reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Dobra, to i ja mam wyniki badań i nie za bardzo wiem jak je zinterpretować :eek:

HbA1c 4,9. Miałam też zleconą glukozę we krwi żylnej na czczo i jest poniżej normy..Co to oznacza? :eek: No i nadal wyszły mi ketony :/ Na szczęście już 50mg/dl a nie 150 :/

Gusiak zobaczysz jak Ci zleci :happy: Przypomnę Ci to jak będziesz dwa tygodnie przed porodem :-D Też miałam takie myśli, że myślałam, że zwariuję.

Kurcze, zjadłabym taką cukinię nadziewaną parówkami. Robicie ją jakoś specjalnie? Wiecie, że ja muszę uważać na Berlinki? Ostatnio niby byłam po nich w normie, ale było gorzej jak po cielęcych z Krk Kredensu. Te z Krakowskiego mogę jeść :-)

MarysiaK gdzie ten przepis na bakłażana?:rofl2:
 
reklama
Gusiak dzięki za info :-)
Cieszę się, że cukier po tym daniu masz w normie :-)
Może nie będzie tak źle z ta nasza dietą ;-) Jeszcze przewertuje te moje przepisy i może coś zdatnego znajdę.
Polecam również ten słony sernik, jest pyszny i cukier po nim ok.
Wracając do drożdżówki, to nie popijałam jej mlekiem, mam pietra ;-) ale maślanka jest ok.
 
Cukinię na szybkości, wydrążyć, wsadzić parówkę, troszkę soli, pieprzu, papryki i do piekarnika. No ale fakt,że zjadłam tego sporo i wynik fajny, chociaż nie tak jak po bakłażanie:)) No i się tak nie najadłam, więc bakłażan na obiad, cuknia na kolację. Mi też coś ostatnio z tymi parówkami nie tak. Niby jem te same, ale ostatnio cukier po nich wyższy.
Przepis na stronie 2005.
 
Margo nie wiem co z tymi wynikami:eek: Może powinnaś jeść jeszcze więcej albo wcale zaprzestać diety?
Jeszcze raz wrzucam przepis na bakłażana.

PRZEPIS NA BAKŁAŻANY

bakłażan
mozzarella
grzyby (kurki lub pieczarki)
cebula

Bakłażana umyć, odkroić końcówki i pociąć wzdłuż na cienkie plastry.
Plastry ułożyć na patelni (BEZ OLIWY) i podsmażyć na lekko brązowy kolor.
Odłożyć na talerz.
Cebule i grzyby pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni do odparowania, doprawić do smaku.
Jeśli używamy kurek, to należy je przed smażeniem wrzucić na chwile do wrzątku z cukrem żeby pozbyć się charakterystycznej goryczki.

Sos pomidorowy
cebula
pomidory z puszki
sól
cukier
pieprz
czosnek
bazylia
Cebulę należy zeszklić w garnku na łyżce oliwy, następnie dodać czosnek i pomidory. Chwile pogotować ,doprawić do smaku, a na końcu wszystko zmiksować na gładką masę.

Na plastry bakłażana ułożyć grzyby, kawałek sera mozzarella, a następnie zwinąć. Roladki ułożyć na naczyniu żaroodpornym i zalać sosem.
Pieczemy pod przykryciem ok 30 min. w 180 stopniach z termoobiegiem, następnie odkrywamy, posypujemy mozzarellą i jeszcze chwilę zapiekamy.

W oryginalnym przepisie do grzybów dodaje się także ser gorgonzola. Ja z niego zrezygnowałam bo w ciąży nie jadam
biggrin.gif
 
Margo ja za jakieś 2 tygodnie też będę robiła wyniki dla diabetologa. Jestem ciekawa jakie wyjdą teraz te wartości :eek:
A czy jadłyście może szaszłyki? Jaki po nich cukier?
 
Dobry wieczór!
Kilka dni mnie nie było a Wy tyle naprodukowałyście, że 2 godziny nadrabiałam. :-)

Margo ale mnie nastraszyłaś z tą morwą. Tym badziej, że zeżarłam prawie całe opakowanie. Właśnie wzięłam się za studiowanie tematu na necie i owszem jako suplement diety w tabletkach to szkodliwe ale ja mam taką suszoną i ona niby ok. Jednak na razie odstawiam i dopytam lekarza.
Botanica moja teściowa pracuje na ginekologii i tam zawsze mierzą po 2 godzinach i też nie wie dlaczego ja mam po 1,5h a Wy po 1h.
Marysia gratuluję synka:-)

Witam wszystkie nowe "Słodkie Mamuśki", życzę wytrwałości i wiary bo na początku to najważniejsze:tak:
Nilcia mój lekarz też mówi, że nasze grzeszki z dziś mogą się ujawnić jutro lub później.

Ogólnie od piątku zdarzył mi się jeden skok ponad normę i to po moim pewniaku jajecznicy wynik 130 <szok>. Reszta do przyjęcia, humor też jakby lepszy pewnie do następnej wizyty w Poznaniu.
Spokojnej nocy i zadowalających porannych cukrów.
 
Ostatnia edycja:
Kochane moje, jak bym mogła, to bym Was wszystkie wyściskała! Wczoraj 21;30 jem kromkę buły i popijam kefirem. Tzn . najpierw zjadłam, nacieszyłam się chwilę, po chwili dopiero zabiłam ten pyszny smak kefirem :))
Dziś wstaje, 6:00 mierzenie 89!! Może to nie idealny wynik, ale w takiej sytuacji ucieszyłby mnie każdy poniżej setki. Tak więc dziś na kolację też buła tylko może spróbuję ciut wcześniej.
Aga, gratuluję takich świetnych wyników i po cichutku troszkę "zazdraszczam" ;-) A i jak leżałam na ginekologii, to też miałam 2h po i bezpośrednio przed jedzeniem.
Miłego dnia!! Mój już zaczął się bardzo radośnie!:-D
 
Dzień dobry!
U mnie dziś na czczo 86, za chwilę mierzenie po śniadanku. A już zaliczyłam spacerek na targ po warzywka, bo już i tak robi się ciepełko, a co będzie potem:szok:
Gusiak, buła, czyli placek drożdżowy? Cieszę się, że pomógł :-)

Przeraża mnie mój suwak...:szok:
 
Tak, Kulka, bułka drożdżowa :))) Nie dość, że posmakuję czegoś słodkiego, to jeszcze pomaga mi to z cukrem rannym- rozwiązanie idealne! Ja już po śniadanku, usmażyłam dwa jajka z brokułem, kromeczka żytniego i pomidor, no i 112, coś kurczę wysoko mam ostatnio po śniadaniu, chyba chleb mi przestaje służyć.
Kulka, a mi się Twój suwaczek strasznie podoba, marzę, żeby mój tez jak najszybciej już tak pokazywał :-)
 
reklama
Dzień dobry :)

Ja wczoraj poległam, nie wypiłam nawet maślanki przed snem, o której marzyłam w ten upał..

Aga
a co ja takiego straszącego napisałam o tej morwie?! Nie chciałam nikogo niczym straszyć :-D

Gusiak
dlaczego uważasz, że 112 to jest wysoko? Przecież to jest w normie. Ja bym raczej powiedziała, że jak się ma wciąż po jedzeniu w okolicach 80 to jest za nisko. A w ogóle Twoja poranna radość się przeniosła na mnie :-D Cieszę się ogromnie, bo z tym 89 jakby nie było się zmieściłaś :-)

Kulka szalona kobieto!!! :-D Ty z tym brzucholem po targach zasuwasz?! :szok: I to w ten upał?! :szok: I to w 39 tygodniu ciąży?! :szok::-D Ja się już na to nie piszę od jakiegoś 35 tygodnia. Mąż jeździ po targach :-) Ja ewentualnie skoczę z nim do sklepu i palcem pokażę :-D:-D:-D

Idę mierzyć na czczo, bo jeszcze z łóżka się nie wytarabaniłam :baffled:
 
Do góry