reklama
Phelania
Mama 2 urwisów :P
Maria - pod Imidzem zawsze nie ma miejsca
mnie maż podwiózł pod wejscie dla karetek i nikt nie miał za złe...
To chociaz kochana bedziesz miala wybórMusisz zobaczyc jak polozne sie opiekuja kobietkami po cc bo w niektórych szpitalach totalna olewka,zostawiaja Cie dzieckiem i samowolka a człowiek sie biedny morduje bo ,wszystko boli a na dodatek ledwo sie chodzi po takiej operacji.Akurat w Imidzie nie bylo problemu .
Viola- ja juz pod koniec ciazy mialam dobrek cukry choc cukrzyca jeszcze byla.Ale to super ze cukier troszke spadł.
mnie maż podwiózł pod wejscie dla karetek i nikt nie miał za złe...To chociaz kochana bedziesz miala wybórMusisz zobaczyc jak polozne sie opiekuja kobietkami po cc bo w niektórych szpitalach totalna olewka,zostawiaja Cie dzieckiem i samowolka a człowiek sie biedny morduje bo ,wszystko boli a na dodatek ledwo sie chodzi po takiej operacji.Akurat w Imidzie nie bylo problemu .Viola- ja juz pod koniec ciazy mialam dobrek cukry choc cukrzyca jeszcze byla.Ale to super ze cukier troszke spadł.
iryska
Fanka BB :)
hej
Co za pogoda nie wiem czy w takie wietrzycho wybrać na spacer? Jaka pogoda u Was?
ViolaPop-regularne posiłki przy cukrzycy to podstawa i ważne żeby nie robić dużych przerw. Ja śniadanie jadłam około 8 właśnie potem słaba kawka o 10 do tego jakaś przekąska typu jogurt naturalny i 2 ciasteczka bebe:-) (mogłam sobie pozwolić na małe grzechy bo opanowałam moje cukry dietą) o 12 drugie śniadanie około 14-14:30 obiad, 16-17 podwieczorek głównie owoc, o 19 kolacja i o 21 II kolacja u mnie to były przeważnie orzechy.
Maria-czasami pod koniec ciąży cukrzyca odpuszcza, ja tak miałam. Jej już niedługo będziesz miała maleństwo przy sobie:-) Co do zgagi to ja też mam;-) ale to chyba nie objaw tylko i wyłącznie ciąży? Muszę odstawić kawę poranna. Zawsze rano jak szykowałam się do pracy piłam herbate ostatnio z powodu braku snu pije kawę która w sumie nic nie daje bo mega słabą pije z płaskiej łyżeczki i do tego rozpuszczalną.
Phelania-dobrze że sytuacja w miarę opanowana.
Co do diety cukrzycowej ja nadal stosuje, a przynajmniej zostały mi nawyki. Nie słodzę, jem małe posiłki, o stałych porach. Białego pieczywa nie tykam, chyba że od czasu do czasu drożdżówkę( przeważnie w piątek w nagrodę za ciężki tydzień pracy) Uważam że dieta dla cukrzyków to idealny sposób odżywiania.
nice-girl-jak dajesz rady z dwójką? Życzę energii i siły!!
ania_kropla-jak samopoczucie?Widzę na suwaczku 40 tydzień:-) To dosłownie lada dzień dziecię przyjdzie na świat. Ja nie pamiętam swoich wyników miałam tylko 50 robioną i chyba po godzinie miałam 164. Mój ginekolog stwierdził że nie ma sensu obciążać trzustki 75. Jak poszłam raz do lekarza ogólnego po paski to powiedziała że nie mam cukrzycy tylko nietolerancje glukozy, niby po prostu każde nawet minimalne przekroczenie normy u ciężarnych nazywane jest cukrzycą.
Co za pogoda nie wiem czy w takie wietrzycho wybrać na spacer? Jaka pogoda u Was?
ViolaPop-regularne posiłki przy cukrzycy to podstawa i ważne żeby nie robić dużych przerw. Ja śniadanie jadłam około 8 właśnie potem słaba kawka o 10 do tego jakaś przekąska typu jogurt naturalny i 2 ciasteczka bebe:-) (mogłam sobie pozwolić na małe grzechy bo opanowałam moje cukry dietą) o 12 drugie śniadanie około 14-14:30 obiad, 16-17 podwieczorek głównie owoc, o 19 kolacja i o 21 II kolacja u mnie to były przeważnie orzechy.
