reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Maria tak długo szukaj aż znajdziesz, może szukaj na znany lekarz.pl, co do uczuelnia wiem, że są różne rzeczy, które nie zawierają mleka, lub mają mleko kozie, ostatnio widziałam takie serki bo znajoma ma dziecko alergika, albo dawaj mleko dla alergików

Agula u nas też tak to wyglądało. przestał pić mleko, tylko wyłącznie były kaszki, a jak się przejadł to kaszki poszły w odstawkę i pije butle mleka, robię mu 240ml i nie zawsze to wypije gdzie przed gorączką pił 330 , ja podaje mu miarkę kaszki do mleka i pije przez smoczek trójprzepływowy (avent)

Byliśmy wczoraj u kardiologa w opolu, zrobili mu tylko ekg bo nie było sprzętu do echa serca i będziemy tam jechać na 8.11, wszystko w porządku a strasznie płakał i nie potrafił się uspokoić jak wyszliśmy z gabinetu, sama byłam na siebie zła , że wymyśliłam sobie to (przewrażliwiona matka). pani doktor mówiła, że jest tak , że jest większe prawdopodobieństwo przy matce cukrzycowej, jednak to wychodzi zaraz przy urodzeniu.

Maria Natankowi to wystarczy dać kotleta z piersi kurczaka i jak tylko to zobaczy to sam krzyczy i pokazuje co chce.

Dziewczyny polecam trampoline, świetna rzecz, wczoraj sama skakałam z małym , jest to męczące i dziecko się zmęczy.
 
reklama
Cześć Dziewuszki:):)

Maria28 pecha masz do tych lekarzy naprawdę:( smutne to że oni tak podchodzą przeciez nosimy w sobie życie a przysiegali chronić ehhh widzisz... Też miałam lekarza partacza przez którego straciłam dziecko i jeszcze powiedział do mnie że pecha miałam s...l Jak go widze na mieście mam ochotę napluć na niego... Teraz mam lekarza super no jak narazie na każdej wizycie mam usg na każdej. Życze zdrówka dla dzidzi a tobie wytrwałości.

gabrielka1308 naczytałam się dzisiaj własnie o tym co może dziecku sie przytrafic jak my mamy cukrzycę ciążową i pisza własnie tam o wadach serca poprostu zmroziło mnie to strasznie. Dobrze że twój syncio zdrowy i niech tak zostanie. Modlę się aby mój Szymonek urodził sie o czasie i zdrowy my to musimy w zyciu przechodzic...

Agula mojej koleżanki córcia aż się trzęsie za danonkami heheh fajnie to wygląda :):)

misia45 hehehe fajnie:):) Pamietam mój Kacperek jak miał 4 miesiące wypluwal smoka więc mu nie dawałam wg i obyło się :)

aga 86 bardzo lubię "anię z znielonego wzgórza" ahhh nie mam całej serii ale może sobie sprawię a co :p Zdrówka...

A ja podaję sobię tą insulinę 3 razy dziennie 30 min przed posiłkiem po zmierzeniu mam cukry w niormie mam nadzieję że tak zostanie ale powiem wam że chodzi za mną tort czekoladowy Boże jak ja bym zjadła sobie cos takiego, mojemu powiedziałam że po urodzeniu do szpitala ma mi kupić tort czekoladowy hihihihh a po urodzeniu możemy jeść słodycze????? AAA i kawy z cukrem mi brakuje nie przyzwyczaiłam się wg do niesłodzonej kawy z mlekiem własnie piję gorzką :(
Buziaki:)
 
EwelinaK mi do szpitala przywieźli 3 mega drożdżówki z serem, w drodze powrotnej 45km zjadłam dwie :))) po porodzie przeszłam od razu na diete matki karmiącej, zjadłam mnóstwo ziemniaków z marchewką gotowaną i kurczak gotowany, zmierzyłam cukry i były dobre. każda z nas starała się mierzyć cukry po porodzie ale nie zawsze się o tym pamięta i ma się czas. ostatnio przypilnowałam siebie zjadłam obiad dojadłam batonika i po 2 h okazało się ze glukometr nie działa, chyba baterie, a tak to 2 razy w roku robię morfologię i przy okazji cukier i póki co mam w normie.

