Nice Czy ja dobrze czytam Nice Ty też w ciąży ????? Teraz siedze i nadrabiam zaległości i w szoku jestem .... moje najgorętsze gratulacje !!!!! Wow !!!!!!!!!!!! Sluchaj i jak tam to wygląda bo teraz jeszcze obciążenia nie masz robionego ..a mimo to trzymasz diete cukrzycową mierzysz już cukry???? Mam nadzieje że ta nowa doktor okaże sie dobra i wyleczy skóre Przemusia .... trzymam kciuki ..,,, kurcze zdjec narazie nie mam bo mam nowego notebooka i musze przerzucic ze starego laptopa postaram sie jak najszybciej ...Niko nie chce mi raczkować na nogi wstaje ale nie przy m,eblach tylko przy mnie albo przy Słąwku narazie chyba sam się boi ...powoli nie zmuszam go ...ma juz dwa ząbki na dole i jest kochany ****** juz umie robic papa wyciaga raczki slodko zeby go na rece wziąć cwaniak hehhe .....spi cala noc jak wczesniej od 21 do 8 rano w dzien 2 razy drzemka na swierzym powietrzu nawet 2 godzinki w tym tygodniu elewacje i ocieplenie domu mamy wiec w ogrodzie bedzie maly balagan o halas przez 2 tygodnie wkoncu mam internet bo ciezko bylo bez heheh ale czasu nie bylo zeby zalatwic ..... teraz juz sie uspokoilo wszystko
reklama
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Iryska, Agula - jak ja Wam zazdroszczę tych nocek przespanych! Mój głodomór jada 2 razy w ciągu nocy i jakoś nie można go wcale oduczyć... Ehhh, no ale chociaż ostatnio nie ma pobudek na wetknięcie smoczka :-) Bo wcześniej to tak z 5-6 razy każdej nocy trzeba było wstać, więc i tak jest o niebo lepiej.
Co do moich cukrów to sama nie wiem, mierzę sobie już glukometrem, do poradni żadnej na razie nie chodzę. Myślę, że nie obejdzie się bez cukrzycy. Na razie jeszcze jem w miarę normalnie, ale słodkich rzeczy już za bardzo nie mogę, bo mi wywalało już po 156 nawet. Ale jak zjem 2 kromki białego chleba z czymś to jest cukier poniżej 120 więc jeszcze spoko. Jak się zacznie gorzej robić to pójdę do diabetologa. Na razie ginka mi wypisała recepte na paski więc mam czym mierzyć.
Co do moich cukrów to sama nie wiem, mierzę sobie już glukometrem, do poradni żadnej na razie nie chodzę. Myślę, że nie obejdzie się bez cukrzycy. Na razie jeszcze jem w miarę normalnie, ale słodkich rzeczy już za bardzo nie mogę, bo mi wywalało już po 156 nawet. Ale jak zjem 2 kromki białego chleba z czymś to jest cukier poniżej 120 więc jeszcze spoko. Jak się zacznie gorzej robić to pójdę do diabetologa. Na razie ginka mi wypisała recepte na paski więc mam czym mierzyć.
dziewczyny poradzcie mi w kwestii jedzenia ...Niko je caly czas ze sloiczkow teraz zaczyna marudzic i niechetnie je obiadki ... chce mu sama gotowac ..co najlepiej robic dla 8 miesiecznego dziecka ...jak podajecie zółtko bo do tej pory jadl ze sloiczka ... moze jakies przepisy na zupki lub inne dania bylabym wdzieczna .... Czasem dawalam mu ziemniaczka lub piers z kurczaka ale ciagle to samo to mu sie znudzi ..prosze was o jakies pomysly .... do tej pory jemy tak... rano 7-8 mleko 150ml .... sen ....okolo 10-11 kaszka za jakas godzinke daje mu danonka jest sen potem obiadek 14-15 i tu problem bo nie chce jesc 16 -17 deserek 18.00 mleko 150 ml ...20.00 kaszka.... no i mam problem z tymi obiadkami ....czasem tez deserkow niec chce jesc ...
