reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Marysia, ja miałąm termometr elektroniczny ale taki pod paszkę, była u mnei ciotka, która jest pielęgniarką na dziecięcym i kazała go wyrzucić :) i am taki zwykły tradycyjny. Mierzenie nim łatwe nie jest, ale daję radę:)
Aga, kurczę, to miałaś nieciekawie po szczepionce :( współczuję!
Aniołek - waga Asi piękna! Aż jestem ciekawa ile moja Niunia teraz waży :)
 
reklama
Marysia my szczepimy tą 5w1. Młodego też taką szczepiliśmy, ale za jego czasu był infanrix czy jakoś tak, a teraz jest pentaxim. Opinia o tych elektronicznych termometr jest średnia pomimo tego że używają ich w szpitalach, to nadal najlepsze są te tradycyjne.
 
My mamy termometr bezdotykowy i fakt nie jest on dokładny potrafi wskazac w ciągu 10 minut temperature o dość dużym rozstrzale np. 37,7 a 38,4, jak mam wątpliwości sięgam po termometr rteciowy - stary wysluzony. Młoda trochę walczy podczas mierzenia ale ja mam pewność.
a w szpitalach mają zakaz używania tych starych, poza tym te nowe trochę z korzyścią dla pacjenta nie trzeba takowego wybudzac o 6rano ;-) a z tego co tesciowka mówiła jak pewnosci nie mają to jest jeden na oddziale zakamuflowany ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam :-)
Dzięki Kochane za dobre rady :happy2:
Wczoraj zaszczepiliśmy Małego. Płakał strasznie :-( Po powrocie do domu było ok przez kilka godzin, a później krzyk niesamowity przez 3 godziny. Okazało się, że Małemu spuchło udo :-( Po podaniu leków przeciwbólowych i okładów z sody opuchlizna zeszła ale spłakany był okropnie. Tragiczne popołudnie i wieczór :-( Nie miał za to temperatury.
Odebrałam też wyniki glikowanej i obciążenia.
Glikowana 4,3.
Obciążenie na czczo 83, po 2 godzinach 86. A dodam, ze wieczór wcześniej jadłam ciasto :zawstydzona/y::-)
 
Z obciążeniem i glikowaną super wieści:) 86 po 2 h szok:o ja jeszcze przeziebiona, więc trochę się wstrzymuje z badaniem ale może w sobotę się wybiorę. A z tymi szczepieniami to tak różnie jest, ale najważniejsze że już po:) nas czeka teraz szczepienie Młodego bo zdecydowaliśmy się na dodatkowe przeciw ospie. A Asia ma do lutego spokój;)
 
Aniołek też byłam w szoku :-) myślałam, że wynik będzie w granicach 100-110 a tu niespodzianka :happy:
Czemu chcecie szczepić przeciwko ospie?
Ten doktor u którego byłam z Małym odradzał to szczepienie.
 
Marysia, piękny wynik!
My też po szczepieniu. Na badaniu był ryk okropny, ledwo weszłyśmy do gabinetu i zaczęła wyć. Jak nie moje dziecko :) Waży już 5460, więc od najniższej wagi przybrała 3140!! Pediatra stwierdziła, że piękni się rozwija! Na szczepieniu też płakała, dostała w dwa udka, ale później szybko zasnęła. W domu była marudna, temp. wzrosła do 37,8, ale po kąpieli spadła do 37,2. W nocy była bardzo marudna, popłakiwała przez sen, jęczała, wierciła się strasznie, aż o 3 wzięliśmy ją do siebie do łóżka i zasnęła mocno. Dziś już jest ok.
 
Nie pamiętam co której miałam odpisać więc wrzucam do jednego wora :-D

My szczepimy 6w1. Nie mogłam się zdecydować, każdy lekarz miał swoje zdanie i generalnie nie wiedziałam, która lepsza :baffled: Również raz miałyśmy spuchniętą nóżkę, ale mąż zauważył, że puchnie jak byliśmy jeszcze w gabinecie więc najpierw panie obłożyły lodem i kazały w domu robić okłady sodą. Pomogło :)

My mamy termometr do ucha. Jestem z niego bardzo zadowolona :tak:

Nie pamiętam jaki miałam wynik glukozy, ale po 2h na pewno troszkę powyżej 100.

Moje dziecię waży 7.5 kilo :tak: Ale wcale nie jest pulpetem :laugh2: Tylko jest taka...dłuuuuga :tak:
 
A pani doktor tak jakoś polecała i w sumie jak Młody chodzi do zlobka to ma za darmo, a podobno sie lżej przechodzi ospę więc się zdecydowaliśmy. A może tak szybko nie złapie i Asia będzie bezpieczniejsza...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Marysia gratuluję wyniku, rewelacyjne. A z powodu Marcelka współczuję, nasza Młoda też tak się zryczała ok 3 godzin po szczepieniu (nigdy jeszcze nie słyszałam takiego ryku u niej) ale lekarka nas ostrzegała, że oprócz temperatury może ją boleć i chyba faktycznie tak było, bo zauważyłam, ze strasznie sztywno nóżki trzymała i starała się nimi nie ruszać. Jednak jak dostała czopka to przeszło.

A jutro czeka nas wizyta u ortopedy. Może uda mi się Ikule zważyć bo mi ostatnio jakieś cyrki wychodzą, że waży mniej o 200 g niż tydzień temu:baffled:

Aniołek też nie słyszałam dobrych opini o szczepionce na ospę ale ja to w ogóle taka anty szczepieniowa jestem:happy2:No i może faktycznie jak Asia taka malutka to nie warto jej narażać.
Gusiak pewnie to miło usłyszeć, że własne dziecko się pięknie rozwija :-)Cieszę się.
Margo nam po szczepionce też trochę nóżka spuchła, a i skóra się łuszczyła przez około tydzień czasu.
 
Do góry