Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[syla28]

ja mam ciągle naczczo ponad 100 wiec jak jest ponizej to sie ciesze. zwiekszylam sobie juz baze na noc i mam nadizje ze na dniach bedzie poprawa.

ja mysle ze gdyby nie ten twarozek na kanapce to mialabys cukier w normie. ja jem nabiał w postaci twarogu,mleka,czy sera dopiero po 2 sniadaniu. tak jest w poradniku i to dziala. wczoraj ssie wylamalam i zjadlam z serem na 1 sniadanie i widzisz jaki efekt. nawet kawe z mlekiem pije po 2 sniadaniu bo jak wypije np do 1 to na 100% bede miala cukier za wysoki.a dzis po snaidanku bylo u mnie ok! 2 kromeczki z szynką z kuraka i ogorkiem i jajecznica z 2 jaj.i troche surowki.
wlasnie pochłonęłam obiad i pomarancze i zaraz pekne. dzis filet z mintaja z warzywami na patelnie hortexu;-)

 

[Tigla121]

Ale tym twarozkiem tylko przesmarowuję zamiast margaryny-i go wogóle nie liczę.
Na moje 2ww na I śniadanie to za mało u Ciebie. Cały czas mnie dziwi dlaczego nie wysłali Cię do Diabologa. Nie liczyłabym na ustabilizowanie cukrów-przekroczyłaś 30 tc.

Na deser mam dziś serniczek :-)

 

[syla28]

a ja kasze manne.
2 kromki chlebka po zwazeniu dają mi 3 wymienniki.(75g) ciezki ten chleb. pszenny jest lzejszy ale nie jem go. mi sie juz tak zołądek skórczyl ze ja sie na maksa najadam. na drugie sniadanie zjadlam kanapke i owoc ale nie wiem jaki cukier bo nie mierzylam. kurde zostalo mi 5 paskow do poniedzialku.szkoda mi wydac 45 zl na paski.dzis wysle meza do apteki niech mu sprzeda a w poniedzialek jak przyniesie recepte odda kase i skasuje na ryczalt tylko. juz mi kiedys tak proponowala z czyms wiec moze sie zgodzi.

 

[Tigla121]

Ja też nie jem pszennego. Mam narzucone, że mogę na I śniadanie zjeść 2 porcje ciemnego pieczywa (to jest 2x 20 gram).
Jak znają Was w aptece to nie powinno być problemu z dostaniem pasków.

 

[smutna_lala]

Witajcie dziewczyny :-) ja na szybko... w niedzielę miałam cesarkę i od 5 dni jestem mamą Maćka miał 53 cm i 2790 g, jest śliczny i grzeczny, jego cukry w normie, moje też- bez insuliny i diety
Pojechałam do szpitala bo miałam jakby zatrucie pokarmowe- pobolewał mnie brzuch itd. a okazało się, na podstawie badan z krwi, że mam cholestazę Wyniki mojej wątroby leciały na łeb na szyję i w niedzielę o 22 zadecydowali o rozwiązaniu ciąży...
Lecę bo teraz z Ludzikiem po tej stronie brzucha ciężko na kompie ogarnąć cokolwiek...

Pozdrawiam Was ciepło :-)

 

[MartaH1985]

GRATULACJE Smutna Lala~!!! :-):-):-)

 

[syla28]

SMUTNA LALA teraz raczej wesoła:-) serdeczne gratulacje!!! ale masz fajnie:-)

ja dzis bylam na pobraniu krwi i oddalam mocz. zobczymy czy beda ketony i jak tam moja hemoglobina sie miewa.

 

[Karenka]

gratulacje Laleczko :-)i Maciusia i końca cukrzycy

 

[smutna_lala]

Dziękuję
Z cukrzycą wygląda póki co nieźle- po jedzeniu w 2 godziny jest np. 98, 110 a na czczo 78, 80... (a normy są inne, moja diabetolog mówi, że teraz na czczo mogę mieć do 100 a w 2 godziny po jedzeniu do 140). 4 dni mierzyłam na czczo i po głównym posiłku teraz- szczerze to jak mi się przypomni. Ale na krzywą pójdę jak minie odpowiedni czas... Jak się troszkę ogarnę to opiszę Wam poród :-)

 

[pompolinka84]

Smutna Lala gratuluje serdecznie:-)
jeśli dobrze pamiętam miałaś podobny problem jak ja ze spojeniem... możesz też napisać co i jak u Ciebie w tej sprawie.
U mnie ostatecznie okazało się że spojenie rozeszło się na właściwą szerokość czyli 4 mm, ale mam pękniętą lewą kość łonową (obok spojenia). Lekarz był w szoku, nie pamiętam żadnej kontuzji. Prawdopodobnie jakiś dawny uraz który teraz dał o sobie znać.