reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

asia co do śniadań to często jest tak, że trzustka zaczyna dopiero pracować i stąd mogą być wyższe cukry, musisz ograniczyć węglowodany na śniadanie, co do wyników to napisz co jadłaś, może za> dużo :)))

Maja to kiedy?:-D
 
reklama
a ja jeszcze napisze ze sobie troche wczoraj pofolgowałam z ta dietą bo zjadlam małego kebaba w bułce, i wg mojej normy miałam 135 po 1,5h więc troche za dużo ale jakbym miała mierzyć tak jak niektóre z Was że do 130 po 2h to już oznacza ze mogłabym jeśc normalnie kebaby bo po 2h cukier juz miałam 115:eek: więc te normy i mierzenie cukru tez jest dla mnie troche bez sensu. No ale skoro kazali to sie troche pomęcze. Dla mnie wizyty w mojej poradni diabetologicznej są koszmarem, nie dość że cały personel jest strasznie niemiły to jeszcze mnie na ostatniej wizycie nastraszyli a to że nerki dziecka za małe, łożysko za stare, wód za mało:eek: ale wczoraj na wizycie u mojej gin okazało sie że wszystko jest wporządku i ze niepotrzebnie straszyli. fakt łożysko ma już 3 stopień ale żadnego problemu z tego nie zrobila, a wód mało ale w normie(nie musze mieć przecież od razu 2l) a z Dzieciątkiem wszystko wporządku. Więc następna wizyta w poradni to tylko z przymusu będzie. Ufam mojej gin i Jej wierze, w końcu nie bez powodu do niej chodze:-)
 
Gabrielko- bartek chodzi za reke jak chce, ale przy ulicy nie ma z tym problemu. Ogolnie dla mnie w porownaniu do 1 t
Roku zycia grzeczny jest:) chociaz mowia ze wszedzie go pelno i rozrabia, ale przynajmniej tyle nie placze i moge sie z nim dogadac. Chociaz w sklepie dalej sa afery bo teraz chce wozek pchac i nie wolno mi pomagac wiec wpada na ludzi.
Buty 21 chyba- bo to zalezy od buta, wlasnie musze kupic cieple jakies.
Mleko w nocy nie pije i sie juz nie budzi w rezultacie!!!! Wstaje o 7 poprostu.
Przeziebil sie dzis od demnie i katar do pasa ale naszczescie juz umie dmuchac w chusteczke wiec caly dom mam w chustkach i tak sobie chorujemy dzis:)
Alergolog mi przelozyl jutrzejsza wizyte na srode, a szkoda bo skonczylismy leczenie grzyba i biegunki wrocily.
A ja choruje i do pracy nie moge wiec sie wciekam!
 
Asia_l - witaj w klubie :-) U mnie ze śniadaniami podobnie było w I ciąży i teraz już też. Jak zjem chleb z szynką to przekraczam normę, a jak do tego dorzucę gotowane jajko to jest cukier jak marzenie. Mogę jeszcze poza jajkiem polecić sałatki majonezowe. Ja robię sobie taką:
5 gotowanych ziemniaków, 5 marchewek, 5 jajek i do tego kilka jabłek, 1-2 cebule, 3-4 ogórki kiszone. 3 Ostatnie rzeczy dodajesz tak, żeby Ci smak odpowiadał. Trochę soli, pieprzu i majonez i jest pycha. Jak zjem 2 kawałki żytniego z foremki i 2 duże łyżki takiej sałatki to cukier jest w przedziale 100-115 :-)
Kupuję też sobie często sałatki jarzynowo-śledziowe. Tylko dla sprawdzenia po majonezowej sałatce zmierz sobie tez cukier po 2h, bo po tłustym potrafi z opoznieniem wybic, ale jak sie zje nie za duzo to jest ok. Musisz sprawdzic u siebie.

Phelania - to jesli lubisz słodycze to tym bardziej korzystaj poki mozesz, bo zwariujesz do porodu.

