reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Zjadałam pierogi dlatego,że...od początku każdy lekarz u którego jestem kwestionuje moją cukrzycę mówiąc,że glukoza 50 nie jest wskazaniem do stwierdzenia cukrzycy....moje pomiary od 24 tygodnia po posiłkach (nawet porządnej porcji 5 ziemniaków) to 112, 109,,,,,a po śniadaniach i kolacjach czasami nawet 100 nie osiągały..Dopiero od 3 dni jakieś fikołki się robią...
Skoro miałam takie małe cukry....jedząc to samo co wcześniej oprócz słodyczy..to jaka to cukrzyca,...bo tego też nie rozumiem. Moje HBA w 25 tyg wynosiło 4,5.....Mimo takich małych cukrów na początku trzymałam rygorystycznie dietę..ale chodziłam ciągle głodna , bo ja nie potrafię się najeść dwoma kromkami chleba i połówką pomarańcza...jak to jest podawane w dietach cukrzycowych...dla mnie woreczek ryżu z kotletem z piersi kurczaka to w sam raz żeby nie odczuwać głodu, a i tak się nie przejem. Kiedy zobaczyłam,że moje cukry po jedzeniu to 98, 100...to zaczęłam sobie zwiększać posiłki....bo po co mam się głodzić jak moje cukry ewidentnie nie wskazywały cukrzycy.....dopiero ostatnie dni to jakaś porażka...

Jestem na dwóch posiłkach, bo po pierogach ciągle mi cukier skacze i boję się jeść...

Dodam,że przytyłam przez 32 tygodnie tylko 4 kg...a jak zaczęłam w 24 tyg rygorystycznie trzymać dietę, to w ciągu tygodnia schudłam 1 kg!!!
 
reklama
Iza faktycznie wysokie te Twoje wyniki może się jeszcze dodatkowo denerwujesz i to też Ci podbija wyniki ciekawe co gin powie trzymaj się i tylko nie denerwuj :tak:
Laurana tak jak napisała Iza ja też z pierogami bym nie ryzykowała jeszcze zależy z czym ale sama raz zjadłam kilka ruskich to cukier prawie po trzech godz mi się dopiero wyrównał:szok: więc mimo wielkich chęci są wykluczone z diety
 
laurana - najpierw napisałaś, że mialas 152 po 50g i stwierdzono u Ciebie cukrzycę, a teraz, że każdy lekarz kwestionuje Twoją cukrzyce.. to ja nie rozumiem...
a robiłas krzywą cukrową po 75g glukozy? i czy jesteś pod opieką diabetologa?

migotka - staram się nie denerwować, ale jak coś się dzieje z brzuchem to sama wiesz, że wyobraźnia podpowiada różne scenariusze i jak tu się nie denerwować..
 
IzaBK miałam 152 po 50 glukozy i od razy moja lekarka prowadząca stwierdziła cukrzycę....powiedziałam,że 75 nie trzeba robić...Natomiast ostatnio np. byłam na USG u jednego z najlepszych lekarzy we Wrocławiu i powiedział mi,że 50 glukozy to test przesiewowy, który wyłania osoby mogące być zagrożone cukrzycą..aby stwierdzić cukrzycę trzeba zrobić 75 glukozy i jeśli wyjdzie podwyższona to cukrzyca, jeśli wyjdzie w normie to 50 nie ma się co przejmować i to nie jest żadna cukrzyca. Dodatkowo na szkole rodzenia położne powtarzały mi to samo...nawet pielęgnirka u diabetologa, która robiła mi szkolenie mówiła,że to żadna cukrzyca przy takich cukrach po jedzeniu....Dodam,że moja lekarka prowadząca nie raz olała sprawę, kiedy sytuacja była poważna...ale już za późno na zmianę..
Pod opieką diabetologa jestem...ale lekarka też mówi,że moje cukry są zadziwiająco niskie..a na dodatek na hemoglobona 4,5...lepsze niż u nie jednego bez cukrzycy....
Jutro chyba pójdę zapytać co się dzieje z tymi cukrami i zrobię w piątek hemoglobinę
 
