reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

U nas ciemię wpisane 3x2, ale jak macam to jest mniejsze 2x1 gdzieś :) ciemię ma zarosnąć miedzy 9-18 miesiącem także trzeba sie zdać na opinie lekarza :)
Natka nie martw się ja też mam zawsze obawy co do szczepionek. Widzę, że moja córcia źle je znosi - poddenerwowanie, kłopoty ze snem kilka dni po. Wszystko będzie dobrze zobaczysz trzymam kciuki :)
 
reklama
Hmm a wiecie ze ja nawet nie wiem czy mała jeszcze ma czy nie. Badanie miała jakieś 2 miesiące temu i wtedy chyba było 1,5 x 1.5 A teraz dopiero po roczku idziemy na szczepienie

No właśnie kurczę aż strach iść... moja po szczepionkach też zawsze maruda noce nerwowe jakieś płacze ciężkie do uspokojenia. A rodzic też się stresuje bo sam już nie wie czy coś się dzieje czy co... dla mnie to samo kłucie płacz dziecka to już stres... A co dopiero myśl ze coś mogłoby się od tego stać.
Ale mam nadzieję Natka ze u Was sie okaże ze to nic powaznego
 
Dziękuję dziewczyny. Neurolog mówi, że to może być zwykła niedojrzałość układu nerwowego i przejdzie z czasem. No ale oczywiście trzeba to sprawdzić i wykluczyć poważniejsze możliwości.

Co do samych szczepień to moja po pierwszym miała straszne popołudnie pod względem płaczu bo nie dawała się uspokoić... ale pp kolejnych już zdecydowanie lepiej. Spała ładnie, gorączki żadnej nie miała ani nic. Także wszystko okej do czasu tych drżeń.
 
My szczepienia zawsze na wieczór tzn o 17-18. Specjalnie bo jakoś myślałam Ze łatwiej jak zaraz kąpiel i spanie. Mała przez noc troche zapomniała. Choć czasem to i noce wtedy były ciezkie
 
Aga to u Was tak długo szczepią? Fajnie w sumie :) u nas tylko 4 godziny dziennie i o 12 już kończą..

My już po badaniu i udało się wizytę u neurolog też dziś załatwić bo ktoś odwołał swoją i było okienko. Niestety zapis eeg nie jest do końca prawidłowy, ale na razie obserwujemy bo od dobrych dwóch tyg te epizody drżeń u małej się nie pojawiły. A leki wdrożyć można zawsze. Za jakieś 3 mce powtórzymy badanie i zobaczymy czy coś się w zapisie zmieniło i wtedy podejmiemy decyzję co dalej.

Macie kontakt z lucalew? Dawno się nie odzywała... mam nadzieję, że u nich wszystko dobrze :)
 
Natka, nie ze dlugo, ale szczepienia sa chyba jednego dnia do poludnia iles godzin, a jes tez jednego dnia ze od 16. do 18. lub troche po jak sa ludzie.
Zycze zeby bylo wszystko dobrze

Hmm no racja dawno jej nie bylo, choc ostatnio w ogole jakos tu cicho, cukzycowych mam brak, albo sie boja odezwac :) a po cukrzcyowe pewnie zajete dziecmi dorastajacymi ;)

Jutro jedziemy na kontrole po tym zabiegu zamkniecia Botalla, trzymajcie kciuki, choc nie mysle ze mogloby byc cokolwiek nie tak ;)
 
Wszystko dobrze :)

Tylko drogą kiepską... po ciąży mi została jakaś chyba choroba lokomocyjna ehh :/ mala tez nam ulała w aucie 2 razy do tego wylala mi sie troche kawa w torebce. wiec wrocilismy do domu z kupa prania
 
reklama
Do góry