Maria - no ekstra ze wreszcie Bartek przestał jesc w nocy :-) Napawasz mnie optymizmem ze u nas to niedlugo moze nastapi :-) Zdrówka Wam zycze i nie wsciekaj sie tylko odpoczywaj :-)

Weronika - ja mogłam w I ciązy jesc kebaba,ale takiego a cienkim cieście a nie na bułce i cukry zawsze miałam po nim w normie :-)
 
Ostatnia edycja:
Ja powiem ze zupelnie nie rozumiem tej cukrzycy - ja po 1 kanapce z szynka mialam tez zawsze ponad 140 wiec jadlam wase ale nie przyszlo by mi do glowy zeby zjesc wiecej - czyli + jajko! Bo dla mnie wiecej jedzenia znaczy wiecej cukru! A salatka z majonez! No w zyciu!
Ja ani kawalatka czekolady nie moglam bo mialam ponad 160. Ale pozwalalam sobie na lody czekoladowe bo uzalezniona jestem od nich ale nie mierzylam specjalnie po tym:)

Nice- on nie przestal sam pic w nocy i pewnie by nie przestal:) musialam mu zabrac, przez 7 nocy obudzil sie 3 pierwsze - kazdego dnia z mniejszym rykiem, ale dostaje herbate lub wode w nocy. Dzis tez sie obudzil o 6 i dostal herbate bo my chcemy spac do 7.10 :)
 
witam
Phelania-ja jadłam z czystym sumieniem cały rządek gorzkiej czekolady dobrej jakości, do tego kawka z mleczkiem:-) cukier po tym był ok. Mój lekarz wręcz zalecał mi trochę czekolady bo wiadomo żelazo. Co do lodów to ja pod koniec ciąży dopiero się skusiłam bo nie lubię lodów w zimie jeść. Big milk śmietankowy to słodkie wspomnienie z Wielkiej Soboty:) chwile później trafiłam na porodówkę.
Maria-super że Twój mały całą noc przesypia. Moja Amelka nieco się przestawiła z 2 na 1 w nocy ale i tak to nadal jedno budzenie(teoretycznie):) następna pobudka z 6 na 5. Chyba mała chce się dopasować jeśli chodzi o mój powrót do pracy.
weronika-mmmmmm kebab jakiś rok temu jadłam coś takiego. W ciąży nie miałam odwagi teraz przy cycku myślę że to niezbyt zdrowe dla dzieciątka i chyba ta przyprawa niezbyt odpowiednia.
nice-girl-czy znasz już płeć fasolki?Jakoś mi umknęło:-)
majka-cieszę się razem z Tobą jeśli chodzi o to że piątek.Uwielbiam weekendy bo wtedy mamy dla siebie z M.więcej czasu.Pytałaś kiedy macierzyński mi się kończy-dokładnie 25.09. Potem wykorzystuję zaległy urlop i do pracy idę 7.11 na 7 rano.

Dziewczyny jak wyglądało u Was rozszerzanie diety?Moja praktycznie nie chce jeść tego jabłuszka. Nie wiem może z marchewką spróbuje?
 
Iryska ja dawalam marchewke 3 dni potem jablko 3 dni potem jablko z marchewka itd itp, a jak czegos nie chcial jesc to odrazu co innego dawalam, czyli potem dynia, szpinak, ziemniak, burak, i odrazu zupa jarzynowa z sloika, potem juz dawalam maks 2 dni jedna potrawe- pokolei lecialam sloikami poprostu , tak jak na nich jest napisane.
 
Witam wszystkie słodkie mamy:)

Na wstepie napiszę,że moja wypowiedx będzie nieskładna, ale to dlatego,że mam wiele do napisania;-)
W zeszły piatek odwiedziłam pierwszy raz w tej ciąży poradnie diabetologiczna dla ciężarnych, ponieważ po obciążeniu 75g miałam po 2 godz 9,8mmol co daje jakieś ok. 180mg. prawie 7 lat temu w pierwszej ciązy też miałam cukrzycę niestety byłam na insulinie.
Teraz dostałam okres próbny do 5 października, chyba,że cukier zacznie wariowac to mam się zgłosic wczesniej.
Odrazu przeszłam szkolenie z dietki wymiennikowej 1800 kcl, i zalecenie mierzenia cukru 6 razy dziennie + mocz rano.
Bardzo boję sie dostac insulinę ale to tylko i wyłącznie ze względu na widmo szpitala na Kopernika w Krakowie, gdzie rodziłam córkę.(może któras z was jest z Krakowa?), obecnie chodze do innego szpitala i tam chciałabym rodzić, moja lekarka nie widzi przeciwskazań nawet jak dostane insulinę, natomiast w poradni diabetologicznej juz chcą mnie wysyłać do tego wstrętnego szpitala, ale trudno się dziwic w końcu to jedna uniwersytecka klika. Martwi mnie także podejście diabetologa, która najchetniej już na dzień dobry wsadziła by mi insulinę a to tylko dlatego,że raz już ją brałam..:wściekła/y:
Mierze cukry juz 7 dzień normy podane przez poradnie to od 70-90 mg na czczo i do 120mg po 1godz. po posiłku i tak
na czczo raz przekroczyłam 90 mg
po sniadaniu 3 razy miałam 140-143
po II śniadaniu- 2 razy przekroczyłam 130mg
po obiedzie - najwyzszy cukier jaki raz miałam to 128mg
po podiweczorku - cukier w normie
po kolacji- dwa razy przekroczyłam 120mg