Maria-czasami pod koniec ciąży cukrzyca odpuszcza, ja tak miałam. Jej już niedługo będziesz miała maleństwo przy sobie:-) Co do zgagi to ja też mam;-) ale to chyba nie objaw tylko i wyłącznie ciąży? Muszę odstawić kawę poranna. Zawsze rano jak szykowałam się do pracy piłam herbate ostatnio z powodu braku snu pije kawę która w sumie nic nie daje bo mega słabą pije z płaskiej łyżeczki i do tego rozpuszczalną.
Phelania-dobrze że sytuacja w miarę opanowana.
Co do diety cukrzycowej ja nadal stosuje, a przynajmniej zostały mi nawyki. Nie słodzę, jem małe posiłki, o stałych porach. Białego pieczywa nie tykam, chyba że od czasu do czasu drożdżówkę( przeważnie w piątek w nagrodę za ciężki tydzień pracy) Uważam że dieta dla cukrzyków to idealny sposób odżywiania.
nice-girl-jak dajesz rady z dwójką? Życzę energii i siły!!
ania_kropla-jak samopoczucie?Widzę na suwaczku 40 tydzień:-) To dosłownie lada dzień dziecię przyjdzie na świat. Ja nie pamiętam swoich wyników miałam tylko 50 robioną i chyba po godzinie miałam 164. Mój ginekolog stwierdził że nie ma sensu obciążać trzustki 75. Jak poszłam raz do lekarza ogólnego po paski to powiedziała że nie mam cukrzycy tylko nietolerancje glukozy, niby po prostu każde nawet minimalne przekroczenie normy u ciężarnych nazywane jest cukrzycą.
Phelania
Ja tez mialam cc i u mnie bylo tak ze w pierwszych dwoch dobach nie dostalam dziecka ze wzglegu na bole po operacji dawali tylko jak ktos byl u mnie a ze prawie caly czas ktos siedzial to nie bylo zle ...u nas tak jest ze po cc zajmuja sie dziecmi oczywiscie na karmienie przynosza ale przewznie zawsze ktos jest i dziecko jest z matka na 3 dobe juz daja dziecko caly czas matce na 4 sie wychodzi do domku ... ja bylam wypoczeta po szpitalu wiadomo nbrzuch troche bolal ale myslalam ze bedzie gorzej po tyg juz normalnie chodzialm pojechalam sama samochodem na zdjecie szwow juz bylo normalnie ..zalezy jaki szpital !!!!
iryska jak przykryjesz wozek folia to mozesz isc ..ja dzis tylko malego do samochodzu jedziemy na kawe do kolezanki ktora tez ma takiego malucha ale na spacer soie nie wybieram za mocno u nas wieje i pochmurno ... ja mialam 142 po obciazeniu 50g i nie nazwano to nietolerancja tylko cukrzyca ..bo ja sie pytalam to mi powiedziano ze norma jest do 140 jesli przekroczy to jest poprostu zly wynik i cukrzyca niewazne czy 170 czy 142 ......nie wiem w sumie bo ja nie mialam wiekszych problemow z cukrami ale niewiadomo jakto by by lojakbym diety niestosowala ......U mnie wogole lekarz sie dziwil czemu mam cukrzyce w moim przypadku byla niewytlumaczalna bo ani niejestem przy kosci waze 50 kg ani nikt w rodzinie nie ma cukrzycy ale czasem tak jest ze niewiadomo skad .....
