agga86
Happy Mama :)
Domka do Wawy mam niedalego, więc w razie czego można przeprowadzić zorganizowany nalot na Marię ;-)
Phelania, Karorek możecie też spróbować pokombinować z ziemniakami. Ponoć takie, które po ugotowaniu postoją w lodówce przez 24h dużo mniej wpływają na -poziom cukru,albo raczej nie podnoszą go tak bardzo jak takie od razu po ugotowaniu
Wiecie, że M juz też się zaraził ode mnie? Także łazimy i charczymy we troje
Poza tym jestem wściekła na pieluchy... skończyły nam się w niedzielę Pampersy, a że byliśmy w Olsztynku to nie było gdzie kupić. Wzięliśmy więc DADA z biedronki. Ogólnie te nowe pieluszki są super, tyle że mamy poważny problem z chłonnością ;(
W dzień Młodego przewijamy co ok. 3h więc luzik, ale noc przesypia od około 22 do 9 i już drugi dzień z rzędu cały mokry wstał W nocy go budzić nie chcę, bo później nie będzie chciał zasnąć i kurczaki tak czy siak musimy jechać po pampki.
Udanego dnia!
Pewnie później jeszcze zajrzę, bo się znowu dzisiaj obijam
Phelania, Karorek możecie też spróbować pokombinować z ziemniakami. Ponoć takie, które po ugotowaniu postoją w lodówce przez 24h dużo mniej wpływają na -poziom cukru,albo raczej nie podnoszą go tak bardzo jak takie od razu po ugotowaniu
Wiecie, że M juz też się zaraził ode mnie? Także łazimy i charczymy we troje
Poza tym jestem wściekła na pieluchy... skończyły nam się w niedzielę Pampersy, a że byliśmy w Olsztynku to nie było gdzie kupić. Wzięliśmy więc DADA z biedronki. Ogólnie te nowe pieluszki są super, tyle że mamy poważny problem z chłonnością ;(
W dzień Młodego przewijamy co ok. 3h więc luzik, ale noc przesypia od około 22 do 9 i już drugi dzień z rzędu cały mokry wstał W nocy go budzić nie chcę, bo później nie będzie chciał zasnąć i kurczaki tak czy siak musimy jechać po pampki.
Udanego dnia!
Pewnie później jeszcze zajrzę, bo się znowu dzisiaj obijam