Czy mam się czym martwic z tymi cukrami?
do tego mecza mnie ketony w moczu i lekarka (inna diabeteolog, któr zakłdła mi holter cisnieniowy) zaleciła zjesć biała bułke z serem białym i popić szklanka mleka o 24.00, ale nie mam jeszcze odmierzonej dokładnie ilości składników tego posiłku bo raz aceton był zero a raz gdy jadłam bułkę z innego źródła znów był średni.
Na chwile obecna zjadam 7 posiłków, wszystko zgodnie z zaleceniami i według listy, wszystko warzone, ale oczywiście też eksperymentuje, dlatego np. przed chwilka po śniadaniu miałam 141mg bo dziś jadłam jak zwykle pieczywo razowe 68gram ale oprócz masła 10g dziś do chleba testowałam dźem słodzony fruktozą gdzie podaja na słoiku,że jeden WW to 33 gramy tego dżemu...niestety dżem na sniadanie to marne rozwiązanie jak widać...po polędwicy też mam wysoki cukier, jedynie jajka na śniadanie daja super efekty, ale przeciez nie można co dziennie jesc jajek:no:
Co do żywienia Phelani i Kaorka: wy po prostu za mało jecie, jak macie miec wyższe cukry skoro praktycznie ograniczyłyście do minimum weglowodany według wskazań dietetyka kobieta w ciąży powinna zjadac dziennie 218gram węglowodanów w wymiennikach: owocowy, warzywny, mączny i mleczny.
I jeszcze pytanie do dziewczyn czy mierzycie sobie mocz rano??? Jesli tak to jakie wyniki? Bo mnie to się wydaje,że przy takiej diecie i tak niskich w sumie cukrach to aceton murowany.

Dobra za duzo bym chciała na raz, mam nadzieje,że przyjmiecie mnie do swojego grona i bede mogła tutaj wyzalić się w sprawie tej słodkiej niesprawiedliwości losu.

pozdrawiam


hej! po pierwsze mi się te Twoje cukry nie wydają aż tak złe, no ale rewelacji też nie są, ale to lekarz oceni.
Co do mojego jedzenia to już kilka razy pisałam co jem i nilt na tym forum nie napisał, ze coś nie tak, np dzisiaj na obiad 2 ziemniaki, ważywa na patelnie(marczewka, kukurydza , pieczarka, groszek...+trochę masła.), filet grilowany z przyprawami, cukier 103, dzisiaj i tak zjadłam mało bo nie ugotowałam zupy, a tak to zawsze jeszcze miska zupy, nieraz z chlebkiem. Na podwieczorek zjem 2 kromki chleba ciemnego ze słonecznikiem, z szynką, z ogórkiem i masłem, oraz pół grjfruta, na kolace 3 kromki chleba z szynką i warzywkiem, oraz 100 gr serka wiejskiego z rzodkiewką i szczypiorkiem, na drugą kolacje kromka chleba z szynką i warzywkiem.
Tak jak wcześniej pisałam, narazie nie mam zaleceń co do mieerzenia ketonów i acetonu w moczu, diabetolog mi nie zalecił( badanie ogólne moczu tydzień temu było ok), w środę mam wizytę i się go zapytam co i jak.
Na czczo mam zawsze cukier do tej pory ok, po śniadaniu też, po obiedzie kilka razy po niżej, po kolacji też kilka razy po niżej, mam normę 90-130. Najwyższy mój wynik to jednorazowe 122 po śniadaniu a najniższy 71 (jeden raz)po obiedzie.
 
reklama
Do góry