reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Poola Aga_Agi ma racje. Ja mialam niskie cukry w ciazy i niby wszystko bylo super. Pozwalam sobie na wiele a w czasie porodu wszystko wyszlo. Po porodzie dochodziłam do siebie dość długo. Zreszta dalej dochodze. Myslalam, ze to wina roznych znieczulen jakie podostawalam. Mialam dreszcze, drgawki i mdlalam. Okazalo sie, ze mialam niedocukrzenie czego nikt nie zauważył. A ja podejrzewalam, ze nie mam cukrzycy ciazowej :p. Zreszta lekarze tez nie byli pewni.
 
reklama
Aga, 6 zębów to jest czym gryźć już:-) u nas te dwa jakoś też tak wyszly całkiem nieźle. Asiek był marudny ale jak na razie udało się bez temperatury. A to chyba Gusiak mówiła o tych normach że mają zmienić.
 
ja słyszałam o zmianie norm i one mnie zaskoczyły bo takie jakie ja mam teraz cukry nawet bez insuliny to wg nowych norm w ogóle nie powinnam być na niej. Podwyższyli strasznie ! :szok: nie chcę skłamać jakie to były normy ale coś koło 180po posiłku? :szok: Na wrześniówkowym wątku jedna z dziewczyn wrzuciła tę stronkę : Serwis Diabetologia - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl zapisałam sobie bezpośrednio link do tych norm i teraz nie widzę.... wyskakuje mi chyba ostatnia aktualizacja więc jak któraś z was by chciała to tam doszukać się można zapewne.
 
Ja słyszałam o zmianie norm, jak były jeszcze planowane, w ubiegłym roku. Czy zostały zatwierdzone nie wiem. Ja na obciążeniu miałam po 2 h 142, po tygodniu powtórzone badanie i już 149. A pod koniec ciąży cukry już miałam kosmiczne, więc kompletnie nie rozumiem, dlaczego mieliby podwyższyć normy.
Mania raczkuje jak szalona, wstaje na nóżki, chwytając się wszystkiego, co tylko znajdzie się w zasięgu jej rączek :) Ząbka natomiast nie mamy żadnego :p ale cieszę się, że póki co moje sutki omija ta wątpliwa przyjemność :)
 
To super wieści, że Mania juz raczkuje. Jak ten czas leci... Moja Asia jeszcze nie siedzi ale ostatnio przyjmuje jakieś dziwne figury jakby właśnie chciała raczkowac:-)
 
Bardzo mnie zainteresowała ta zmiana norm i znalazłam informację, że:
Przy badaniu... "Wartości prawidłowe to: na czczo stężenie glukozy poniżej 100 mg%, po 1 godzinie poniżej 140 mg%, po 2 godzinie poniżej 180 mg% . jeśli którakolwiek z wartości znajduje się powyżej normy, rozpoznaje się cukrzycę ciężarnych i kieruje pacjentkę do specjalistycznego ośrodka diabetologiczno-położniczego."
"Pacjentki z cukrzycą ciężarnych muszą ściśle kontrolować poziom glukozy we krwi za pomocą gleukometru. Wykonują samodzielnie pomiary na czczo i godzinę lub 2 godziny po posiłku. Zalecane wartości stężenia glukozy to na czczo poniżej 95 mg%, 1 godzinę po posiłku poniżej 140 mg% a 2 godziny po posiłku poniżej 120 mg%."
Więc potwierdza się co mówiła Gusiak.
Dużą zmianą jest obciazenie po dwóch godzinach dopuszczalna 180 - szok. Najgorsze, że niektórzy mogą to zbagatelizować no ale to już nie mój problem. Jak dla mnie zawysoko to podnieśli. 140 po posiłku chyba jest ok.
Gusiak to masz pewnie w domu małego zwiedzacza :) Ikula jescze siedzi na miejscu ale już po mały zaczyna przyjmować pozycję do raczkowania :)
Aniołek z tym grzieniem to jeszcze nie do końca bo to narazie zaczątki zębów ale fakt chrupki już coraz głośniej chrupią :) Z resztą pewnie niedługo się przekonasz bo jak już zaczną iść zęby to końca nie widać :)
 
Czyli gdybym badała się dziś, to nie miałabym cukrzycy :p bo u mnie przekroczone było tylko po 2 h :) Bez sensu, bo przecież cukrzycę miałam, byłam na insulinie. Nawet nie chcę myśleć, co mogłoby się zdarzyć, gdyby się nie kontrolowała, nie trzymała diety... :/ nie rozumiem.
Aga, Mania minuty nie usiedzi w miejscu. Guzy na głowie, siniaki na kolanach, pozdzierane łokcie... Zasuwa jak mały samochodzik ;)
 
Też tego nie rozumiem :/ Moim skromnym zdaniem za bardzo polecieli z tymi normami przy badaniu. Ktoś będzie miał 150/160 i niby będzie ok, a z doświadczenia wiemy, że wcale tak być nie musi - przykre. Mam nadzieję tylko, ze wszystkie przyszłe dzieciaczki będą mimo wszystko bezpieczne.
Gusiak :-)
 
reklama
No właśnie Gusiak też ciężko było mi to znaleźć w końcu trafiłam na stronę z aktualizacja jakoś z maja i tam te info było. Jednak nie mogę tego teraz znaleźć. Więc proszę wszystkich o traktowanie mojego wpisu z lekką rezerwą, bo jeżeli nie można w sposób prosty tego znaleźć to już nie wiemco jest faktem a co nie ;)
 
Do góry