Sylwia dziękuję za linka, mam ten sam glukometr co Ty. Co prawda mam jeszcze kilka tych igieł co były w zestawie ale już na zapas się orientuję bo kupić będę musiała tak czy siak bo do porodu na pewno mi nie starczy.
Co do recepty to co za głupota! Mi nawet diabetolog powiedziała, że paski bez problemu wypisze mi i rodzinny i ginekolog. Mam nadzieję, że u rodzinnego nie będziesz miała problemu.
Cornellka a mi podkreślała pielęgniarka żeby właśnie nie wyciskać. Dziwne to wszystko, no ale jak będę u diabetolog za 2 tyg to zapytam. W sumie to u mnie to dziś naprawdę dziwne bo codziennie jem ten sam chleb, z tą samą szynką itd więc nie mam pojęcia skąd nagle by miało taką różnicę wywalić. Zwykle po takim śniadaniu mam do 100, a zazwyczaj coś koło 95
no, chyba że dziś dodatkowo stres zadziałał bo już się stresowałam że zaraz mi się glukometr wyłaczy i pasek zużyje a palce bolą hehe
pokęcone to wszystko
Sylwia super że tak ładnie po kaszy, wynik w normie a zachcianka spełniona
a dziewczyny powiedzcie mi proszę tak z innej beczki. Miałam już wybrany wózek, w sumie czekałam tylko żeby zamówić jak najpóźniej żeby gwarancja nie leciała. No ale akurat koleżanki koleżanka ma sklep dziecięcy i zaproponowała rabat więc chciałam zamowić tam i ona mi powiedziała, że ten wózek to ma maleńką spacerówkę, krótkie oparcie i generalnie często klienci nie są zadowoleni. Gondola super ale spacerówka lipa. Doradziła mi, żeby zastanowić się nad bebetto holland lub silvia (bo zależy nam na dużej gondoli). Czy może któraś z Was miała styczność z którymś z nich? Warto czy nie warto?