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
hej
ja juz po wizycie
dostalam insuline po 8 jednostek rano i wieczorem:-(mam nadzieje,ze zadziala choc przerazilam sie troche cala masa informacji dotyczacych hipoglikemi.....maz zostal poinformowany jak zrobic zastrzyk z glukagonu w razie potrzeby......mam nadzieje,ze obedzie sie bez incydentow,insulina zadziala a dzieciaczek przyjdzie na swiat caly i zdrowy.....na szczescie juz tak duzo do konca nie zostalo....
to chyba tyle
zaczynam od jutra......
ja juz po wizycie
dostalam insuline po 8 jednostek rano i wieczorem:-(mam nadzieje,ze zadziala choc przerazilam sie troche cala masa informacji dotyczacych hipoglikemi.....maz zostal poinformowany jak zrobic zastrzyk z glukagonu w razie potrzeby......mam nadzieje,ze obedzie sie bez incydentow,insulina zadziala a dzieciaczek przyjdzie na swiat caly i zdrowy.....na szczescie juz tak duzo do konca nie zostalo....
to chyba tyle
zaczynam od jutra......
Aga_irlandia trzymam kciuki, żeby ta insulina unormowała Ci cukry. Rzeczywiście przy Twoich wynikach to chyba było najlepsze wyjście. U nas to chyba największą specjalistką od insuliny jest nice-girl to pewnie coś doradzi jak będzie potrzeba
Iryska zazdroszczę tych nocek ... u mnie nadal pobudki o 2 i 4 najczęściej ...
Maria serdeczne gratulacje!!!
Sorry, że tak się nie odzywam ostatnio ale mam mnóstwo pracy w pracy i potem sił mi brakuje na cokolwiek. Jutro nie ide i mam nadzieję, że spędzimy fajny dzień ze Stasiem.
Iryska zazdroszczę tych nocek ... u mnie nadal pobudki o 2 i 4 najczęściej ...
Maria serdeczne gratulacje!!!
Sorry, że tak się nie odzywam ostatnio ale mam mnóstwo pracy w pracy i potem sił mi brakuje na cokolwiek. Jutro nie ide i mam nadzieję, że spędzimy fajny dzień ze Stasiem.
WITAM mam pytanie odnośnie podawania syropku Pulneo ... dość znany syropek na kaszel .... ile czasu podawaliście dzieciom ten lek ( i ole jest taka mama co podawala ale zakladam ze jest ) .... Niko ma kaszelek juz mu przechodzi i nie wiem czy nadalk podawac lek bo daje od soboty czyli 4 dni .... ale jeszzce ma kaszel slaby ale jest ... wiec nie wiem czy podawac czy nie ..mam zlecone 4mg 3 x dziennie
Agula ja miałam podawać 5-6ml przez 5 dni. Potem na kontroli lekarka zaleciła mi dokończyć butelkę - starczyło na jeszcze 3 dni i już nie ma potrzeby. Myślę, że jeszcze 1 dzień możesz podać, ale lepiej pójdź na kontrolę bo ten syropek taki całkiem neutralny to nie jest.
gabrielka1308
Fanka BB :)
Agula co do syropu nie pomogę. A obiadki możesz robić z wszystkich warzyw które są dostępne, najlepiej znaleźć sobie kogoś kto ma uprawy ekologiczne. cukinia, marchew, pietruszka, ziemniaki, brokuły, kalafior, fasolka szparagowa, groszek.
możesz kilka warzyw - odbrobinę gotować osobno i później dodać mięsko. nie pamiętam dokładnie jak ja to robiłam, a żółtko gotowałam osobno tzn jajko, obierałam i dodawałam do obiadu , jest to trochę męćzące ale co się nie robi dla synkamożesz też spróbować ugotować jarzynową zupę, ja zabielam śmietaną, można dodać na osobnym talerzu kleik. moje srduszko uwielbia jarzynówki , próbowałam już gotować warzywa, żeby jadł je sam - absolutnie nie chce - w zupie zajada się .
