reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Wczoraj nie miałam żadnego przekroczenia :) ostatnio taki dzień zdarzył się... 14 lutego, nieźle co? Wbijam już 7 j do śniadania, obiadu i kolacji (w tamtym tygodniu miałam: 4j, 2j, 2j) więc różnica spora...

Co do hemoglobiny glikowanej:
Miałam ją robioną w szpitalu 15 stycznia (wynik 6,3) i potem już normalnie z żyły w laboratorium 14 lutego- wtedy wyszło 6,1. Czyli: ten wynik ze stycznia obejmuje połowę października, listopad, grudzień i połowę stycznia- 3 miesiące bez diety, bez insuliny itd., bo nie wiedziałam o cukrzycy, wynik z lutego: połowę listopada, grudzień, styczeń i połowę lutego czyli 2 miesiące bez diety i insuliny i 1 miesiąc już ze świadomością cukrzycy- i widać było spadek. Teraz w sumie powinnam robić w połowie marca, żeby był: 1 miesiąc "nieświadomy" i 2 na diecie i z insuliną... ale nie wiem czy zdążę przed porodem :-D
tu info o hemoglobinie:
mojacukrzyca.org - O cukrzycy: Hemoglobina glikowana (HbA1c)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Szczerze to ja się już nie mogę doczekać. Dała mi w kość ta ciąża. Miało jej w ogóle nie być- lekarze od lat mówili, że nie będę nigdy mamą. I psikus :-) ale nikt nie mówił, że może być cukrzyca, rozejście spojenia, zespól cieśni nadgarstka... Kiedyś chciałam dwoje dzieci ale raczej się już nie zdecyduję ...:dry:
 
Jasne, że nie powiedziane. A jak będzie? Leżę w zasadzie od października... i jak bym miała to zrobić z takim załóżmy dwulatkiem w domu? Teraz spoko bo jakby- sama za siebie odpowiadam... a takiemu maluchowi co powiem: mamusia Ci nie da jeść bo nie potrafi łyżeczki utrzymać w ręku? Na spacer nie pójdziemy bo mamusi się spojenie rozchodzi?? :sorry2: Mam 32 lata, pierwsze dziecko... za dużo czasu na drugie nie ma :-)
Narzeczony by może jeszcze chciał... no nic, nie ma co gdybać, niech się jedno urodzi całe i zdrowe :tak:
 
smutn lala doskonale rozumiem Cie. my stracilismy pierwszą córcię w 2008, w 2009 udalo sie choc lezalam plackiem całą ciąże, i chyba wszystko co mozliwe mi sie w ciazy rzytrafiało łącznie z operacją usuniecia guza jajnika. po tamtej ciąży powiedzielam NEVER!!!!!!!! nikt mnie nie namowi na kolejną. a wszyscy mowili ze to niepowiedziane ze nastepna taka będzie... no i leze od października,a teraz to juz naprawde zaciskam nogi bo mam wrazenie ze mi dziecko zaraz wyleci. do tego ta cukrzyca i jeszcze w pakiecie gronkowiec..nie mówiąc juz od tym ze rzygałam przez ponad 4 miesiace jak kot. moja corcia ciągle sie czyms zaraza w przedszkolu i siedzie ze mną w chacie. i tez ma dosyc bo ani na spacer ani nie powyglupiamy sie. tak wiec rozumiem twoje obawy. ale wiem tez ze nagroda bedzie wielka!oby tylko donosic do 34 tyg. to odetchnę z wielką ulgą.. ja mam 33 lata i to z pewnością moja osttnia ciąża..
 
Syla :tak:

Ja mam 32 lata, po cesarce trza coś odczekać... pracuję z dziećmi z upośledzeniem umysłowym, autyzmem itd. i powiem, że po prostu będę się bać już w pewnym wieku zachodzić w ciążę. Zwłaszcza, że nie powiedziane, że udałoby nam się od razu, gdy sobie to wymyślimy... jakoś za dużo tych wszystkich... niespodzianek i jak to Syla ładnie napisałaś: PAKIETÓW :-p
 
reklama
Do góry