reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Karorek robie na czczo co miesiac i jest ok.

AgMich -witaj:) co tam u was???

Ja dzis juz duzo lepiej i o 15 ide do gin, ale to tylko tyle ze wyniki obejrzy bo USG mam tylko jeszcze dwa razy w ciazy. No chyba ze pojde prywatnie poza alianz i tak tez zamierzam zrobic za 2 tyg zeby plec zobaczyc moze.
Maly na szczescie jeszcze sie nie zarazil, no ale zwykle to trwa 3 dni.
 
reklama
Maria - super! Same dobre wieści :) Daj znać po wizycie jak było!

AgaMich witaj :) I dla Ciebie buziaki :)

Miłego dnia wszystkim mamusiom i niskich cukrów nierozpakowanym :)
 
Witajcie słodziaki,

Ja juz nie mam sił:-(caly czas mi sie wydaje ze mam po obfitym posiłku za malo cukru:wściekła/y:wy macie ok 100 czasem powyzej , a ja dzis mialam 84:wściekła/y:
Moze zle cos zjadlam.
Sniadanie
4 kanapki z Wasa żytnia (bez masełka) pomidor ,ser zółty i poledwica sopocka wedzona , po 2 produkty na 1 kanapce .
Czyli 4 kawalki sera żółtego, 4 kawalki poledwicy.
Wizyte mam dopiero 5 pazdziernika.
Powiedzcie mi jedna rzecz bardzo lubie pomarancze, nie moge sie doczytac ile ma cukru,z checia bym zjadla na podwieczorek ale sie boje. Moze spróbowac z mierzyc po 1h cukier?
 
Phelania, ja mam podobnie jak Ty, powiem Ci szczerze, ze my poprostu nie potrafimy sie dobrze odzrzywiać, jemy duzo ilościowo, a z jakoscią jest gorzej. Ja nie jem WASY, tylko zwykly ciemy chleb np. slonecznikowy, albo cos w rodzaju pumpernikiel. Dzisiaj po śniadaniu 2 kromki chlebka z masłem, szynka, papryką i chrzanem 96, więc ok. TY dopiero mierzysz ten cukier 3 dni, radze dac sobie jeszcze nastepne 3 i proponuje zmienic ten chleb. Przez ostatnie 2 dni mia,łam po kolacji też niski cukier ok 87, ale juz się tak tym nie martwie.
Jak jestem w bledzie niech mnie ktoś bardziej doświadczony poprawi, uważam,że nie ma powodow do paniki jak cukry nie skaczą, zła sytuacja jest wtedy gdy raz mamy 80 po posiłku a inny raz 160, a jak u mnie najniższe wyniki to ok.90, a najwyższe to ok.115, to ta rozbiezność jest bardzo mała i wydaje mi się, że jest ok( mówie o cukrach po posiłku oczywiscie).
Wiec jak masz podobnie Phelani to nie martw się. (chyba, że ja się mylę, JAK TAK TO PROSZE MNIE POPRAWIĆ:)
Co do pomarańcza, ja jem na podwieczorek np. 2 kanapki z szynką i ważywami oraz poł grjfruta, albo kiwi, albo jabłko. O pomaranczy nie wiem, też lubię, ale na rozpisce z zaleceniami nie ma tego owocu, tak jak nie ma winogrona, bananów.Boję się, aby czegos nie sknocić i nie eksperymentuję!!!!!!!!!
 