Ewa to co Ty jesz to ja jadłam połowę z tego - -niestety
polecam warzywa na patelnie z kurczakiem lub rybą , dużo , smacznie i zdrowo
możesz kilka warzyw - odbrobinę gotować osobno i później dodać mięsko. nie pamiętam dokładnie jak ja to robiłam, a żółtko gotowałam osobno tzn jajko, obierałam i dodawałam do obiadu , jest to trochę męćzące ale co się nie robi dla synkamożesz też spróbować ugotować jarzynową zupę, ja zabielam śmietaną, można dodać na osobnym talerzu kleik. moje srduszko uwielbia jarzynówki , próbowałam już gotować warzywa, żeby jadł je sam - absolutnie nie chce - w zupie zajada się .
Ewa to co Ty jesz to ja jadłam połowę z tego - -niestety
polecam warzywa na patelnie z kurczakiem lub rybą , dużo , smacznie i zdrowo
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Agula - ja kiedyś dawałam Przemkowi Pulneo jak miał chrypkę i kaszelek lekki. Nie pamiętam ile dni mu to dawałam, ale jak mu się poprawiło już to przestałam i tyle. Na pewno dawkę mniejszą mieliśmy, ale on miał wtedy koło 3 miesięcy, więc był mniejszy. Jak już będzie dobrze to odstaw.
Co do diety i przepisów to nie pomogę, bo mój alergik mało co jada poza mlekiem.
Aga_irlandia - wysyłam pozytywne wibracje. Nie martw się - nie taka straszna ta insulina. Ja brałam w najgorszym momencie 30jednostek przed śniadaniem i po 10 przed obiadek i kolacją i maluszek zdrowy się urodził. Przy insulinie musisz tylko uważać, żeby po zastrzyku zjeść w odpowiednim czasie i z kolejnym posiłkiem nie możesz się opóźniać, bo wtedy przed tym kolejnym posiłkiem potrafi cukier polecieć w dół. U mnie było wszystko ok, dopiero pod koniec ciąży, w jakimś 37 tyg zaczęły się jazdy ze spadkami cukru i potem już poszłam do szpitala i w 38 tyg wywołali mi poród. No ale ja bardzo duże dawki miałam. Jak masz jakieś wątpliwości to pisz :-)
Maria - Napisz koniecznie jakie wieści po wizycie :-)
Co do diety i przepisów to nie pomogę, bo mój alergik mało co jada poza mlekiem.
Aga_irlandia - wysyłam pozytywne wibracje. Nie martw się - nie taka straszna ta insulina. Ja brałam w najgorszym momencie 30jednostek przed śniadaniem i po 10 przed obiadek i kolacją i maluszek zdrowy się urodził. Przy insulinie musisz tylko uważać, żeby po zastrzyku zjeść w odpowiednim czasie i z kolejnym posiłkiem nie możesz się opóźniać, bo wtedy przed tym kolejnym posiłkiem potrafi cukier polecieć w dół. U mnie było wszystko ok, dopiero pod koniec ciąży, w jakimś 37 tyg zaczęły się jazdy ze spadkami cukru i potem już poszłam do szpitala i w 38 tyg wywołali mi poród. No ale ja bardzo duże dawki miałam. Jak masz jakieś wątpliwości to pisz :-)
Maria - Napisz koniecznie jakie wieści po wizycie :-)
reklama
Maria pytałaś o kasę na macierzyńskim przy działalności. Jest cały wątek na ten temat w dziale chyba porady prawnika czy jakoś tak. W każdym razie wszystko zależy od tego czy i w jakiej wysokości płacisz składkę na ubezpieczenie chorobowe. Ta składka nie jest obowiązkowa. Jeśli jej nie płacisz to zacznij płacić w najwyższej wysokości to dostaniesz maksymalny zasiłek w przypadku L4 i macierzyńskiego. Jeżeli płacisz to podnieś na maksymalną stawkę ASAP bo będziesz dostawała średnią z 12 miesięcy i warto żebyś miała jak najdłużej wyższą stawkę. Teoretycznie ZUS nie lubi takich akcji z ubezpieczaniem się w czasie ciąży ale jak rzeczywiście prowadzisz działalność to nie masz sie czego obawiać (są kobiety, które zakładają fikcyjną działalność tylko po to żeby mieć zasiłek i dlatego ZUS to kontroluje).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: