wiolan
PODWÓJNA MAMA
Witajcie... postanowilam wczoraj do Was zaglądnąc, bo dawno nic nie czyałam co u Was.. i się mile zaskoczyłam jak przeczytałam, że ktoś o mnie pamięta.....
oczywiście składam roczniaczkom najlepsze życzonka.. samych pogodnych dni, żadnych chorób i cudownych rodziców, co będa spełniac wasze każde zachcianki...
majka: roemer krowa to mój typ numer jeden... my mamy teraz ten pierwszy roemer i Agata ma jeszcze w nim dośc sporo miejsca... więc nei wiem kiedy go kupimy.... oczywiscie ze nei ma fotelika idealnego ale ten jest naprawdę ekstra...
któraś się pytała dlaczego nie z przedzialu 9-36.. oczywiscie koszt jest mniejszy.. ale to producenci wymyslili taki przedzial glownie dla ludzi mających na względzie swoje finanse... ja jestem zdania (i specjalisci tez), że to pozorna oszczednośc, gdyż foteliki z przedziału 9-36 mają zbyt dużą rozbieznosc wagową.. bo nie wyobrazam sobie iz w jednym foteliku w tym samym przedziale moglaby siedziec agata i kacper... po prostu kosmos.. oboje mają inne organizmy a te foteliki a'la uniwersalne neistety nie sa w pełni przystosowane do ochrony małych dzieci... drugi dla mnie wazny argument, to testy ADAC... foteliki z przedzialu 9-36 wypadają w testach niestety gorzej duzo niz te z przedzialu 9-18. następny argument, to oczywiscie brak pozycji do spania dla dzieci w fotelikach w przedziale 9-36... lub ta mozliwosć to tylko leciuchne odchylenie fotelika... dzieci do 2 lat praktycznie zawsze spia w aucie... i wazne aby w tej pozycji do spania mialy zapewnione bezpieczenstwo... foteliki 9-18 sa pod tym względem wygodniejsze i bezpieczniejsze...
wiadomo.. foteliki kosztuja.. ale tylko firmy mające pieniądze na wykonanie testów ADAC są dla mnei wiarygodne.. ktoś napisze, że jest duzo polskich producentow ktorych nie stac na testy.. toja pisze, że w takim razie nie powierzam bezpieczenstwa mojego dziecka firmie, ktora nie robi testow....... a ja wole aby testowano na manekinach niz na moich dzieciach.....
gabrielko: jakbyś organizowala jakieś spotkanie to ja bym sie chetnie też spotkała.. jakbyście chcialy dalej sie zee mna spotkac.....
Maria: ja bym niestety się w taką podróż autobusami i pociagami nie wybrała... to jest mega stresujące i może niestety nie być żadna przyjemnośc jesli sie okaze ze Bartek nie jest stworzony do podrózy przez dwa dni... wtedy lezac juz na tej plazy cala umeczona będziesz się stersować podróżą powrotną... ale to Twój wybór....
*********************************
i co u nas... Agata od tygodnia zasuwa na dwóch... na początku jej sie nogi rozjezdzaly i leciala wiecej na pupe.. ale teraz idzie jej to calkiem sprawnie.... no i w ostatnich 3 tygodniach wyszła nam cała góra zęboli czyli dwie jedynki i dwie dwójki.....
mnie całkowicie pochłania wykańczanie domu... a że jest 40 kilometrów od naszego głogowa to duzo spraw zalatwiamy na odleglosc... a raczej ja sama,....maz pracuje do 19 prawie codziennie... ja juz sie fizycznie wykanczam...
siadly mi kolana.... dzisiaj bylam u ortopedy bo nawet kleknac nie moglam.... wyciagnal mi 6 strzykawek plynu z kolana lewego.... bylam w szoku.... dal mi masci leki.. i powiedzial, ze musze sie zaczac fizycznie szanowac.....
ech... czuje ze starosc nie radość....
*********************************************************************
pozdrawiam dziewczynki...
oczywiście składam roczniaczkom najlepsze życzonka.. samych pogodnych dni, żadnych chorób i cudownych rodziców, co będa spełniac wasze każde zachcianki...
majka: roemer krowa to mój typ numer jeden... my mamy teraz ten pierwszy roemer i Agata ma jeszcze w nim dośc sporo miejsca... więc nei wiem kiedy go kupimy.... oczywiscie ze nei ma fotelika idealnego ale ten jest naprawdę ekstra...
któraś się pytała dlaczego nie z przedzialu 9-36.. oczywiscie koszt jest mniejszy.. ale to producenci wymyslili taki przedzial glownie dla ludzi mających na względzie swoje finanse... ja jestem zdania (i specjalisci tez), że to pozorna oszczednośc, gdyż foteliki z przedziału 9-36 mają zbyt dużą rozbieznosc wagową.. bo nie wyobrazam sobie iz w jednym foteliku w tym samym przedziale moglaby siedziec agata i kacper... po prostu kosmos.. oboje mają inne organizmy a te foteliki a'la uniwersalne neistety nie sa w pełni przystosowane do ochrony małych dzieci... drugi dla mnie wazny argument, to testy ADAC... foteliki z przedzialu 9-36 wypadają w testach niestety gorzej duzo niz te z przedzialu 9-18. następny argument, to oczywiscie brak pozycji do spania dla dzieci w fotelikach w przedziale 9-36... lub ta mozliwosć to tylko leciuchne odchylenie fotelika... dzieci do 2 lat praktycznie zawsze spia w aucie... i wazne aby w tej pozycji do spania mialy zapewnione bezpieczenstwo... foteliki 9-18 sa pod tym względem wygodniejsze i bezpieczniejsze...
wiadomo.. foteliki kosztuja.. ale tylko firmy mające pieniądze na wykonanie testów ADAC są dla mnei wiarygodne.. ktoś napisze, że jest duzo polskich producentow ktorych nie stac na testy.. toja pisze, że w takim razie nie powierzam bezpieczenstwa mojego dziecka firmie, ktora nie robi testow....... a ja wole aby testowano na manekinach niz na moich dzieciach.....
gabrielko: jakbyś organizowala jakieś spotkanie to ja bym sie chetnie też spotkała.. jakbyście chcialy dalej sie zee mna spotkac.....
Maria: ja bym niestety się w taką podróż autobusami i pociagami nie wybrała... to jest mega stresujące i może niestety nie być żadna przyjemnośc jesli sie okaze ze Bartek nie jest stworzony do podrózy przez dwa dni... wtedy lezac juz na tej plazy cala umeczona będziesz się stersować podróżą powrotną... ale to Twój wybór....
*********************************
i co u nas... Agata od tygodnia zasuwa na dwóch... na początku jej sie nogi rozjezdzaly i leciala wiecej na pupe.. ale teraz idzie jej to calkiem sprawnie.... no i w ostatnich 3 tygodniach wyszła nam cała góra zęboli czyli dwie jedynki i dwie dwójki.....
mnie całkowicie pochłania wykańczanie domu... a że jest 40 kilometrów od naszego głogowa to duzo spraw zalatwiamy na odleglosc... a raczej ja sama,....maz pracuje do 19 prawie codziennie... ja juz sie fizycznie wykanczam...
siadly mi kolana.... dzisiaj bylam u ortopedy bo nawet kleknac nie moglam.... wyciagnal mi 6 strzykawek plynu z kolana lewego.... bylam w szoku.... dal mi masci leki.. i powiedzial, ze musze sie zaczac fizycznie szanowac.....
ech... czuje ze starosc nie radość....
*********************************************************************
pozdrawiam dziewczynki...