Phelania co do żółtego sera to mi na szkoleniu powiedzieli że teoretycznie można jeść bo nie zawiera cukru tylko, że z takiego tłuszczu też powstaje cukier ale dopiero po 6 godzinach, ale skoro Ty masz cały czas niskie to już sama nie wiem. Po posiłku cukier ma byc w granicach 60-120 więc nie masz sie co denerwować, powinnaś sie cieszyc że możesz sobie więcej zjeść:-) może rzeczywiście zrezygnuj z tej Wasy i spróbuj normalnego chleba żytniego albo mieszanego, ja np jem mieszany ze słonecznikiem i cukier po nim mam ok. I tak jak pisała Karorek dobrze że Ci te cukry nie skacza tylko utrzymują sie na podobnym poziomie bo różnica między wynikami nie może byc większa niż 50.
a co do pomarańczy to w mojej tabeli z wymiennikami jest zamieszczona że można jeść. Pomarańcza bez skórki na jeden wymiennik można zjeść 110 gramów:-) Więc jak na podwieczorek można zjeść 2 wymienniki to jakaś kanapeczka lub jogurt i kawałek pomarańczki:-)

Karorek ja na mojej mam i banany i gruszki i wiele innych:-):
podaje ile gramów odpowiada jednemu wymiennikowi ( a tabele przyniosła mi siostra ze szpitala)
banan bez skórki 50
gruszka bez skórki 80, ze skórką 110
winogrono 60
melon bez skórki i bez pestek 140
maliny 200
truskawki 200

jakby interesował Was jakiś inny produkt to piszcie, jak bede miała na liście to napewno podam:-) a teraz zmykam sie szykować do mojej gin. Ciekawe jak moja i Małego waga i co mi powie bo już tylko 5 tygodni zostało:-)
 
witam
Ile tu natworzyłyście:)
Phelania-przestań się przejmować, masz super cukry tylko się cieszyć.Cukrzyca cukrzycy nie równa. Ja miałam podobnie jak Ty. Na śniadanie jadłam chleb razowy 3 kawałki przeważnie z żółtym serem bądź z wędliną i do tego stos warzyw papryka ogórek pomidor:)-wynik po godzinie między 85-95. Lekko powyżej 100 miałam w soboty jak jadłam na drugie śniadanie pół białej bułki(w sumie się nie opłacało ale czasami ulegałam pokusie). Udało mi się opanować cukry dietą i tylko raz przekroczyłam 120(miała za dużą przerwę między posiłkami). Mogłam sobie pozwolić nawet na ciacho co jakiś czas po drożdżówce miałam 110. Sernik, jabłecznik i babka cytrynowa też mieściły się w granicach normy. Ważne że nie masz dużych skoków. Ja na podwieczorek przeważnie jadłam pomarańcze albo jabłko-innych owoców nie jadłam bo to zima była i początek wiosny w sumie nic innego nie było w warzywniakach prócz zakazanych winogron i bananów. A ze słodkości polecam gorzką czekoladę.
karorek-ja uważam dietę cukrzykową za najzdrowszy sposób żywienia-jem tak do tej pory, a przynajmniej się staram. Stworzyłam sobie mix cukrzycowo-cyckowy;-) Już nir słodzę herbaty, przy zakupach zwracam uwagę na węglowodany, jem małe posiłki ale często. Nigdy nie czułam się tak zdrowo jak w czasie ciąży i teraz, mimo że karmię mam ładną skórę mocne paznokcie ba nawet włosy wypadły mi w małej ilości.
Maria-napisz jak było u lekarza. Koniecznie umów się na to usg, choćby pod pretekstem poznania płci.
U nas wszystko dobrze. Od niedzieli rozszerzamy dietę(nie pamiętam czy już o tym pisałam) Zaczęłam od jabłuszka-z dnia na dzień idzie nam coraz gorzej:-) Miałam hippa niby jest kwaśny a więc kupiłam bobovite zobaczymy. Mała super się krzywi i mało z tego połyka wszystko wypycha z buzi. Z dnia na dzień więcej potrafi to niesamowite chce siedzieć cały czas próbuje sama ale póki co jej nie wychodzi tylko tak głowę do góry ciągnie. za to jak podam jej moje kciuki cyk już jest w pozycji siedzącej.
 
