Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[Gusiak88]

Skodzia, a dlaczego tak długo będą robić profil?? U mnie t trwało dobę, chociaż wiadomo, że przetrzymali mnie trzy przez pozostałe dwie nie robili nic

 

[Skodzia]

Gusiaczku nie wiem, takie procedury ;-) mnie by nawet pasowalo w srode wyjsc to bym jeszcze kase z ubezpieczenia dostala za 4 doby w szpitalu ;-) Ale mowili mi ze od 3 dni do 5. Chociaz co to beda za pomiary jak dostane raptem 3 posilki i pewnie rano cukier bedzie szalal bo zabroniono mi jesc swojego zdrowego zarelka. Do tej pory jadlam 7-8 razy dziennie, dzis bedzie tylko 3 razy i jak ma cukier nie skakac??

 

[iza_marta]

Skodzia trzymaj sie cieplutko i dawaj znac co slychac A cukier skacze tez jak sie je mniej posilkow?
Moze dlatego mi tak skaczac w tym tygodniu, bo przez przeziebienie omijalam niektore posilki i mialam przerwy czasami po 3-4godziny.

Guskiak, ale mnie wychodzi cukier przez ten caly tydzien od produktow z diety. Zjem obojetnie co i mam wyzsze wyniki. Nawet jak wychodza w normie to pp tych produktach z diety mam prawie po 120. Zeby nie wyszly to musze te porcje z diety jeszcze na pol podzielic. Za to caly ten tydzien ketonow nie mam.
P.S. Zazdroszcze ogniska!!!! Uwielbiam!!!

 

[Skodzia]

Iza chyba moze bo doprowadzasz do glodu tak wyczytalam na pierwszych stronach tego forum. Co dostalam w szpitalu na sniadanie? 2 kromki zytniopodobnego chlebka z mala kostka maselka + rozgotowana owsianke na mleku mmmmm na pewno wyjdzie maly cukier hehe

Dzis mam jeszcze usg i ktg zaplanowane, chociaz sie dowiem jak z waga corci :-)

 

[iza_marta]

Skodzia a dlaczego jestes w szpitalu? Co oni Ci robia? Przepraszam za tak bezposrednie pytania, ale nie znam sie i nie wiem . Daj znac ile corcia wazy. A w ktorym jestes tygodniu ciazy?
Wlasnie patrzylam do mojej ksiazeczki samokontroli i dokladnie od dnia kiedy jestem przeziebiona cukry sa wysokie a wczesniej wszystko bylo w normie. Zaraz lece do lekarza....az jestem ciekawa co powie .
Zjadlabym owsianke, bo wczesniej jadlam dzien w dzien na sniadanko...tylko nie rozgotowana...fuj .

 

[Skodzia]

Hejka

Iza trafilam do szpitala na profile glikemiczne bo po obciazeniu glukoza 75g mialam wyniki 107-221-179.

Ale dzis jestem w szoku bo na czczo 84, po sniadaniu 85, za godzine pomiary po obiedzie. Jak takie ladne wyniki beda tez jutro to w srode wyjde ;-)

Nawet jak mnie nie skieruja do poradni diabetologicznej to nadal bede z Wami i bedziemy sie wspierac dietkowo, bo zamierzam utrzymywac rygor w posilkach ;-)

 

[iza_marta]

Skodzia trzymam kciuki, zeby wszystko bylo dobrze a cukry bez zmian .

U mnie po wizycie w przyszpitalnej poradni okazalo sie, ze przy przeziebieniach, infekcjach, itd zawsze sa wyzsze cukry. Ma to wplyw na moje wyniki. Czuje sie duzo lepiej, ale dalej nie moge mowic. Stwierdzili, ze dalej jestem bardzo chora....szkoda, ze nie widzieli mnie wczesniej....teraz to ja jestem lekko przeziebiona Mam lezec w lozku i starac sie leczyc tylko oczywiscie nie powiedzieli jak, nic nie dali, itd. SUPER! Drugim problemem sa u mnie nieodpowiednie godziny posilkow oraz zbyt dlugie przerwy pomiedzy nimi. Organizm podobno sam sie broni przed spadkiem cukru i jak sie dlugo nie je czy pozno je sniadanie to sam podwyzsza cukier. Podsumowujac mam wizyte za tydzien, bo oni nie wiedza dlaczego mam takie cukry, bo u mnie nie ma regularnosci w wynikach. Jak cos to dla swietego spokoju dostane insuline na noc, ktora bedzie dzialac caly dzien-tak powiedzieli. Bo u nas ciezarnych cukrzyca to nie choroba zaraz przejdzie, wiec nie ma sensu sie doszukiwac. Ja tylko sie modle, zebym nie miala prawdziwej cukrzycy. Uwazam, ze jest to straszna choroba.

 

[aniolek_a]

Nie chce straszyć ale jeśli pojawia się cukrzyca w ciąży to jest ryzyko że za jakiś czas przyjdzie do nas ta c ukrzyca. Przynajmniej mi tak mówili. Jak na razie każdej z nas minęła.

 

[Skodzia]

Ryzyko jest zawsze, dodatkowo ja jestem raczej obciazona genetycznie bo babcia ma cukrzyce kupe lat i nawet tata mial podwyzszony cukier, wiec tylko od nas i naszego odzywiania zalezy czy cukrzyce nabedziemy czy tez nie ;-) trzeba dmuchac na zimne i po porodzie jesc slodycze od wielkiego dzwonu. Ja szczerze nienawidze klucia w palucha bo to bolesne jest a mialam do tej godziny 3 w swoim zyciu, wiec wole sobie tego oszczedzic w przyszlosci...

 

[iza_marta]

Mnie sie wydaje, ze to nie zalezy od ilosci zjadanych slodyczy. Tylko trzeba jesc z glowa i byc aktywnym. Aktywnosc czesto jest lekiem na wszystko. U mnie tryb zywienia byl bardzo regularny i zdrowy. Rano owsianka,10-jogurt nat bez cukru,12.30-lunch w pracy,15-16-garsc owocow,18-obiad,21-kolacja.Zawsze mialam taki rytm.Plus troche sie ruszalam,ale nie tyle ile bym chciala ze wzgledu na pewna chorobe z ktora sie borykalam od kilku lat.Moje czeste i zdrowe posilki (m.in.gotowalismy na parze) pomogly mi ja wreszcie zwalczyc.Najlepsze jest to,ze nie miala ona nic wspolnego z zywieniem.W ciazy niestety mialam jakis wstret do "mojego" jedzenia i zaczelam jesc chipsy,popcorn,czekolade,pic cole a wczesniej tego nie robilam.
Cukrzyce mozna miec dziedziczna lub nabyta.
Ja juz zakupilam dresy,zeby cwiczyc po ciazy i planuje jeszcze nowe obuwie sportowe.Bede tak chodzic na spacery,ktore mam nadzieje,ze beda naszym stalym elementem .
Mam nadzieje,ze uda mi sie to wszystko osiagnac,bo bardzo mi na tym zalezy . Aaaa i jadlam zawsze racjonalne porcje . Fajna jest ksiazka Mariolii Bojarskiej-Ferenc.Mnie duzo dala do myslenia.