U mnie normy były na czczo 70-90. Miałam na ogół w przedziale 82-88. 1h po jedzeniu do 140(stara norma,nowa jest do 120). A najlepiej żebym utrzymywała tak poniżej 130. Dla mnie norma 120 była awykonalna,bo ja bardzo rzadko miałam cukry poniżej 120. Dla mnie wynik w przedziale 120-130 to był dobry wynik. Insulinę brałam w I ciąży przed 3 głównymi posiłkami (Gensulin R) 30/10/10 jednostek. W 2 ciąży Novorapid przed jedzeniem, ilości w zależnosci od tego co jadłam,bo to krótkodziałająca insulina.Przed głównymi na ogół brałam 4 jednostki, czasem przed małymi posiłkami tez ze 2-3.
Przemek na razie ignoruje Alę, nie interesuje się nią za bardzo. Denerwuje sie tylko jak nim się nikt nie zajmuj - i wtedy płakac zaczyna.Wczoraj na szczęscie mąż był wiec na zmiane ją nosiliśmy.Jak sama jestem to Ala na ręku i bawię się z Przemkiem jednocześnie- śpiewam mu i tańczymy, zagaduje do niego, daje mu polecenia zeby coś schował/znalazł/przyniósł mi, robię do niego głupie miny itp -tak żeby on czuł, że poświęcam mu uwagę,a żebym jednocześnie mogła coś przy małej zrobić. Ostatecznie jak jest już znudzony to włączam mu Dobranocny Ogród.
Maria-szczerze mówiąc to ja sobie nie wyobrażam tego mojego głodomora karmić piersią przy Przemku... Ona na bank by całą dobę się nie dała od piersi oderwać. Ją bez karmienia ciężko często odłożyć, bo taka przylepka jest,a co by dopiero było jakby się przyssała
A co z tą cesarką?Jak będziesz mieć cesarkę to nie będzie indukcji. U mnie akurat indukcje były owocne i porody ekspresowe. Ale tak z innej beczki to jednak chyba warto się położyć w okolicach terminu do szpitala,bo u mnie teraz w szpitalu wyszło małowodzie i małej tętno już wariowało, a to było jeszcze parę dni przed terminem. Jakbym nie była w szpitalu to sama bym niczego nie zauwazyła.Ruszała się co prawda mniej,ale ona miewała takie bardziej i mniej aktywne dni więc nie zwróciłabym na to uwagi. Także teraz jednak się cieszę, że byłam w szpitalu pod kontrolą i od razu wykryli, że coś jest nie tak.W Imidzie to nie są chyba jakoś strasznie na indukcję nastawieni,raczej monitorują i czekają. No chyba że coś się złego zaczyna dziać to indukcja,ale tak to czekają z tego co widziałam, u niektórych bardzo długo czekają,że mają już laski dość ;-)