Zjadałam pierogi dlatego,że...od początku każdy lekarz u którego jestem kwestionuje moją cukrzycę mówiąc,że glukoza 50 nie jest wskazaniem do stwierdzenia cukrzycy....moje pomiary od 24 tygodnia po posiłkach (nawet porządnej porcji 5 ziemniaków) to 112, 109,,,,,a po śniadaniach i kolacjach czasami nawet 100 nie osiągały..Dopiero od 3 dni jakieś fikołki się robią...
Skoro miałam takie małe cukry....jedząc to samo co wcześniej oprócz słodyczy..to jaka to cukrzyca,...bo tego też nie rozumiem. Moje HBA w 25 tyg wynosiło 4,5.....Mimo takich małych cukrów na początku trzymałam rygorystycznie dietę..ale chodziłam ciągle głodna , bo ja nie potrafię się najeść dwoma kromkami chleba i połówką pomarańcza...jak to jest podawane w dietach cukrzycowych...dla mnie woreczek ryżu z kotletem z piersi kurczaka to w sam raz żeby nie odczuwać głodu, a i tak się nie przejem. Kiedy zobaczyłam,że moje cukry po jedzeniu to 98, 100...to zaczęłam sobie zwiększać posiłki....bo po co mam się głodzić jak moje cukry ewidentnie nie wskazywały cukrzycy.....dopiero ostatnie dni to jakaś porażka...
Jestem na dwóch posiłkach, bo po pierogach ciągle mi cukier skacze i boję się jeść...
Dodam,że przytyłam przez 32 tygodnie tylko 4 kg...a jak zaczęłam w 24 tyg rygorystycznie trzymać dietę, to w ciągu tygodnia schudłam 1 kg!!!
Skoro miałam takie małe cukry....jedząc to samo co wcześniej oprócz słodyczy..to jaka to cukrzyca,...bo tego też nie rozumiem. Moje HBA w 25 tyg wynosiło 4,5.....Mimo takich małych cukrów na początku trzymałam rygorystycznie dietę..ale chodziłam ciągle głodna , bo ja nie potrafię się najeść dwoma kromkami chleba i połówką pomarańcza...jak to jest podawane w dietach cukrzycowych...dla mnie woreczek ryżu z kotletem z piersi kurczaka to w sam raz żeby nie odczuwać głodu, a i tak się nie przejem. Kiedy zobaczyłam,że moje cukry po jedzeniu to 98, 100...to zaczęłam sobie zwiększać posiłki....bo po co mam się głodzić jak moje cukry ewidentnie nie wskazywały cukrzycy.....dopiero ostatnie dni to jakaś porażka...
Jestem na dwóch posiłkach, bo po pierogach ciągle mi cukier skacze i boję się jeść...
Dodam,że przytyłam przez 32 tygodnie tylko 4 kg...a jak zaczęłam w 24 tyg rygorystycznie trzymać dietę, to w ciągu tygodnia schudłam 1 kg!!!