a z tym serduszkiem to fakt, gdyby nie to forum nawet bym o tym nie wiedziała, pediatra nie zach ętnie wypisała mi skierowanie, patrzyłą na mnie jak na matkę która ma zdrowe dziecko a szuka chorób. ale wolę to zrobić i wiedzieć , żę wszystko jest w porządku

Maria ja na każdej wizycie miałam robione usg
 
Ja znowu u teściów, tym razem z mężem, bo pisze doktorat. Mamy trochę odpoczynku, chociaż i tak się sporo małym zajmuję bo po prostu to lubię, coraz fajniejszy się z niego chłopak robi :-) No i teściowa to jednak tak nie umie jak ja i mnie denerwuje jak mały płacze przy niej czasami - szkoda mi go. Ona ciągle myśli że on jest takim malusim bobaskiem i za bardzo nad nim nadskakuje a on już jest samodzielny i sam chce sobie wymyślać zabawy itp. No ale mam nadzieję, że się 'dotrą' bo mały ma zostać u teściów sam na 1 dobę.Mąż musi dziś jechać do pracy, a ja w niedzielę jadę do wawy, bo mam wizytę u diabetologa w poniedziałek i po wizycie wracamy do teściów. Mam nadzieję, że Przemek jakoś z nimi wytrzyma ;-)
Ostatnio też mam trochę problemów z kręgosłupem i 2 dni temu miałam tak, że leżałam cały dzień bo nie mogłam kroku postawić, tak mi na nogę promieniowało. Ale na szczęście przeszło i jak poleżę co jakiś czas chwilę to jakoś nie dokucza. Te ciąże mnie wykończą :sorry:

Już nie pamiętam co komu miałam odpisać, więc piszę co pamiętam:
- butelkę od początku mamy Avent i do tej pory używamy, jest ok i mały się tak do nich przyzwyczaił że innej nie ruszy.

- wizyty u diabetologa to w I ciąży przy insulinie co tydzień miałam, zwłaszcza na początku, albo jak było gorzej. Jak sytuacja była opanowana to potem miałam wizyty co 2 tyg. Pod koniec zdarzały się co 3tyg. Po prostu potem jak już lepiej wiedziałam co i jak to cukry były niższe i nie trzeba było tak mnie kontrolować ;-)

Maria - do lekarza i to juuuuuż! :-) I nie ma żadnego 'ale'. Wreszcie trafisz na kogośnormalnego. Usg częściej robią niż 3 razy, tylko trzeba znaleźć normalnego lekarza.
Co do alergologa dobrego to nie mam dla Ciebie dobrych wieści - w Warszawie jest z tym do bani. Państwowo jak się dostaniesz za 3 miesiące to będzie sukces. Na działdowskiej są dobrzy alergolodzy dziecięcy tyle, że od kwietnia próbuję małego zapisać i ciągle jestem zbywana. Ostatnio mi powiedzieli, że w październiku będą zapisywać na 2012 rok. Byliśmy prywatnie u kobiety z działdowskiej, czytałam o niej dużo dobrych opinii. Nazywa się Agnieszka Krauze, przyjmuje tu Prosen SMO Wizyta kosztuje 140zł, jak byliśmy to trwała ona 45 minut, a nie jak u innych 5-10 min jak wcześniej chodzliśmy gdzieś indziej, miałam pozytywne wrażenia. Terminy jak zadzwonisz to są odległe, ale oni wpiszą Cię na listę rezerwową i każdego dnia dzwonią do umówionych na wizyty pacjentów i potwierdzają przyjście i się miejsca zwalniają. Tym sposobem jakoś po tygodniu miałam wizytę. Teraz jeździmy do innej alergolog w moim mieście rodzinnym na NFZ. No i jeszcze jesteśmy zapisani na Wołoskiej w szpitalu mswia, ale mamy termin dopiero na 15 grudnia (zapisywałam małego jakieś 2 tyg. temu). Słyszałam, że niby tam dobra aergolog jest. Próbuje różnych lekarzy (byliśmy już u 4 różnych), może wreszcie któryś coś sensownego wymyśli i pomoże małemu na dobre. Na razie ta z mojego miasta rodzinnego zaleczyła go, ale alergia nadal jest i jak zje coś innego niż mleko to wszystko wraca.

