reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
margo super, że takie dobre wieści po wizycie :) to jeszcze tydzień i mały może wychodzić ;)

lucalew jak Ty to robisz, że mały ma stałe pory? :p zazdroszczę ;) moja to wieczorem je o 18:30-19 i potem 23-23:30 (te godz to akurat też zawsze o stałej porze) ale potem w nocy to już jak jej się zachce-czasem się obudzi po 2h a czasem i ponad 4 prześpi-nie ma reguły :)

Natka ja nic nie robię to Michas się tak budzi. Zresztą ja czuwam bardziej niż śpię bo mały śpi że mną w łóżku bo nie chce w lozeczku.
To przed wczoraj smacznie sobie spał
 
Heh wiem, wiem Margo :) tak sobie tylko zażartowałam z tymi stałymi porami ;) u nas od wczoraj wieczora chyba kryzys laktacyjny bo mała co godzinę się cyca domaga a z tego co doczytałam to właśnie ok 9 tyg życia dziecka taki kryzys może być ;) byle jakoś to przetrwać heh ;)

Lucalew u nas na szczęście mała śpi w swoim łóżeczku ale to pewnie dlatego, że od początku była tam odkładana na noc i się przyzwyczaiła :) czasem nad ranem ją wezmę do nas jak już nie bardzo chce spać :)
Ale słodko Michaś śpi! A jaki już duży :):)
 
Natka Luca
Julcia tez spala w swoim, ale wiecej jednak z nami :) ale szczerze mowiac to ja sama chyba mialam takie potrzeby aby miec ja blisko...dzisiaj tez czasem sobie z nia zasne, ale umie juz sama zasypiac.
 
Hej. ..
Luca slodziutko sobie śpi :-)
Ja na początku mała odkladalam a potem zaczęłam zasypiać podczas karmienia po kąpieli i w ten sposób mała trafiła do mnie do łóżka a K na kilka miesięcy na kanapę. .. potem zaczęłam ja znów odkładać .. na początku tak jest po prostu wygodniej. .. dziecko ma blisko mamę. ... teraz nie wiem jak będzie. .. zobaczy się. ...
Musze się wam przyznać ze ostatnio dużo grzesze i to widać po wynikach... gin chce oglądać moja książeczkę wiec musze się ogarnąć. ..
 
Ania
My spalismy we troje, ale mamy ogromne lozko, jak spalismy po rodzicach gdzie bylo 140 cm to sie tez balam i Mala spala w lozeczku ;)


Ja tez grzesze i za norme przyjelam juz 140...moja dr woli takie wyniki niz moja wage. Wczoraj jak lezalam na ktg w przychodni i przychodzily dziewczyny do poloznej i kazda gadala ile wazy i ile przytyla to naprawde zaczelam widziec, ze u mnie z waga jest bardzo nie halo. Dzis sie pokusilam na obiad z ziemniakami plus sernik i wynik 106 bez insu...wiec cos sie normuje, ale szalu nie ma. Do sniadania i kolacji nadal musze brac po 12j bo przekraczam.


Dziewczyny. Ja sie panicznie boje porodu :( Jak sobie przypominam bol z pierwszego to nie jestem w stanie sobie teraz tego wyobrazic...niby pamieta sie ten 'cud' ktory jest czyms niezwyklym, ale jak sobie mysle, ze to sa dni czy najblizsze tygodnie to do mnie totalnie nie dociera....
 
a Moja w lozeczku od poczatku byla uczona i tak spi, czasem sie nawet udaje ze sama tam zasypia ;) no ale wszystko w swoim czasie , wiadomo ;)
Moja na poczatku miala roznie z karmieniami, ale i teraz tak czasem jest, sa dni ze rano wstanie o 6.-7. zje i juz spac nie chce, sa ze obudzi sie o tej , zje i idzie jeszcze spac na godz dwie a sa i takie ze sie dopiero po 8. obudzi np ;)

Margo nie stresuj sie, to nie pomoze, ja szczerze mowiac jak bede w ciazy to pewnie tez bede sie obawiac porodu, choc moj nie byl az taki zly, wiadomo bol byl ale mi sie zaczelo o 5. rano cokolwiek dziac, a o 9. bylo po wszystkim, wiec nie mialam az tak zle, ale zawsze to jednak bol, i ten stres bo nie wiedzialam czy dam rade, itd. Ale po prostu myslalam sobie ze musze, ze to dla dziecka i myslalam tylko o tym ze bede sie starac z calych sil zeby poszlo jak najszybciej wlasnie. I Ty tez mysl tylko ze lada chwila bedziesz miala Malenstwo przy sobie, to jest najwazniejsze :) Poza tym tu wszystkie Slodkie i te co urodzily i co beda rodzic dopiero beda za Ciebie mocno trzymac kciuki napewno :)
 
reklama
pozxa tym Margo nie kazdy porod musi byc taki sam, moze tym razem bedzie duzo latwiej, mysl pozytywnie :) nie ma co sie nastawiac zle, dobre nastawienie czasem tez pomaga
 
Do góry