Ostatnia edycja:
IzaBK miałam 152 po 50 glukozy i od razy moja lekarka prowadząca stwierdziła cukrzycę....powiedziałam,że 75 nie trzeba robić...Natomiast ostatnio np. byłam na USG u jednego z najlepszych lekarzy we Wrocławiu i powiedział mi,że 50 glukozy to test przesiewowy, który wyłania osoby mogące być zagrożone cukrzycą..aby stwierdzić cukrzycę trzeba zrobić 75 glukozy i jeśli wyjdzie podwyższona to cukrzyca, jeśli wyjdzie w normie to 50 nie ma się co przejmować i to nie jest żadna cukrzyca. Dodatkowo na szkole rodzenia położne powtarzały mi to samo...nawet pielęgnirka u diabetologa, która robiła mi szkolenie mówiła,że to żadna cukrzyca przy takich cukrach po jedzeniu....Dodam,że moja lekarka prowadząca nie raz olała sprawę, kiedy sytuacja była poważna...ale już za późno na zmianę..
Pod opieką diabetologa jestem...ale lekarka też mówi,że moje cukry są zadziwiająco niskie..a na dodatek na hemoglobona 4,5...lepsze niż u nie jednego bez cukrzycy....
Jutro chyba pójdę zapytać co się dzieje z tymi cukrami i zrobię w piątek hemoglobinę

jak cukry zadziwjająco niskie, to może po prostu nie masz zaburzeń i niepotrzebnie się denerwujesz?
a może po prostu zrób sobie dla spokojności test po 75g.. masz glukometr, zrób test sama w domu. Glukozę i tak byś musiała kupić sama... dziwne, żeTwoja prowadząca bez tego testu postawiła diagnozę..
 
Witam. U mnie dziś bez wielkich cukrów, co mnie cieszy.
Mój gin wczoraj był bardzo zadowolony z wyników, chociaż co 3.ci dzien było po którymś z posiłków 140 i twierdzi, że mam nie korzystać z insuliny i ze wogole wyniki mam jak zdrowa osoba. Ufam mu, bo to on lekarz, chcociaz co prawda nie diabetolog, ale pracuje w szpitalu wojewodzkim, nie jedno widzial. On ma co prawda takie podejscie dosc angielskie do pacjentki, bez chuchania i brania lekow "na wszelki wypadek", mimo ze mam wczesne poronienie za sobą, to i tak wolę takie podejście.
Aha, zapomniałam napisać - przytyłam 1kg w 3 tyg, co bardzo go ucieszyło.
Dzisiaj nie mialam skurczy, za to maleńka jest bardzo aktywna, uwielbiam to :tak:

Laurana - witaj, oprócz tego że nie można na raz za dużo zjeść, to trzeba tez pilnowac co sie je. Pierogi sa przeciez z jasnej pszennej mąki, po niej moze Ci dlugo cukier rosnac. Chociaz to dziwne ze zaczal rosnac dopiero po 3 godzinach, nie mialam takiej sytuacji, mnie tak jak Izie cukier rosnie czasem na czczo.
Skoro HBA takie przyzwoite, to najwyrazniej wysokich skokow wczesniej nie mialas zbyt wiele. No i tak jak Iza mysle, ze ja bym sama zrobila ten test 75gr.
Iza - to jutro Ty idziesz podglądać malucha :tak: Czekam na wieści. Tak mi teraz wpadlo do glowy - jak do niego idziesz nie musisz miec wynikow siuskow, bo moj mi na kazda wizyta kaze przynosic?
Migotko - to super ze malenstwo jest juz glowka w dol, wazy bardzo przyzwoicie, mysle ze wcale nie jest ani maly ani zbyt duzy :tak:
 
jest bardzo aktywna, uwielbiam to :tak:

Iza - to jutro Ty idziesz podglądać malucha :tak: Czekam na wieści. Tak mi teraz wpadlo do glowy - jak do niego idziesz nie musisz miec wynikow siuskow, bo moj mi na kazda wizyta kaze przynosic?

No to ciesz się kochana tą aktywnością, bo już całkiem niedługo będziesz miała baaardzo spokojny brzuszek :-D a obok dokazującego dzidziusia :-D

A siuśki musze przygotować na za tydzień, bo ja chodzę oddzielnie na usg - 180 zł, a oddzielnie na wizyty - 130 zł. Do tego samego lekarza, ale do dwóch różnych klinik :eek:
 
reklama
oj to sporo kosztuje, czy to jakaś sława, czy to są w Waszych okolicach takie stawki?

hmm.. sława to chyba nie.. a stawka normalna raczej tutaj, choć nie sprawdzałam ;-) Dla mnie wart jest swojej ceny, bo prowadził mi 3 poprzednie ciąże (jedna się skończyła źle) i jest jak stary dobry znajomy... ufam mu, jak żadnemu innemu lekarzowi :tak: no i ma tak pozytywnie na nazwisko - Rodzeń :-)
 
Do góry