Agga - Ty też do lekarza marsz. No i cukrów pilnuj, w diecie już wprawiona jesteś więc wiesz co i jak. U mnie cukry w miarę ok, w porównaniu do I ciąży to rewelacja - samą dietą spokojnie daję radę i to bez głodzenia się.

Iryska -
gratulacje dla Amelki ząbków i nowych umiejętności :-D

Agula - super że Nikusiowi przeszło choróbsko :-)

Gabrielka - super, że z serduszkiem Natanka wszystko ok :-)

Ewelina - mi po porodzie następnego dnia mąż przywiózł wafelki i paczkę moich ulubionych kokosowych draży :-D I miałam gdzieś czy mi cukier po tym skoczy. W ogóle na początku nie mierzyłam cukru, bo nie miałam do tego głowy. W domu przez tydzień jadłam na początku na śniadania ciągle bułkę z dżemem i popijałam kakao :-D No i wtedy już mierzyłam cukier i był w normie.

Ale mi mała żebra właśnie okłada :-D Hehhe ale to śmieszne uczucie, pierwszy raz mi tak kopie po żebrach. Przemek to uwielbiał, nie mogłam usiąść w aucie normalnie pod koniec ciąży, tylko jeździłam na fotelu pasażera rozłożonym do pozycji półleżącej, bo inaczej nie wyrabiałam z tymi jego stópkami wepchniętymi między żebra. Chyba będzie powtórka z rozrywki :-D
 
siemka dziewczynki

wpadlam chociaz sie przywitac ,bo czasu nie mam na pisanie i czytanie;-)korzystamy z pogody ciagle sie spacerujac ,zreszta na zgubienie nadprogramowych kilogramow to nie zaszkodzi:wściekła/y:ech....musze zgubic jakies 20 kilosow i ciekawa jestem jak ja to zrobie:szok:a ciagle jestem w ruchu ,nie siedze ,nie obijam sie bo i jak?przy 5 dzieciakow wielkiej chalupie i wszystkim na glowie :zawstydzona/y: po porodzie zeszlo mi jakies 10 kilo i dupa....waga stoi w miejscu....
mala je mleczko cyckowe ,sciagam i pije z butli bo wtedy kazdy kto jest w domu moze ja nakarmic....niestety na wiszenie na cycu nie jestem w stanie sobie pozwolic,bo obowiazkow wiecej niz czasu hahahha...no ale dobre i to.....zobaczymy jak dlugo bedzie mi sie chcialo tak sciagac:-)na razie nie jest zle.....Victoria dzis przeszla sama siebie i przespala w nocy 7 godzin:szok:nakarmilam ja o polnocy i wstala o 7 .....zjadla i poszla znow w kimono:tak:tak to ja bym mogla miec co noc:) ale i tam jakas upierdliwa nie jest...

oooo wlasnie wstala lece...do pozniej
 
hej dziewczyny! jestem w 22 tygodniu ciąży i już zdjagnozowali u mnie cukrzycę, wyniki krzywej cukrowej po obciążeniu 75, po 2 godzinach 145(norma 140), na czczo wynik prawidłowy. Od trzech dni mam dietę i mierze cukier godzinę po posiłkach . Ani razu do tej pory nie przekroczyłam granicy która wynosi 130, najwięcej miałam 111 po kolacji, wyniki na czczo od 70-85, więc też norma. Jesteśnie już doświadczone, więc chciałam się poradzić, po obiedzie już trzeci raz wyszły mi za niskie wyniki 79-89(wiem, że to jest droga do niedocukrzenia), wydaje mi się, że jem prawidłowo, wg zaleceń. CO MAM ROBiC??? z góry dziękuję za odpowiedż.
 
Witajcie dziewczyny,

Coraz nas wiecej ,chyba jestem przyszla mamusia cukrzycowa:-(
Dzis odebralam wyniki badan jestem zalamana:

Glukoza po 75g po 1h - 167,2 mg /dl
Glukoza po 75g po 2h - 170,7 mg /dl


Wizyte u Gina mam dopiero na 1 padziernika co z tym fantem robic?
 
