reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Elizabet dla mnie każda wizyta u ginekologa jest stresująca, staram się nie denerwować ale wiadomo jak to mi wychodzi:( dziś też ide wieczorem na wizytę, muszę się dopytać jak to będzie wyglądało z porodem, ale myślę że będę mogła rodzić w swoim szpitalu, chyba że coś się popsuje z cukrami to pewnie wtedy czeka mnie bardziej specjalistyczny szpital, w moim miasteczku takiego nie ma.
a ja zjadłam omleta z kiełbasą na drugie śniadanie, wprawdzie mąki dodałam tylko 1 małą łyżeczkę ale cukier 89:) także omlety mi pasują
 
reklama
Elizabet dla mnie każda wizyta u ginekologa jest stresująca, staram się nie denerwować ale wiadomo jak to mi wychodzi:( dziś też ide wieczorem na wizytę, muszę się dopytać jak to będzie wyglądało z porodem, ale myślę że będę mogła rodzić w swoim szpitalu, chyba że coś się popsuje z cukrami to pewnie wtedy czeka mnie bardziej specjalistyczny szpital, w moim miasteczku takiego nie ma.
a ja zjadłam omleta z kiełbasą na drugie śniadanie, wprawdzie mąki dodałam tylko 1 małą łyżeczkę ale cukier 89:) także omlety mi pasują

Trzymam kciuki za wizytę:happy:
 
Witajcie dziewczyny! Jak samopoczucie u was? Jak cukry?
Pingwinka wiadomość bije takim szczęściem, to super że cc masz za soba, ze wszystko dobrze, dzieciątko zdrowe, cukry ok, suuuper, GRATULUJE!!!:-)Gusiak, cukry sie normują to niech mąż slodkości przywiezie, bo tak jak pisał wcześniej Pingwinek, że niby po porodzie az tak sie nie chce słosyczy, wystarczy troszkę :) Czekam na wiadomość, że masz już maleństwo kolo siebie!!
Aniołek ciche dni to chyba każda z nas zna aż za dobrze;-)
Elizabet, byłam u gin. Dziecko ma 2 kg i lekarz mówił, że ta waga jest ok i że w ogole wszystko ok. Do diabetologa za kilka dni, zobaczymy co on powie...A jestem dokładnie 32 tci 6d. Zobaczymy jak jest u ciebie;) Ah, no i schudłam w 3 tygodnie 1,5 kg...
A dziś na podwieczorek tak mi się chciało i ugotowałam sobie pół pętka kiełbasy z ostra musztarda i trochę kiszonej kapusty+gryz chleba. Bałam się, bo nigdy nie wiadomo co jest w kiełbasie, dodaja kasze, mąki itd, ale wynik 101:) ufffff...
3majcie się:-)

p.s. co oznacza fakt, ze jest krew w moczu?
 
Aga, mam nadzieję, że jednak jeszcze troszkę wytrwamy w dwupaku, chociaż z tydzień, ale mąż się śmieje, że za każdym razem tak mówię, 0d 32 tyg, że jeszcze z tydzień i moge rodzić i mi ciągle mało:tak: A on by juz chciał :))) a ten Twój niepokój, to może oznaka, że się zbliża? ;-)
Elizabet, nie stresuj się tak! trzymam kciuki!
Gosia83, bardzo się ciesze, że takie dobre wiadomości! No i cukry super! Ja już mam pochomikowane w szafce ciasteczka belvita, herbatniki, kanapki wasa :)) Cukry nadal fajne, bez przekroczeń, a ja non stop głodna, więc podjadam, a to jabłko, a to nektarynka, a to jogurt ;-) Teraz czekam na kolację :tak:
 
Gosia krwi w moczu to jeszcze nie miałam, cukier tak ale krwi to nie i nie wiem co to może znaczyć.
Gusiak jak nic chcą się Ciebie pozbyć;-) a Ty jeszcze dostajesz luteinę?
u mnie cukry w normie, nastrój nawet nie najgorszy a mnie jakiś zakupowy szał napadł:-D siedzę na allegro i wypatruję czapek i opasek dla Dzidzi, tak mnie jakoś naszło:-)
 
Ostatnia edycja:
Gosia niestety nie wiem co może oznaczać ta krew. U mnie dziś cukry w normie 84 na czczo i 100 po obiedzie, dziś znów gołąbki były:-) Takie zachcianki z takimi wynikami to zawsze by mogły być;-)
Gusiak też cały czas głodna chodzę:baffled: Co chwilę bym mogła coś podjadać nawet nie mogę wytrzymać tej magicznej 1.5 godziny:-( Właśnie się zastanawiam czy mój poród tuż za rogiem się nie czai. Właśnie od godziny bóle krzyżowe sie pojawiły (chyba to to) taki inny ból pleców. Ale najlepsze jest to, że mamy jakąś awarię na osiedlu i wody nie ma:confused2:Mój M się śmieje, że znając nasze szczęście... och;-)
Aniołek szalej, szalej to cudny czas zakupów dla maluszka, a bardzo szybko się kończy. Aż za tym zateskniłam;-)
 
reklama
Aniolek, już mi nawet połowę dokumentacji medycznej pozabierali ;-) Ale ja się jeszcze nie dam, mecz w piątek planuję tu jeszcze obejrzeć, przecież an położniczym juz nie pooglądam ;-)
Ja też cudowności dla Niuńki wynajduję, całą siłą woli sie powstrzymuję przed kupowaniem :-)
Aga, cholera może ten wilczy apetyt, to też jakaś oznaka, że poród się czai tuż za rogiem ;-)
Eve, taki przekroczeniem, to się nawet nie przejmuj :tak:
 
Do góry