Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[Gosia83pe]

Eve ja jem na śniadanie i kolację po 2 kromki(kromeczki?) chleba żytniego, jak je czasem ważę to maja do 60 g obie(50 pare gram) Chleb zytni jest ciężki. Z tym, że ja ten chleb sama piekę i w składzie jest tylko mąka żytnia, zakwas, szczypta soli i troszkę przennej mąki, siemie i otręby. Wynik mam do 110 po takich 2 kromkach, po zwykłym ze sklepu zawsze skakał cukier. A jak dołożę sobie owoc, np jabłko to po prostu z 1 kromki rezygnuje na koszt odrobiny słodyczy w owocu...
Dzis skusiłam się na ciasteczka bezcukrowe z mamuta, ale nam chyba nie wskazane takie coś..? Tzn kupiłam ale jeszcze nie jadłam, zostawiłam na ten krytyczny dzień kiedy organizm domaga się słodkiego- oby szybko nie nadszedł...

 

[Karpula]

czyli teoretycznie jest ok uff
dzięki za pomoc

 

[eve.85]

wczoraj i dziś próbowałam sie dodzwonic na rejestracje do poradni, albo jest zajete albo nikt nie odbiera, a jak tam pojade bez rejestracji to przeciez mnie nie przyjma. dzwonie od godziny i ciagle to samo, nie bede specjalnie jechac 45 km zeby sie zarejestrowacporażka.
jeśli jest cukrzyca nie ustabilizowana to grozi to powaznymi konsekwencjami u dziecka? bo się martwie. staram sie jesc rozsadnie ale przeciez bez glukometru nie wiem jaki mam cukier, a na wizyte w poradni pewnie jeszcze sobie poczekam...

 

[aniolek_a]

hej dziewczyny,ja dziś jakiś zakręcony dzień mam :-) rano zapomniałam zmierzyć sobie cukier na czczo , wstałam poszłam do łazienki i zawsze później mierzę i wyleciało mi z głowy dopiero jak zjadłam śniadanie mi się przypomniało:-) dziś byłam na ktg i wszystko w porządku, skurczy jeszcze nie ma. położna mnie uspokoiła że to moje rozwarcie to może nawet tak 5 tygodni wytrzymać i nic z nim się może nie dziać, więc jestem spokojniejsza:-)
Gusiak tak z ciekawości zobaczyłam sobie ten atoperal i niby piszą że on jest dopiero od 1 miesiąca życia,ale może i szybciej też można stosować:-)
a i zapisałam się do fisher price za Waszą podpowiedzią, ciekawe czy się jeszcze załapię na zabawkę:-)

 

[eve.85]

a jakie macie normy poziomu cukru? i po ilu godzinach po posiłku mierzycie cukier? bo w internecie są rozbieżne informacje, raz piszą że godzinę po posiłku nie powinno przekraczać 120, a drugi raz że 2 godziny po posiłku, której wersji się trzymacie? bo na czczo znalazłam że nie powino przekraczac 90-95.

 

[aniolek_a]

Aktualnie obowiązujące są na czczo do 90 i 1h po posiłku 120 i tak większość nas chyba mierzy. W poznaniu niby mówią że 1, 5h po posiłku. Kiedyś były normy że 2 h po posiłku się mierzło :-)

 

[eve.85]

aniołek dziękuje za odpowiedz. oj to bedzie ciezko godzine po posiłu 120 uzyskac, jak ja 2 godziny po glukozie 75 g miałam cukier 189coś mi się widzi że sama dietka nie wystarczy

 

[aniolek_a]

Eve nie denerwuj się ogarniesz zobaczysz, ja miałam po obciążeniu 212 i dietą daję radę:-) obciążenie to wypicie czystego roztworu glukozy, więc przy cukrzycy ciążowej to po części samobójstwo a właśnie dietą ograniczasz te proste cukry i na prawdę nie jest tak źle. A niektóre z nas mają insulinę, ale to znowu też nie tragedia jak to dla dobra Dzidziusiów.

 

[aga_agi]

Gosia nie znam tych ciasteki bezcukrowych, po prostu musisz sprawdzić czy nie ma w składzie jakiś świństw cukropodobnych. Ogólnie to produkty dla diabetyków są dla nas blee (!)
Eve jak w każdej chorobie mogą wystąpić jakieś konsekwencje, niestety(!) ale jeżeli odstawisz cukier i będziesz w miare rozsądnie się odżywiać to myślę, ze powinnaś dotrwać do wizyty, któraś z dziewczyn już podrzucała linka do sodkiemamusie.pl poczytaj. No i nas oczywiście też;-) No i spróbuj w aptece zapytać, może akurat, a na pewno będziesz spokojniejsza. MNie ost jak byłam paski wykupić pani sama zagaiła czy mam glukometr bo chciała mi wydać. Co do nor to tak jak Aniołek pisze, z tym, że ja mam po 1,5h.
Aniołek :-)No zdarza się ;-) Dobrze, że po ktg dobre wieści no i z tym rozwarciem A grzechotkę na pewno dostaniesz bo pewnie inaczej byś nie mogła się rejestrować

 

[aga_agi]

Eve mój wynik po glukozie 174 po 2h i też na diecie tylko daję rade:-). Chociaż czasami to bym wolała tą insulinę bo można sobie na nieco więcej pozwolić;-) Tylko u mnie wprowadzenie insuliny równało się rodzenie w szpitalu 80 km od domu, więc dlatego się spiełam;-)