reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Aniołek - no niestety wszystko. Jak pytałam o Danio, lody, to upierała się, że to sam cukier i lepiej zjeść owoce, ale nie więcej niż 300 g na raz z tych, co można. I do tego zawsze maślankę albo jogurt.
Ech, a lekarz mówił, że nie mam się czuć jakby mi czegoś brakowało, że mam być najedzona i zadowolona i żeby od czasu do czasu coś sobie zjeść. Sama już nie wiem, ale w sumie nie mam do końca wyrównanej tej glikemii, raz jest dobrze, raz jest źle i to nie wiadomo, dlaczego.
Przyznam się, że wczoraj zjadłam sporo dżemu z fruktozą - z serkiem wiejskim wymieszałam tak z 4 duże łyżki, miałam niedługo potem 156 :szok: ale już po 10 minutach 136, za godzinę 95, więc to był tylko taki nieutrzymujący się skok. Dziwne to wszystko, bo dwa dni wcześniej po 3 danio i czekoladzie miałam tylko trochę ponad 120.
 
reklama
Witajcie :-)
wczoraj zwariowany dzień miałam, a wieczorem brzuch twardy jak kamień :szok: Aż się wystraszyłam i na dziś zamówiłam wizytę u gina.

Gusiak z tą wodą to prawda, że obniża cukier. Musisz pić min.2 l dziennie, najlepiej z cytryną.
3maj się będzie dobrze :tak:
Pingwinek faktycznie już powoli widać metę więc dasz radę :tak:
 
ja w tej ciąży też pozwalam sobie na więcej niż w poprzedniej:zawstydzona/y: ale tak sobie myślę, że właśnie chyba o to chodzi z tym słodkim że od razu po ich zjedzeniu skacze nam wysoko cukier i szybko spada,ale właśnie nie dobry jest ten skok od razu. Bo pamiętam, że mi też mówili żeby nie jeść tych gotowych jogurtów tylko lepiej naturalny bez cukru i dosypać sobie owoców. ale w poprzedniej ciąży musiałam wytrzymać z cukrzycą 3 miesiące a w tej prawie 8...
 
Witam,
dzisiaj obudziła mnie o 5:30 wstrętna, mała, latająca cholera. Wstałam z takim nerwem, że aż bałam się mierzyć cukier dodatkowo stresuję się bo dziś wizyta u gina. Na szczęście cukier 87, ale śniadanie zamiast o 9 to już o 7 było. Po godzinie 139, i po łącznym ćwiczeniu ok 20 min spadł do 101 :/.
Pingwinek rzeczywiście co lekarz to inne gadanie: moja Pani dr diabetolog mówi, że zawsze powinnam odchodzić od stołu głodna :/, a z kolei pani na szkoleniu powiedziała, ze jak cukry będą ok to czasmi można pozwolić sobie na kawałek czekolady, albo loda. Poza tym ja nie cierpię jogurtów naturalnych i pytałam o zwykłe. Powiedziała,że lepiej właśnie do nat dodać owoce ale, że z czasem mogę spróbować i kontrolować.
No a z dżemem nie wiem jak u Ciebie - u mnie na słoiczku napisane,że 3 łyżeczki (pewnie płaskie) to 1 WW.
Aniołek szoruj, szoruj do tego lekarza nie ma co ryzykować.
Marysia powodzenia na wizycie.
 
Aga dzięki :-) Tobie również życzę dobrych wieści po wizycie.
Też wstałam dziś wcześnie bo robiłam wyniki na dzisiejszą wizytę. Rano nie zmierzyłam cukru tylko poleciałam do szpitala, a po powrocie pomiar 90 niby w normie ale jednak wysoko :baffled:
 
Cześć Dziewczyny:-)
Dziś już miałam spokojną noc i pospałam jak trzeba :-)
Na czczo cukier 80, czekam na wynik po śniadaniu. A lekarze - co jeden to co innego mówi..
Dziewczyny - powodzenia na wizytach:-)
A Margo pewnie lada chwila pochwali się nam swoją Niunią :-D

U mnie niestety brak jakichkolwiek objawów zbliżającego się porodu, a bym już chciała... Powinnam się chyba więcej ruszać, ale przez te kilka miesięcy, kiedy musiałam leżeć tak się do tego leżenia przyzwyczaiłam, że teraz to jest dla mnie najwygodniejsza pozycja:zawstydzona/y:
 
Marysia to pewnie przez to, że na czczo byłaś i długo nie jadłaś, wynik przed badaniami na pewno był niższy :)
Kulka o kurcze Tobie już dni się odliczają :) Fajnie, że się wyspałaś, bo już niedługo z tym ciężko będzie :p
A Margo na pewno już Dzidzię tuli :)
 
hej dziewczynki...
u mnie tez dzisiaj spokojna noc... wsztalam wczesno cukier 83 a po sniadaniu 103...takze jest ok...powiem szczerze,ze juz sie nie moge doczekac wizyty u diabetologa... a tu jeszcze tydzien... midzy czasie jeszcze musze zrobic badanie moczu na obecnosc ketonow no i moj gin kazal mi zrobic badania na toksoplazmoze... ale o ile sie nie myle wszystki ciezarne musza zrobic takie badania...
u margo na pewno cos sie dzieje, nie wierze,ze jeszcze do tej pory by cos nie naskrobała...takze musimy czekac cierpliwie na wiadomosc...
marysiaK nie stresuj sie... pojdziesz do lekarza i sie wszystko wyjasni... nie ma co za wczasu panikowac i denerwowac...
Aha jesli chodzi o wode to na 100% obniza poziom cukru, takze trzeba pic i pic.. hehehe
 
reklama
Botanica dzięki kochana za wsparcie :-) podejrzewam, że to są te skurcze Braxtona ale lekarz musi zerknąć jak szyjka.
Też mam wizytę u diabetologa za tydzień i też nie mogę się jej doczekać :tak:. Jestem ciekawa co mi powiedzą na moje cukry i jaka wyjdzie hemoglobina glikowana.

Badanie na tokso też robiłam, a dodatkowo na cytomegalię i różyczkę. Lekarz był bardzo zdziwiony, że przeszłam wszystkie te choroby nawet cytomegalię. No cóż przyzwyczaiłam się, że wszystko mnie się czepia :tak:
 
Do góry