun normalnie!
Kliska - to już w sumie możesz rodzić;) pociesze Cię, że z cukrzycą za długo nie można przenosić, jak co to będą wywoływać. Ale życzę żeby samo ruszyło;)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
saszowata, ja nie mam takiej typowej cukrzycy, czasem w ogóle miałam wrażenie, że jej nie mam. Zjadłam normalnie pizzę i nic... ciągle się zastanawiam czy u normalnej w ciąży też by nie było ponad 120 po zjedzeniu przypuśćmy marchewki gotowanej z ziemniakami... kiedyś się tylu badań nie robiło, a przecież bardzo prawdopodobne, że mojej mamie też by stwierdzili taką cukrzycę ciążową, gdyby ponad 20 lat temu robiono test obciążenia...
Zobaczymy kiedy zacznie się ten poród - ogólnie to zmęczona jestem tym ciągłym myśleniem, że to już, a to jeszcze nie to, a najbardziej się boję, że wody płodowe będą mi się sączyć, a ja o tym nie będę wiedzieć. Na razie mam jakiś taki żółty śluz i zwykle to było normalne...
 
Kliska czyli obie za 2 tyg ;) niekoniecznie mama musialaby miec cukrzyce, ja mamsiostra urodziła 2tyg temu i nie miala w zadnej ciazy.

Tez jestem juz zmeczona zwlasszcza tymi dietami, i za kazdym razem z nadzieja patrze czy cos juz wyszlo ;)

Kliska męża w obroty wez ;)
 
O Dziewczyny to już obie finiszujecie;) duszę za Was kciuki!! I zaraz koniec diet i przytulając dzieciątko pomyślicie, że warto było i nie było aż tak źle;p! Ja jeszcze prawie pół roku i nie powiem, ta myśl mnie trochę dołuje... Kliska to pewnie miałaś ta słynna nietolerancję, fajnie że się tak udało!

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Może i racja, że mama niekoniecznie musiała mieć, a ja też w sumie później nazywałam to nietolerancją :)
No zobaczymy, Zgadnij Kto ma na cc, ja mam raczej w ciemno i myślę, że sn (bardzo bym chciała). Nie wiem czy będzie przed terminem czy tak jak u mojej mamy dwa razy po terminie... zobaczymy...
A od jutra z mężem będziemy działać, na razie go powstrzymałam, bo jakoś słabo się czułam od tamtego tygodnia - mała ciągle ruchliwa, że ledwo gdzieś mogłam usiedzieć, w nocy raz mi przez to spać nie dała... ale jutro to podziałamy i niech się dzieje co chce :D Szczególnie, że nie chciałam jej urodzić 1 listopada i raczej dzisiaj to się nie stanie - jakoś tak wolę, aby miała urodziny w fajnym dniu i oby nie w moje urodziny (20.11).
 
reklama
hej dziewczyny, czy któraś z was w ciąży przechodziła przeziębienie/grypę ? Jak wtedy wyglądały wasze cukry? U mnie na czczo dramat, wstałam po nocy z podwyższoną temperaturą cukier 102 od początku ciąży takiego nie miałam fakt faktem od paru dni na czczo 90-95 wcześniej w granicach 78-88. Po 1 gołąbku 133 fakt ze gołąbek od teściowej z rozgotowanym białym ryżem ale nie mam siły nic gotować.. Czuję się wycieńczona..
 
Do góry