elizabet tak jak pisałam przytyłam 6 kg
agi mi tez doktor powiedzial ze dzidzia pod koniec juz tak nie przybiera na wadze ale jakos mi sie nie chce w to wierzyc...wiecie przerazona jestem bo dowiedzialam sie ,ze moja kuzynka urodzila tydzien temu chlopca na 3200 a byla po terminie ... w zwiazku z tym ja juz panikuje...
aniolek trzymaj sie mocno... odpoczywaj, nie szalej za bardzo a wszystko bedzie ok...co do tych dysproporcji podobno to normalne, i nie wiem czasem( bo moge sie mylic) czy np pomiary np glowki czy brzuszka nie sa uzaleznione od ulozenia dzieciatka...
agi mi tez doktor powiedzial ze dzidzia pod koniec juz tak nie przybiera na wadze ale jakos mi sie nie chce w to wierzyc...wiecie przerazona jestem bo dowiedzialam sie ,ze moja kuzynka urodzila tydzien temu chlopca na 3200 a byla po terminie ... w zwiazku z tym ja juz panikuje...
aniolek trzymaj sie mocno... odpoczywaj, nie szalej za bardzo a wszystko bedzie ok...co do tych dysproporcji podobno to normalne, i nie wiem czasem( bo moge sie mylic) czy np pomiary np glowki czy brzuszka nie sa uzaleznione od ulozenia dzieciatka...