Maria patrzac na suwaczek to masz jeszcze mniej wiecej 2 tyg czasu do porodu
no ale wiadomo juz teraz ja dniach moze zaczac cos sie dziac Ja pamietam zgagi nie mialam ale denerwowalo mnie cisnienie w uszach zatykalo mnie jak w samolocie masakra chodzialm i powietrze wypychalam co chwilke 
Niko wlsnie zasnal S pojechal i znowu sama dobrze ze mam spkro znajomych z dziecmi to zawsze gdzies sie wyskoczy z maluchami ide robic łazanki mam dzis ochote
Ja tez mialam cc i u mnie bylo tak ze w pierwszych dwoch dobach nie dostalam dziecka ze wzglegu na bole po operacji dawali tylko jak ktos byl u mnie a ze prawie caly czas ktos siedzial to nie bylo zle ...u nas tak jest ze po cc zajmuja sie dziecmi oczywiscie na karmienie przynosza ale przewznie zawsze ktos jest i dziecko jest z matka na 3 dobe juz daja dziecko caly czas matce na 4 sie wychodzi do domku ... ja bylam wypoczeta po szpitalu wiadomo nbrzuch troche bolal ale myslalam ze bedzie gorzej po tyg juz normalnie chodzialm pojechalam sama samochodem na zdjecie szwow juz bylo normalnie ..zalezy jaki szpital !!!!
iryska jak przykryjesz wozek folia to mozesz isc ..ja dzis tylko malego do samochodzu jedziemy na kawe do kolezanki ktora tez ma takiego malucha ale na spacer soie nie wybieram za mocno u nas wieje i pochmurno ... ja mialam 142 po obciazeniu 50g i nie nazwano to nietolerancja tylko cukrzyca ..bo ja sie pytalam to mi powiedziano ze norma jest do 140 jesli przekroczy to jest poprostu zly wynik i cukrzyca niewazne czy 170 czy 142 ......nie wiem w sumie bo ja nie mialam wiekszych problemow z cukrami ale niewiadomo jakto by by lojakbym diety niestosowala ......U mnie wogole lekarz sie dziwil czemu mam cukrzyce w moim przypadku byla niewytlumaczalna bo ani niejestem przy kosci waze 50 kg ani nikt w rodzinie nie ma cukrzycy ale czasem tak jest ze niewiadomo skad .....
Maria patrzac na suwaczek to masz jeszcze mniej wiecej 2 tyg czasu do porodu
no ale wiadomo juz teraz ja dniach moze zaczac cos sie dziac Ja pamietam zgagi nie mialam ale denerwowalo mnie cisnienie w uszach zatykalo mnie jak w samolocie masakra chodzialm i powietrze wypychalam co chwilke Niko wlsnie zasnal S pojechal i znowu sama
dobrze ze mam spkro znajomych z dziecmi to zawsze gdzies sie wyskoczy z maluchami ide robic łazanki mam dzis ochote 
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Ja idę zaraz spać.Dziś się wyprowadzam na noc do Przemka,bo Ala od kilkudni prowadzi bujne życie nocne.Więc co z tego że Przemek o 20 śpi,jak mała pełna energii i oczekuje rozrywek do północy.Potem ona długo śpi,ale Przemek wstaje o 7.A ostatnio parę razy wstał po 6,a raz o 5:30 i oczywiście nie miał już zamiaru dalej spać tylko oczekiwał że będziemysię z nim bawić
Tak poza tym to jest spoko,tylko muśzę się wreszcie wyspać.
MARIA-ja nie miałam nigdy problemu z zaparkowaniem pod Imidem,tylko parkowałam nie przy głównym wejściu,tylko w prostopadłej uliczce(którą się dojeżdża do Imid od ul.Kasprzaka(zamiast skręcać w lewo do głównego wejścia imidu,to jechałam dalej prosto i tam jest taka druga brama i pod nią stawałam i tamtędy na skróty można dojść do położniczego).No i można też podjechać pod drzwi położniczego,tylko parking jest płatny.O ile dobrze pamiętamto pierwsza godzina jest za darmo,a za następną 5zł.Wjeżdżasz normalnie przez szlaban i przy wyjeździe się płąci Pani w okienku.
