reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
cześć dziewczyny
w czwartek na wizycie moj gin spytal czy wolę mieć cc czy wolę zglosić się do szpitala i czekać na termin 30.07
nie wiem na co się zdecydować
i dziwię się że zaproponował cc mój dzidziuś w 35 tygodniu waży 2700, więc nie za dużo a sama cukrzyca jak piszecie nie jest wskazaniem do cesarki
może chodzi o to że mam już 36 lat
 
bea_cia wybor jest sprawa bardzo indywiudualna... sama nie wiem co bym wybrala. Fakt, porod sn boli cholernie, ale szybko sie zapomina, po cc niby dluzej dochodzi sie do siebie... ale dokladnie to nie wiem bo nie mialam. Wydaje mi sie ze Twoj wiek nie mam nic wspolnego ze skierowaniem na cesarke a tak w ogole to co to znaczy ze masz "juz" 36lat ? Mloda babka jestes :tak::tak::tak: jakbys napisala ze masz 86 to co innego ;-);-);-) :-D:-D:-D;-);-);-)

Co do porodu ja bym chyba czekala na porod sn. Przy cukrzycy wazne jest ( tak jak juz wczesniej dziewczyny pisaly) monitorowanie pod koniec KTG itd... A moze gin zaproponowal cc bo zauwazyl ze np. bardzo boisz sie porodu sn ??? No nie wiem sama...
 
Cześć Słodziaki :)

Dawno mnie tu nie było i widzę sporo nowych nicków.
Ja nadal w dwupaku, cukry różnie - kilka dni jest w miarę OK, potem kilka kolejnych klęska - chociaż jem cały czas mniej więcej tak samo.
Zauważyłam, że im mniej dietetycznie tym lepszy mam cukier - jak cuduje i sie staram wg diety to zwykle wychodzi mi tak w okolicach 120-130, a jak naje sie gyrosa czy kebaba to 105 :)
Na czczo wciąż mam za wysoko, ale lekarze mają to gdzieś i juz nie wiem gdzie mam z tym pójść - diabetolog w szpitalu to mi powiedziała, żebym w takim razie przestała mierzyć na czczo - normalnie szok!

ja już mam dość, od 2 tyg mam pon normy po sniadaniu ale ile się muszę narobić zeby było 120 czy 112. Dzis 2 kromeczki cienkie razowego z wedlina i pomidorem, 0,5 l wody i odkurzanie, kurze, ogolnie sprzatanie przez prawie całą godzinę a cukier 123:szok: jeszcze 3 tyg temu mogłam po sniadaniu lezec i miec pon 110. dziś spacer i mały lod waniliowy cukier 80. chyba moj organizm wariuje:-( juz sie nie moge doczekac porodu, choc jak ktoras z Was pisała dieta matki karmiacej jest jeszcze gorsza:baffled:
Beata u mnie to samo! Zaczynam miec wrażenie, że mimo najszczerszych chęci i starań wcale nie mam wpływu na poziom cukru.
Ptaszynko OGROMNE GRATULACJE!!! Dobrze, że wszytsko się dobrze skończyło! Super! Trzymam kciuki za zdrówko malucha!

kaska76 , agorana - CO Z WAMI ?????
Jestem jestem :) - tylko przez remont w chacie nie miałam bardzo czasu na forum, a jak już miałam chwilkę to wpadałam na Allegro na dzidziusiowe zakupy :)

cześć dziewczyny
w czwartek na wizycie moj gin spytal czy wolę mieć cc czy wolę zglosić się do szpitala i czekać na termin 30.07
nie wiem na co się zdecydować
i dziwię się że zaproponował cc mój dzidziuś w 35 tygodniu waży 2700, więc nie za dużo a sama cukrzyca jak piszecie nie jest wskazaniem do cesarki
może chodzi o to że mam już 36 lat

Beacia oj jak ja bym chciała, żeby mój gin zaoferował mi taki wybór :) - ja tak starsznie zamrtaim sie o Julaska, stan łożyska, komplikacje przy porodzie, że chyba wybrałabym konkretny termin i CC ;) - ale mój synek zapowiada się na kolosa.

Przy cukrzycy wazne jest ( tak jak juz wczesniej dziewczyny pisaly) monitorowanie pod koniec KTG itd...

No właśnie, a ja chociaż chodzę do dwóch różnych ginów (na ubezp. i prywatnie) to wyobraźcie sobie ktg nie miałam wcale, a to juz 37 tc! Brak mi słów :(ostatnie usg w 32 tc, a najbliższe zaplanowane dopiero jak skończę 38 tc.
...i co Wy na to?
 
agorana a juz myslalam ze rozpakowana :tak:;-):tak:;-):tak:
wiesz co ja tez nie mialam ktg, zrobiono mi dopiero na sali przedporodowej. Diabetolog mi tylko powiedziala ze mam lekarzowi prowadzacemu powiedziec, bo przynajmniej raz w tygodniu powinnam miec KTG ze to wazne przy cukrzycy :baffled:
8maja mialam wizyte u gina i chcialam mu o tym powiedziec ale 7 urodzilam wiec nie mialam okazji.
 
