reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

czesc kochane moje pamietacie mnie ? ;)

jak tam zyjecie jak wasze cukry urodzila ktoras czasami nie mam kiedy zajrzec ale mam nadzieje ze same dobre nowiny sa i jestescie dzielne z tymi cukrami !!!! nie dawajcie sie maluszek wam wszystko wynagrodzi ;)

u nas o.k 3 dni meczylysmy sie z kolkami ale przeszly kapiele i masaz brzuszka pomagal....juz mala gaworzy sobie usmiecha sie coraz czesciej i podnosi glowke wysoko jest taka kochana !!!!


 
reklama
zauważyłam że im bardziej czerstwy chleb jem to cukier mam wyższy. Dziś jem 3 dzień ten sam chleb i znów porcja na śniadanie mniejsza a cukier 119. A wczoraj po świeżutkiej bułeczce ciemnej (całej a nie jakieś pitu pitu po kawałku) ale świeżej i cukier 98, a ruchu nic. Może świeżość pieczywa tez ma duży wpływ nie wiem :confused:
 
zauważyłam że im bardziej czerstwy chleb jem to cukier mam wyższy. Dziś jem 3 dzień ten sam chleb i znów porcja na śniadanie mniejsza a cukier 119. A wczoraj po świeżutkiej bułeczce ciemnej (całej a nie jakieś pitu pitu po kawałku) ale świeżej i cukier 98, a ruchu nic. Może świeżość pieczywa tez ma duży wpływ nie wiem :confused:

A to ciekawa teoria:-) hmmm.... Dzis znowu po sniadaniu miałam za wysoki:-( Spóbuje jeszcze zamiast pieczywa na sniadanie jesc chrupkie i ciekawe co będzie po tym. daje sobie jeszcze kilka dni i jak się nie ustawie dobrze, to bede musiała sie wybrać do poradni znowu...
czesc kochane moje pamietacie mnie ? ;)

jak tam zyjecie jak wasze cukry urodzila ktoras czasami nie mam kiedy zajrzec ale mam nadzieje ze same dobre nowiny sa i jestescie dzielne z tymi cukrami !!!! nie dawajcie sie maluszek wam wszystko wynagrodzi ;)

u nas o.k 3 dni meczylysmy sie z kolkami ale przeszly kapiele i masaz brzuszka pomagal....juz mala gaworzy sobie usmiecha sie coraz czesciej i podnosi glowke wysoko jest taka kochana !!!!


Ja Cie nie kojarzę, ale pozdrawiam i gratuluje córeczki. Ja juz się nie moge doczekac mojego szcześcia:-)
 
beata - zazdroszcze takich super cukrów po bułkach, ja 2 razy spróbowałam bułki razowe i zawsze było przekroczenie:-(

iza - super, że wizyta udana ten tekst, że na cukry maja wpływ siły wyższe jest bardzo trafiony wczoraj i dziś jadłam identyczne śniadanie ale wczoraj cukier 105 a dziś 135 - masakra jakaś

asiek - gratuluję córeczki

Mnie jutro czeka wizyta u gin. i może będą już moje wyniki hemoglobiny glikowanej strasznie się boję
 
Hej,
w piątek znowu byłam na wizycie w poradni. Zwiększono mi insulinę na noc na 10 jed. i jak będzie ok to mogę przyjechać za 2 tyg.
Oczywiście umówiłam się na za 2 tygodnie, nie damy rady tak jeździć tydzień w tydzień 180km w jedną stronę:cool:
Po nocy cukier mam nadal w okolicach 100:baffled:
Co jecie na posiłek przed snem??
 
Hej,
w piątek znowu byłam na wizycie w poradni. Zwiększono mi insulinę na noc na 10 jed. i jak będzie ok to mogę przyjechać za 2 tyg.
Oczywiście umówiłam się na za 2 tygodnie, nie damy rady tak jeździć tydzień w tydzień 180km w jedną stronę:cool:
Po nocy cukier mam nadal w okolicach 100:baffled:
Co jecie na posiłek przed snem??