Tak poza tym to jest spoko,tylko muśzę się wreszcie wyspać.MARIA-ja nie miałam nigdy problemu z zaparkowaniem pod Imidem,tylko parkowałam nie przy głównym wejściu,tylko w prostopadłej uliczce(którą się dojeżdża do Imid od ul.Kasprzaka(zamiast skręcać w lewo do głównego wejścia imidu,to jechałam dalej prosto i tam jest taka druga brama i pod nią stawałam i tamtędy na skróty można dojść do położniczego).No i można też podjechać pod drzwi położniczego,tylko parking jest płatny.O ile dobrze pamiętamto pierwsza godzina jest za darmo,a za następną 5zł.Wjeżdżasz normalnie przez szlaban i przy wyjeździe się płąci Pani w okienku.
iryska - nie za mało jadłaś na drugie śniadanie i podwieczorek?
Moja pani diabetolog krzyczy że nie tyje. Ja na pierwsze śniadanie godz. 9:00 dwie kromki razowca z wędliną + frankfurterka i herbata, drugie śniadanie godz. 12:00 mała miseczka owsianki z łyżeczką rodzynek, obiad 14:30 mięsko, ziemniaczki, surówka, godz. 17:00 miseczka ryżu z warzywami, 19:00 kolacja dwie kromki z wędliną i 21:00 miseczka ryżu z warzywami. Nie daje rady już z tym jedzeniem ale wiem, że muszę
Moja pani diabetolog krzyczy że nie tyje. Ja na pierwsze śniadanie godz. 9:00 dwie kromki razowca z wędliną + frankfurterka i herbata, drugie śniadanie godz. 12:00 mała miseczka owsianki z łyżeczką rodzynek, obiad 14:30 mięsko, ziemniaczki, surówka, godz. 17:00 miseczka ryżu z warzywami, 19:00 kolacja dwie kromki z wędliną i 21:00 miseczka ryżu z warzywami. Nie daje rady już z tym jedzeniem ale wiem, że muszę
gabrielka1308
Fanka BB :)
Nefrete u mnie krzyczeli gdy tyłam, jak byłam w szpitalu przez 3-4 dni to przybrało mi się 2 kg , 2tyg przed porodem, jak wróciłam i zameldowałam się u diabetolog to pielęgniarka miała dużo do powiedzenia.
Ja przy takim jedzeniu jak Ty - cukry miałabym bardzo wysokie, a nad czczo bylaby tragedia (dlatego też miałam insuline)
Maria za dużo nie myślżycie pokaże do którego szybko dojedziesz:-) czy któraś z dziewczyn ma telefon do /ciebie?
Ja przy takim jedzeniu jak Ty - cukry miałabym bardzo wysokie, a nad czczo bylaby tragedia (dlatego też miałam insuline)
Maria za dużo nie myśl
życie pokaże do którego szybko dojedziesz:-) czy któraś z dziewczyn ma telefon do /ciebie?
Gabrielko -zycie raczej nie pokaze bo rodzic nie rodze jeszcze niestety a cc mam umowione na 6 a moge jutro jeszcze umowic na madalinskiego i wlasnie to mnie martwi - czy sie umawiac czy nie!
Ja dzis mam caly dzien gosci i w zwiazku z tym zjadlam gore faworkow i sernika! Ale cukrow nie zmierzylam po tym obciach
Ja dzis mam caly dzien gosci i w zwiazku z tym zjadlam gore faworkow i sernika! Ale cukrow nie zmierzylam po tym
obciachreklama
dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Być może faktycznie zepsuty, choć nowy. I kiedy mi pokazywał 21 to mężulkowi 76.
Lekarz nadal uparcie twierdzi, że jest ok. Mierze teraz innym gluko, i nie dopuszczam do spadków cukru, najmniej miałam 60. Chodzę przy tych spadkach jak pijana, kręci mi się w głowie. Bardzo ciężko jest mi wtedy podnieść cukier.
W górnych granicach dziś 150 po śniadaniu. Mam potworne mdłości, czy to z powodu cukru?
Lekarz nadal uparcie twierdzi, że jest ok. Mierze teraz innym gluko, i nie dopuszczam do spadków cukru, najmniej miałam 60. Chodzę przy tych spadkach jak pijana, kręci mi się w głowie. Bardzo ciężko jest mi wtedy podnieść cukier.
W górnych granicach dziś 150 po śniadaniu. Mam potworne mdłości, czy to z powodu cukru?
Podobne tematy
- Mama2024
- Potrzebuję porady