Witajcie dziewczyny,

Coraz nas wiecej ,chyba jestem przyszla mamusia cukrzycowa:-(
Dzis odebralam wyniki badan jestem zalamana:

Glukoza po 75g po 1h - 167,2 mg /dl
Glukoza po 75g po 2h - 170,7 mg /dl


Wizyte u Gina mam dopiero na 1 padziernika co z tym fantem robic?
Ja wiem o cukrzycy dopiero od 4 dni, ale może coś pomogę. Na podstawie tych wy
ników na pewno masz cukrzycę ja miałam wynik po 2 godzinach 145 więc troche mniej. Jeszcze tego samego dnia trafiłam do diabetologa, więc na Twoim miejscu by zadzwoniła do gina aby przyśpieszyć wizytę. Dostalam glukometr i mam trzymać dietę. Norm wogóle nie przekraczam, a po obiedzie jestem poniżej co tez nie jest dobre. Nie wiem o co chodzi? A ile miałaś na czczo?
 
reklama
Aga - miło że wpadłaś do nas :-) Oj Ty to jesteś obrotna babka. Ja tu się zastanawiam jak dwójkę ogarnę, a Ty masz piątkę i dajesz radę - szacun :-D 7h snu u miesięczniaka to rzeczywiście ogromny sukces - normalnie się można wyspać :-) Oby tak dalej! Tak w ogóle to jak ten czas leci - dopiero co zdjęcia ze szpitala wrzucałaś, a tu Victoria ma już ponad miesiąc:szok:

Karorek - witaj wśród słodkich :-) Wyniki po jedzeniu masz wzorowe, więc tylko się cieszyć. Po obiedzie rzeczywiście nisko Ci wychodzi - musisz po prostu więcej jeść. Napisz co jadasz to zaproponujemy co można tam dorzucić, żeby było ok. Musisz dbać o poziomy cukru mieszczące się w normie, ale nie możesz też głodować. Musisz jeść węglowodany bo z tego maluszek czerpie energię. W przeciwnym razie spala się Twoja tkanka tłuszczowa, a w ciąży nie jest to wskazane. A sprawdzasz sobie paskami ketony rano w moczu?

Phelania - również witaj wśród słodkich :-) Wynik nie daje wątpliwości - na bank to cukrzyca. Absolutnie nie czekaj do padziernika na wizytę, tylko idź jutro od razu, bez zapisu nawet i pokaż ten wynik ginowi i niech Ci da skierowanie do diabetologa - długo mu nie zajmie wypisanie go. Weź pod uwagę, że do diabetologa też nie koniecznie dostaniesz się w szybkim terminie, więc musisz to załatwić jak najszybciej się da. No i jak będziesz się zapisywać do diabetologa to mów że w ciąży jesteś to Cię wtedy wcisną szybko. Bez glukometru to cięzko coś zdziałać, bo skąd masz wiedzieć co Ci służy z jedzenia a co nie, jeśli nie masz jak sprawdzić poziomu cukru. Musisz jesc regularnie i w małych ilościach - najlepiej 6 posiłków dziennie. Odstawiasz słodycze, wszelkie soki owocowe (masa cukrów), napoje, nie słodzisz herbaty ani kawy. Musisz uważać w owocami (najgorsze są winogrona i banany), możesz zjeść np max 1 jabłko na raz, albo 1 brzoskwinię czy też gruszkę. Chociaż nie wiem czy w ogóle będziesz mogła sobie na takie coś pozwolić, bo wynik obciążenia jest wysoki co oznacza że cukrzyca jest dość rozwinięta. Z owoców najlepszy jest grejpfrut, ale to można zjeść z połowę - cały to za dużo. Musisz jeść chleb żytni, albo Wasę - pozegnaj się z białym pieczywem. No i bez szaleństwa z tym chlebem bo on własnie strasznie podnosi cukier. Możesz jeść np jajecznicę, albo gotowane jajka w dowolnych ilościach- one wszyskim tu nam służyły. Na obiad dobrze sięsprawdzają warzywa na patelnię i wszelkiego rodzaju gotowane mięsa. Trzeba uważać z ziemniakami, kaszą, makaronami i ryżem - to są węglowodany i nie można ich za dużo zjeśc na raz. Z nabiału jeśli pijesz mleko to najlepiej takie 0,5% a 1,5% to już max. Odstawiasz wszelkie jogurty owocowe, maślanki, serki homogenizowane itp. Możesz pić kefir, albo jogurt naturalny, mało węglowodanów zawieraja serek wiejski, ale tylko ten 'naturalny'. Jak masz jakieś pytania to pisz.
 
Do góry