Zizi ja zamieniłam chlebek razowy przed snem na tekturkę, czyli chrupkie:-). I to pomogło, w końcu wynik na czczo poniżej 90. Ale co mnie zdziwiło...po sniadaniu mam powyżej 120, więc jak nie urok to... Więc na sniadanie równiez jem teraz chrupkie. Zaczełam od 2 kromek z ogórkeim i ładny wynik 99, ale zaraz byłam głodna, więc następnego dnia zjadłam 3 tekturki z ogórkiem i wynik 97. A dziś z tekturki grahamkowej przeszłam na tekturkę wazy żytnią (tez 3 kromki z ogórkiem) i wynik 123:szok: I bądź tu człowieku mądry... Normalnie sie poryczałam prze to. W środe dzwonię do poradni i będę sie umawiac na wizyte, niech zobaczą co i jak mi wychodzi. Dzis 10 dzień z glukometrem i jeszcze nie miałam dnia bez przekroczenia. Zawsze się trafi jeden wynik w ciągu dnia powyżej normy. Co prawda nie są to duże przekroczenia, bo rzadko powyżej 130, ale jednak.

Dzis na obiad zjadłam: 3 małe paróweczki z indyka, garść makaronu durum i 3 łyzki kukurydzy konserwoej, zobaczymy co będzie.
Acha i na II sniadanie ze względu na to, że na I wcinam chrupkie, jem kromke razowego z czymś i wypijam jogurt owocowy. Udało mi się znaleźć taki bez cukru, co prawda ma jakies substancje dosładzajace, ale poki co jest ok...
 
Kruszka, mi pani diabetolog mówiła, aby nie jeść zbyt często chrupkiego pieczywa. Ogólnie wymiennik jest taki: 4 kromki chrupkiego = 2 kromkom pieczywa żytniego.
Po śniadaniu też miałam przekroczenia, nieduże ale były. I dostałam insulinę. A mierzysz w nocy cukier?? o 22 i o 3 rano raz w tygodniu??
 
Kruszka, mi pani diabetolog mówiła, aby nie jeść zbyt często chrupkiego pieczywa. Ogólnie wymiennik jest taki: 4 kromki chrupkiego = 2 kromkom pieczywa żytniego.
Po śniadaniu też miałam przekroczenia, nieduże ale były. I dostałam insulinę. A mierzysz w nocy cukier?? o 22 i o 3 rano raz w tygodniu??
Nie, nie mierzę. Tak jak pisałam wyżej, dopiero w środe będe sie pierwszy raz kontaktowała z poradnią od czasu, kiedy dostałam glukometr. Pewnie mnie umówia na wizytę i zobaczymy co będzie. Wiesz, ja nie słyszałam o tym by umiarkowanie spozywać pieczywo kruche. mam nadzieje, że nam nie zaszkodzę. Po prostu chyba nie radzę sobie z ta dietą. Jak jest mozliwe, ze jednego dnia po tym samym mam cukier w normie, a drugiego nie? Nie rozumiem tego i jestem pewna, że w poradni tez mi nie pomoga tylko przepisza insulinę i spadaj....
 
reklama
współczuję Wam wyników. Ja mam rano między 80-90. Po posiłkach raz na 2-3 dni zdarza się między 120-130 i to po śniadaniu jest kłopot, po pozostałych posiłkach jest zawsze ok. Dziś po śniadaniu 2 kromeczki razowego z pasztetem i ogórkiem po śniadaniu spacer do przedszkola i 119, ale to raczej stres swoje zrobił. Po obiedzie makaron, sos i mięso mielone, do tego surówka z kapusty kupna bo nie miałam już czasu sama nic zrobic, zero ruchu (nie licząc klikania po klawiaturze:-D) cukier 110. Wiem z doświadczenia po pierwszej ciąży, no i tego co lekarz mi powiedział, że jeden cukier dziennie ciut pow normy zrobi mniej szkody niż cukier zbyt niski lub stres matki. Ja się wtedy stresowałam każdym wynikiem pow 120, teraz szczerze mnie to nie rusza bo max 130 miałam po obżarstwie. Póki ciśnienie jest ok, dziecko ładnie rośnie nie ma makrosomii, nie ma obrzęków i zawrotów głowy to jest ok.
 
Do góry