Luca - u mnie to samo.. wysiłek nic nie daje.. albo takie mam wrażenie. Co do miodu to wczoraj wypiłam na noc tez miksture z mlekiem i dziś jest lepiej! A jeśli chodzi o brzuch to ja mam bóle od początku ciąży, a najgorzej od ok 18 tygodnia - od tamtego czasu 2 razy bylam z tym na IP i raz niezapowiedzianie u gina, zawsze mi mierzyli szyjkę i za każdym razem 3,5.. Wszystko sprawdzali i mowili ze taka fizjologia.. Nawet pod ktg z tym leżałam, i to nie żadne skurcze niby... Ehh to mi wczoraj po kąpieli ciepłej przeszło, już kilka razy tak było - pół dnia poboli jak na okres i później (często po kąpieli) przechodzi. Co kilka dni mam te bóle.
Anula - spokojnie! Ty bierzesz insuline? Ja też tak miałam, że nagle zaczeło skakać i to z dnia na dzień i dostałam insulinę i tyle. Bez dramatu, nie wszystko zależy od nas i od diety, gdyby tak było żadna by insuliny nie brała
Anula - spokojnie! Ty bierzesz insuline? Ja też tak miałam, że nagle zaczeło skakać i to z dnia na dzień i dostałam insulinę i tyle. Bez dramatu, nie wszystko zależy od nas i od diety, gdyby tak było żadna by insuliny nie brała