Witajcie słodziaki :-)
Dziewczyny ale macie superaśne dzieciaczki!
Kaorek i widzisz i nawet drożdżówe możesz
wydaje mi się,że nie masz sie czym przejmować, jeśli chodzi o wykrycie cukrzycy w 22 tc.
Jeśli miałaś wcześniej glukozę robiona i wyniki były ok to znaczy,że było dobrze. Zresztą jest takie badanie nazywa się hemoglobina glikowana i jak chcesz mieć pewność,że trzy msc. wcześniej też cukry były ok to możesz sobie je wykonać, ono własnie daje obraz z 3 msc.
Ja np. miałam obciążenie glukoza w 10tc i wyszło ok, ale później w koło 20tc zrobiłam hemoglobinę glikowaną i też wyszła ok. Dopiero glukoza w 26 tc dała ten paskudny rezultat.
Ja jurro mam decydujące starcie u diabetologa więc trzymajcie kciuki, ale muszę wam powiedzieć,że od trzech dni po sniadaniu mam boski cukier
107, 112, 114 :-) a i muszę dodac,że raz jadłam jajecznicę z dwóch jajek + kromka chleba a dwa dni pod rząd jadłam kromke z masłem i szynką oraz troche kiszonej kapuchy a wcześnien po takim jedzeniu nawet po jajku miałam 130 i powyżej:-) reszta dnia tez upływa pod znakiem takich wyników, a od 7 dni mam w sumie super wyniki i zero acetonu :-)
Mnie to się wydaje,że mój organizm przeszedł na tryb oszczędnościowy jaki mu zasunęłam i poprostu się przyzwyczaił, mam nadzieje,że diabetolog tez będzie tego zdania
Jakby mi się udało uciec insulinie to byłbym prze szczęśliwa :-)
Raz się bałam w niedziele, bo przed obiadek wypiłam mały kubek świeżo zrobionego soku z marchwi, potem na obiad zjadłam 150g ziemniaków, tartą marchew 60g i duzy kawałek pstrąga pieczonego i wiedziałam,że wynik mnie zaszokuje a tu po godzinie 102mg
miłego dzionka i trzymajcie za mnie jutro kciuki!!!