reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Kruszka nie wiem jak stres wpływa na to badanie, ale ogólnie chyba podczas sytuacji stresowych uwalniana jest adrenalina i inne hormony stresu, które działają mobilizująco na organizm, może się podnieść poziom glukozy...sama nie wiem, ale w zasadzie jak badam w domu to nigdy nie przekroczyłam 95 mg/dl na czczo, a tam mi wyszło 100.
To samo z ciśnieniem, z gabinecie jakim bym nie była zawsze mam 10-15 wyżej niż w domu, a ciśnieniomierz mam naprawdę dobry, to samo z glukometrem.

Najważniejsze, żeby teraz kontrolować i trzymać glukozę w ryzach.:-)
 
reklama
stres wpływa na poziom cukru czasem nawet bardzo. Pamiętam jak w pierwszej ciąży jakoś 2h po posiłku dzwoniłam do ZUSu i tam mnie kobieta tak zdrzaźniła że źle się poczułam. Po 30 min zmierzyłam cukier i miałam 200 :szok: Lekarz mnie uspokoił powiedział żeby wrzucić na luz, bo niestety stres podwyższa poziom glukozy.
 
No właśnie, ale trudno już:tak: Dieta nie zaszkodzi. Odebrałam dziś z poradni przykładowe zalecenia i do czasu wizyty będę się już do tego stosować.
 
Cześć
Już po wizycie, dostałam glukometr i ostrą dietę:-(
W dwie godziny w poradni załatwiłam wszystko, wszyscy byli bardzo mili, następną wizytę mam na 24 sierpnia.
Niepokoi mnie jedna rzecz: dostałam zalecenie, że jeżeli trzy razy powtórzy się wynik większy na czczo 90 a po posiłku 120 to mam nie czekać do terminu następnej wizyty, tylko przyjeżdżać od razu:baffled: Mamy 180 km do Olsztyna do poradni, a mężowi już się skończył urlop. Co prawda dziś dopiero tak naprawdę zaczęłam zapisywać wyniki pomiarów, ale rano na czczo miałam 108, po śniadaniu 127:baffled:, po obiedzie lepiej bo 114, zaraz będę mierzyła po kolacji i zobaczymy, ale juz jestem trochę podłamana. Dwa dni takich wyników i już mogę się wybierać z powrotem do poradni:-(

Godzinę po kolacji (kanapka z żytniego chleba z wędliną i pomidor z maślanką do tego słaba herbata z cytryną) - cukier 110:happy2:


Rano cukier na czczo 92, ale już po śniadaniu takim samym jak kolacja, oprócz maślanki, cukier 135:angry: nic nie rozumiem:baffled::-(
 
Ostatnia edycja:
zizi nie załamuj, się i pamiętaj, że po tym sa mym jedzeniu culier może być różny a po zatym zamiast pomnodora spróbuj ogórka bo mi np z reguly cukier po pomidorze idzie w górę a zamiast od razu jechać zadzwoń do nich mi na początku dali 2 tygodnie i nie moglam uregulować cukru zadzwonilam do nich jedna kazała mi przyjechać, na następny dzień druga kazała mi jeść chleb chrupki żytni i jakby mi się nadal nie uregulował to przyjechać ja jęździlam do warszawy ok. 120km więć cię rozumiem o której jesz ostatni posiłek i co bo to też ma wplyw na cukier na czczo
 
Będąc na diecie bez glukometru czułam się pewniej, a teraz boje się jeść, aby ten cukier był w jakiś normach:baffled:
Ostatni posiłek jem około 22-giej. Ostatnio były to dwie kromki chleba chrupkiego żytniego z masełkiem i wędliną.

Teraz zmierzyłam cukier po obiedzie (leczo) i jest ok - 95.
 
Ostatnia edycja:
zizi spróbuj jeść może o 21 i może zmień wędlinę albo zjedz zwykly serek wiejski niektóre wędliny niestety też podnoszą cukier
 
wedlina najlepiej drobiowa, chuda. do tego np lisc salaty + ogorek. i chlebek chrupki zytni. i powinno byc ok-u mnie bylo, ale ja w sumie ciagle to samo jadlam. a teraz jakos nie stosuje diety, cukier mam dobry. nie stosuje bo raz ze mam serdecznie dosyc, a dwa za duzo zmartwien zeby myslec co mozna zjesc a co nie... poza tym Maly zdrowo i pieknie sie rozwija, waga w normie wiec jest dobrze...
 
Spróbuje tego co mi radzicie.
Pewnie tez bym się tak nie przejmowała tą dieta, ale u Malutkiej ostatnio na usg wyszło że ma powiększone miedniczki nerkowe:hmm:
 
reklama
w biedronce jest dobry chlebek za niecale 2zl-chrupki. albo seria Just Fit.

ja juz zaczelam wpadac w schizy przez ta diete, ze Oliemu cos bedzie itp. nawet po wodze gazowanej zastanawialam sie czy juz mi cukier skacze. takze u mnie bylo bezpieczniej poczekac do USG, pomierzyc i powazyc Malego i tego samego dnia zrezygnowalam z diety bo moj mozg przestawal normalnie pracowac. jak szlam do sklepu po zakupy to wychodzilam chora, tyle pysznosci a ja nic! :wściekła/y:
 
Do góry