reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

wlasnie wszystko jest teoretyczne. wkurza mnie ta moja niewiedza...ale wiecie co po obiadku cukier mialam 94:-) dziwne to troche bo zjadlam cos niedozwolonego mianowicie makaron z serem. teraz sie zastanawiam czy czasem przetwory z mąki pszennej az tak bardzo mi szkodzą.jeszcze troche zejdzie zanim sie wszystkiego naucze. i jeszcze sie z wami podzile nowiną. moj mąż zadzwonil dzisiaj do poradni i o dziwo moją wizytę udalo sie przeniesc na wczesniejszy termin- poczatek sierpnia a nie koniec jak ostatnio bylam umowiona. jednak faceci potrafia uruchomic swoj wdzięk osobisty;-)
 
reklama
Zjadłam dziś placuszki z Waszego przepisu - po godzinie - cukier 92 - jesteście genialne :-) Macie jeszcze jakieś wypróbowane przepisy? Jestem najedzona i jeszcze taki cukier :)
 
Moim pewniakiem jest pierś z kurczaka, kotleciki z mielonego cielęcego lub indyka i ryby :) (pycha łosoś z Lidla :-D)

Pierś z kurczaka marynuję, zależy jakie przyprawy lubicie-ja curry lub przyprawę złocistą do kurczaka i zalewam maślanką (mąż nie znosi maślany a kurczaka zajada aż mu się uszy trzęsą!). Ta maślanka daje tylko takiej lekkości. Tak zostawiam na ok 1h. Następnie wrzucam do naczynia żaroodpornego, w folię aluminiową, do piekarnika na 35-37min. na 180st. i wychodzi cudo!

Kotleciki z mielonego cielęcego robię tak:
(ok 600g mielonego na mnie i małżona), do mielonego dodaję jajko, łyżeczkę bułki tartej, natkę pietruszki, czasem koperek, cebulę, przyprawę do mielonego. Zagniatam, układam kotleciki, wkładam w folię i do piekarnika na 50 min. na 180 st.

Dzisiaj mnie koleżanka do pizzerii pod domem wyciągnęła i zjadłam ogromną sałatkę a po sałatce...84 :eek: więc zeżarłam czereśnie i arbuza :-D bo jakoś normalnego obiadu mi się dziś nie chciało.

Jutro chyba zrobię jakąś rybkę, bo mam ochotę :)
 
A gdzie Was wywiało?! :szok: Podejrzanie tu cicho :-D

Ja się objadłam owocami i było 124 :baffled: Gadam Wam, że macie się nie martwić, bo norma 2 lata temu była do 140 a jak zobaczyłam te 124 to myślę ''o jejku! jejku!". Nic mnie to nie nauczyło, odczekałam pół godziny i zjadłam megawielką kolację, bo byłam megagłodna :baffled:
 
Ja tak podczytuję, bo czekam na wieści od Aweny bo miała być dziś w tej przychodni. A jakoś nie miałam chwili żeby się odezwać. U mnie dziś cukry wszystkie w normie :-) jakiś dzień miałam na nie jedzenie,więc dlatego w bardzo ładnej normie :-D jestem ciekawa co jutro będzie na czczo, ale mam nadzieję że udało mi się te poranne w końcu ogarnąć:-)
 
Ostatnia edycja:
U mnie dziś dzień ze świrującymi cukrami :tak:
Rano były bardzo niskie - po śniadaniu 98:-)Za to na obiad zjadłam pierogi ruskie z surówką i wyskoczyło do 142:szok:A na kolację parówka, 1 kanapka z serkiem, sałatą i serem żółtym, ogórek i pół pomidora - częsty zestaw, a wynik 85:eek:Takiego po jedzeniu to jeszcze nie miałam...Nie wiem o co kaman...Pomiar zrobiłam standardowo.

Zobaczymy jak jutro:-)oby tylko dało się dziś spać
 
pierogi też za mną chodzą,ale chyba się nie odważę...:-p a co do sera żółtego to jestem ciekawa bo w sumie generalnie go nie zalecają chorym na cukrzycę. ale już któryś raz z kolei piszecie o żółtym serze, który ograniczyłam. Ale w sumie co się dziwić w poprzedniej ciąży zalecali wręcz do smarowania pieczywa masłem a nie żadną margaryną teraz niby zalecają margarynę i bądź tu człowieku mądry, mały śpi więc mogę trochę sobie ponarzekać:-D
 
Ja też jestem ciekawa jakie niusy nam Awena przyniesie ze szkolenia :-)

Po mojej obfitej, I kolacji wynik 110 więc spoko loko ;-)

Właśnie zjadłam łososia z grilla na II kolację a jutro zamierzam go zrobić na obiad. I tak mi zaleciało do tego kapustą kiszoną, że chyba kupię :-D

Ja już poległam, czekam na burzę, która się zbiera i zebrać się nie może.

Dobrej nocy i porannych cukrów! ;-)

Do jutra :-)
 
reklama
kapusta ma podobno działania obniżające cukry i ostatnio zastanawiałam się czy czasem ogórek kiszony też takich właściwości nie posiada:rofl2: coś Awena się nie odzywa mam nadzieję, że to z nadmiaru wrażeń i czasu jaki tam musiała poświęcić a nie że coś jej wymyślili....
 
Do góry