Phelania co do żółtego sera to mi na szkoleniu powiedzieli że teoretycznie można jeść bo nie zawiera cukru tylko, że z takiego tłuszczu też powstaje cukier ale dopiero po 6 godzinach, ale skoro Ty masz cały czas niskie to już sama nie wiem. Po posiłku cukier ma byc w granicach 60-120 więc nie masz sie co denerwować, powinnaś sie cieszyc że możesz sobie więcej zjeść:-) może rzeczywiście zrezygnuj z tej Wasy i spróbuj normalnego chleba żytniego albo mieszanego, ja np jem mieszany ze słonecznikiem i cukier po nim mam ok. I tak jak pisała Karorek dobrze że Ci te cukry nie skacza tylko utrzymują sie na podobnym poziomie bo różnica między wynikami nie może byc większa niż 50.
a co do pomarańczy to w mojej tabeli z wymiennikami jest zamieszczona że można jeść. Pomarańcza bez skórki na jeden wymiennik można zjeść 110 gramów:-) Więc jak na podwieczorek można zjeść 2 wymienniki to jakaś kanapeczka lub jogurt i kawałek pomarańczki:-)

Karorek ja na mojej mam i banany i gruszki i wiele innych:-):
podaje ile gramów odpowiada jednemu wymiennikowi ( a tabele przyniosła mi siostra ze szpitala)
banan bez skórki 50
gruszka bez skórki 80, ze skórką 110
winogrono 60
melon bez skórki i bez pestek 140
maliny 200
truskawki 200

jakby interesował Was jakiś inny produkt to piszcie, jak bede miała na liście to napewno podam:-) a teraz zmykam sie szykować do mojej gin. Ciekawe jak moja i Małego waga i co mi powie bo już tylko 5 tygodni zostało:-)

Ja mam inne normy niz Ty podajesz dostałam je od lekarza, po posiłku(godzine) ma być od 90-130, jak by było tak jak Ty podajesz to nie musze sie przejmowac wynikami ponizej 90:). Co miasto to inne pomysły:)
Nie jem według wymiennikow, dostalam tylko kartkę na ktorej są podane zalecenia i to czego nalezy unikać, oraz normy. Zobaczymy co będzie pózniej, bo wydaje mi sie ,że ja i Phelania mamy teraz taki okres próbny:), po ktorym lekarz stwierdzi co i jak, albo powie,że ok i nic innego nie trzeba robić, albo będzie kazać jeszcze uściślić ta dietę,albo przepisze insulinę:(
 
Dziewczyny, skoro macie tak dobre wyniki, to zamiast wasy spróbujcie np. chleba razowego (tylko bez dodatku miodu, ziaren itp.)?

Na obiad zaś trochę ziemniaków, czy makaronu ugotowanego al dente?

karorek Ty pisalaś o pomarańczach? Nie pamiętam :zawstydzona/y:
No w każdym razie spróbuj z pomarańczą :) Pamiętajcie, że jednorazowo przekroczone wyniki dzieciaczkowi nie zaszkodzą, a Ty będziesz miała przyjemność i będziesz wiedziała, czy możesz sobie pozwolić :)
Ja mogłam jeść jabłka^^
 
Teraz ja sie wkurzyłam, cały dzien cukry w normie(nie za niskie), a tu po kolacji 88, nie mogło być już 91:p.
W środę wizyta u mojego diabetologa, ale będzie miał upierdliwego pacjenta:angry:mam tyle pytań.
 
reklama
Bylam u gin i zajela mi ta wizyta 5min. Obejrzala wyniki i stwierdzila ze wszystko ok. Nawet bakterie e.coli w moczu ktore mi wyszly byly dla niej ok, bo powiedziala ze ilosc nie za duza zeby leczyc. Paskow nie dala i nie chce dac bo za miesiac da skierowanie na krzywa, no coz na srode sie umowilam z innym
Gin.

Mam farta do lekarzy bo dzis nawet alergolog do ktorego umowilam Bartka mi
Odmowila wizyte bo ma komplet od siebie czyli z drugiej strony wisly i boi sie ze przez korki sie spoznie- debilizm!
Umowilam juz do innego na sobote.
 
Do góry