ja juz mialam pare razy KTG i teraz znowu ide do szpitala więc bede miala. Moja mala strasznie nie lubi tego KTG zawsze sie wierci i denerwuje.
zobaczymy cos dzis mój gin powie jak mu zadam sterte pytan.
 
ja po wizycie u gina, powiedział że to że pod koniec cukry szaleją jest tylko dobrym znakiem ze z łożyskiem jest wszystko dobrze, bo gdyby cukry zaczeły ( po tych samych posiłkach co wczesniej) być na normalnym poziomie typu 70-100 bez zadnego wysilku to oznaczałoby to niewydolność łożyska i zagrożenie dla maluszka.
moja mała nadal ułożona pośladkami więc czeka mnie cc, lekarz mowi ze jeszcze z 3 tyg może odrobinke krocej i będę po, już się nie mogę doczekać mojej Julci:-)
ktg nie miałam ani razu:baffled: ale gin twierdzi że skoro mam na usg wszystko ok, tętno dzidzi jest dobre i czuję ruchów więcej niż 10 na 12 h to jest spoko i ktg nie trzeba robić, oby miał rację.
 
Agorana twój przypadek dla mnie pocieszeniem:) u mnie cukry poranne 98-107 i do tego 13j insuliny dzisiaj daje 15 ale strasznie się boję przeinsulinowania tym bardziej,że nie wiem jeszcze czy dawki dziennie 3x6 j nie ulegną zwiększeniu, ale dobrze przeczytać,że nie wszyscy lekarze tak panikują z cukrami jak moja diabetolog, i mój gin,który notabene jest endykronologiem też i o cukrzycy co nieco wie.

W sumie to pomimo insuliny te moje cukry ranne prawie całą ciążę takie sobie , czasem tydzień, dwa było oki a potem miesiąc do tyłka a zważywszy,że ja z cukrzyca męczę się już ponad 5 miesięcy.
Dziś po I,II śniadanku i przekąsce cukier ok nie najnniższy ale w normie 127, 136,13o więc już trochę wyluzowałam,podobno 30-34 tc najgorsze szalenstwo cukrów następuje u mnie się to sprawdziło i zaskutkowało naprawdę wysokimi cukrami.


Agorana ja teraz w 35tc+2 będę miała usg, a w 38tc mój gin kładzie mnie już na patologię ciąży tu tak robią, i tam będę miała wakacje;) i czekanie na poród, będa robić ktg, usg , monitorować maluszka i jak się poród sam nie zacznie, to jak będzie ok to w okolicach terminu indukcja, lub cc. Jak by się działo coś z małym to nawet w tym 38tc mi rozwiążą.

A ty masz super z tym kebabem:) jak pisałam wyżej mojej kumpeli po takiej opcji skoczyło do 5oo !


Kupiłam glukometr Accu Check Active i czekam na przesyłkę , mam dość Optium Xido :( co prawda nie dużo mi już zostało do porodu bo miesiąc, ale w sumie koszt niewielki a po porodzie też sie kontrola przyda.


g0ldenflower
mi mój gin mówi,że duże dzieciaki to zazwyczaj jak insulina jest:) mój w 33 tc ważył niby ok.2400 więc zobaczymy jak to będzie, ale niech tylko rosnie, bo ja mam od 32tc łożysko wg jednego lekarza (USG podczas pobytu na patologii) III a wg innego II/III stopień.

Dziewczynki, właśnie z tego powodu mam od 2 tyg mozliwość nawet codziennego robienia ktg, no i ze względu na cukrzycę, powiem ,że codziennie nie jestem jak mąż ma służbę do sama się nie turlam do szpitala bo jeszcze urodzę a jeszcze musze 2tyg wytrzymać:)


syla28 mój Junior też nie lubi ktg ;) skacze jak szalony...
 
No widzicie same - wszystko zależy od lekarza prowadzącego. Ja jakoś nie mam do nich szczęścia, chociaż na początku ciąży robiłam rozeznanie i wybrałam niby super lekarza, który tez jest jednocześnie endokrynologiem i ordynatorem oddziału poł. szpitala w którym chcę rodzić - i co??? ...i jestem rozczarowana - bagatelizuje moje skaczące cukry, niedoczynność tarczycy zdiagnozował dopiero w 21 tc, a teraz jeszcze wcale nie monitoruje stanu dziecka :(
Jutro mam wizytę i zapytam o to ktg, bo już mam nerwy na ta sytuację.

...ale widze, że częśc z Was tez nie miała regularnie tych badań, więc może niepotrzebnie panikuję ? Zwłaszcza, że maluch jak na razie bardzo ruchliwy :)
Pozdrawiam słodkie mamusie i niskich cukrów życzę.
 
reklama
Agorana u mnie to ktg to po tych perypetiach ze szpitalami wynikło, gdyby tylko cukrzyca to pewnie by olali, u mnie chodzi głównie o łożysko :(
 
Do góry