reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Witaj, Ewa! Już masz bliziutko, zazdroszczę! U mnie teraz, w 33, cukry szaleją jak nie wiem, jestem już na insulinie i ciągle mi zwiększają, bo skaczą nie wiadomo jak. Ponoć przed samym porodem są już ładne, ale na ile to prawda, to nie wiem.
Elizabet, a cukier na czczo masz później ok? Mi diabetolog na ketony poradziła kanapkę z pełnotłustym serem żółtym i pół szklanki mleka, ale po ty mi znów cukier rano wywalało. Tzn po wszystkim mi na czczo wywala
Na czczo mam cukry od 80 do 89, czyli w normie, nawet jak zjem kanapkę o 3 w nocy, to cukry na czczo mam w normie,...tylko te ketony, i to nie są śladowe ilości i to mnie martwi:(
Bo to naprawdę dziwne, że ja jem a ketony dalej są...
 
reklama
Witam się dziś znów popołudnowo.
Dziś mamy z mężem 4 rocznicę i trzeba było coś upiec bo pewnie teściówka wpadnie. A z tej okazji moje dziecię zafundowało mamie prezent w postaci rozstępów:confused2:
Pingwinek łaaaaa, to już jutro, czy pisałam już, że Ci zazdraszczam :tak: No i oczywiście kciuki trzymam mocno, mocno (!!!)
Gosia ja też jak byłam na wizycie to nie dowiedziałam się więcej niż sama wceśniej wyczytałam, luzik po to jest to forum by tak było;-)
Gusiak postęp jakiś jest na czczo norma, czyli wszystko w dobrą stronę:tak:
Ewa witaj! Nie ma za co;-)
Aniołek biedny skarbek - ciocia aga tuli
Elizabet gdzieś na forum jest przepis na drożdżówkę od Marysi (chyba)
A właśnie gdzie Marysia?????
 
Ostatnia edycja:
Elizabet, dobry wybór- też bym wolała drożdżówkę zamiast chleba z serem :)) Przepis gdzies jest, pamiętam, że się przymierzałam do robienia ale wylądowałam w szpitalu :crazy:
Aga, na czczo norma,po śniadaniu przekroczenie, po obiedzie norma, taka huśtawka :crazy: Sama się zastanawiam co sie dzieje z Marysią, długo się nie odzywa :confused: Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!! No i żeby tesciówka Wam jej nie popsuła ;-) My mamy dziś 5 rocznicę zaręczyn :-)
 
Cześć dziewczyny chyba wszystkiego nie nadrobie. Dwa dni nie byłam na forum, a tyle do czytania:-)
Pingwinek - jak ja Ci zazdroszczę, też już bym chciała mieć Małą przy sobie
Gusiak -gratuluję postępu z cukrami, zawsze to jakiś pozytyw
Aniołek - oj współczuję, daj znać jak Mały się czuje, biedulek!
Ja to wogóle widzę, że jestem jakimś dziwolągiem. Nie chcę kusić, ale u mnie po batoniku 120 (fakt byłam w ruchu tą godzinę po zjedzeniu), wczoraj na kolację zjadłam bułkę z jajkiem sadzonym - rano na czczo cukry 78. Wywala mi tylko po smażonym, no i czymś typu konserwa rybna:no:zmienilam nawet glukometr z Optimum Xido na Accu Check, bo juz myślalam ze mam zepsuty...no i na Accu mam jeszcze niższe wyniki niz na Optimum. Kurcze chyba muszę pójść z tym do diabetologa, bo coś mi się to podejrzane wydaje.
 
Ania, nie chcę Cię martwić, ale u mnie też na początku było wszystko ok, mogłam jeść chleb, smażone i w ogóle prawie wszystko, z czasem się zaczęło psuć i tak aż do dziś. Chociaż mam nadzieję, że u Ciebie tak nie będzie i do porodu będziesz miała takie ładne cukry :-)
 
Dzisiaj moja teściowa widziała się z moim Ginkiem i mówi mu jaki miałam wynik gliko, na co on: " Ona chyba jednak nie ma tej cukrzycy":eek: W każdym razie powiedział, że to będzie mój ostatni wyjazd na Polną <jupi>
Gusiak to również wszystkiego dobrego! A lepiej, że taka chuśtawka niż wszystkie miałyby być wysokie, więc jest jakieś pocieszenie.
 
Ostatnia edycja:
Gusiak, mi też diabetolog wbijał do głowy,że po 30-34 TC cukry będą świrować - taka pewnie nasza uroda:crazy:w nast tyg. wybiorę się na wizytę.
Aga_agi - to superowa wiadomosc:-)ale pewnie dietkę do porodu zachowasz?
Ząb mnie rozbolał, ech czeka mnie fotel dentystyczny:no:leczę się wacikiem ze spirytusem - niby pomaga, ale bez rewelacji.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Młody już niby lepiej, podobno panuje w Poznaniu jelitówka. Ja dziś byłam na ktg, Mała za spokojna była. Na razie niby nie mam się denerwować, ale nie lubię jak ktoś tak mówi bo jeszcze bardziej się denerwuje :( Młody szalał na ktg a Młoda znów za spokojna, oszaleć można:banghead:
 
Do góry