nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Gabrielka - super że już się lepiej czujesz :-)
Iryska - masz szczęście że taki lekarz prowadzi Twoją ciążę, no i widzę, że wyniki naprawdę super - poniżej 100. Mi to rzaaadko schodzily poniżej sto kilkunastu, a brałam insulinę. Więc tylko pozazdrościć takich cukrów :-) No i pisz co u Ciebie :-)
Agula - no to kamień z serca, że wszystko ok. Tak się właśnie zastanawiam jak to będzie z tym echem. On już miał robione, ale wtedy miał 2 tygodnie i przespał całą wycieczkę do przychodni, obudził się dopiero w domu więc było spoko ;-) No u nas to coś jest na rzeczy,bo co do lekarza idę to zaraz mnie się pytają czy on pod opieką kardiologa jest, bo ma głośne szmery i nie ważne czy to neurolog, czy alergolog. Mam tylko nadzieję że to ta struna rzekoma, a nie coś powazniejszego.
Super że się Wam ułożylo. Widać to był przejściowy kryzys, najważniejsze że już ok :-) A to kupiliście sobie domek??? Wow - super Też bym bardzo chciała kiedyś, bo ja miaszkałam z rodzicami w domku i nie czuję się najlepiej w bloku. No ale na razie to możemy sobie pomarzyć ;-)
Anus - chyba nikomu nie została z tego co się orientuję. Po porodzie to nie wiem jak to było z cukrami bo nie miałam głowy do tego żeby mierzyć. Dietę od razu na początku olałam i jadłam normalnie. Zmierzyłam chyba jakieś 2 tyg po porodzie cukier i był w normie po białej bułce z dżemem :-) Obciążenie potem też robiłam i również było w normie.
Agga - Wow! Super wieści Oby tak dalej. Aż mi humor poprawiłaś tak dobrą wiadomością :-)
Edit: moje dziecko ma nową zabawę - kneblowanie się skarpetką Właśnie wyjęłam mu jedną z buzi i jak nacisnęłam ją to aż pokapało z niej
Iryska - masz szczęście że taki lekarz prowadzi Twoją ciążę, no i widzę, że wyniki naprawdę super - poniżej 100. Mi to rzaaadko schodzily poniżej sto kilkunastu, a brałam insulinę. Więc tylko pozazdrościć takich cukrów :-) No i pisz co u Ciebie :-)
Agula - no to kamień z serca, że wszystko ok. Tak się właśnie zastanawiam jak to będzie z tym echem. On już miał robione, ale wtedy miał 2 tygodnie i przespał całą wycieczkę do przychodni, obudził się dopiero w domu więc było spoko ;-) No u nas to coś jest na rzeczy,bo co do lekarza idę to zaraz mnie się pytają czy on pod opieką kardiologa jest, bo ma głośne szmery i nie ważne czy to neurolog, czy alergolog. Mam tylko nadzieję że to ta struna rzekoma, a nie coś powazniejszego.
Super że się Wam ułożylo. Widać to był przejściowy kryzys, najważniejsze że już ok :-) A to kupiliście sobie domek??? Wow - super Też bym bardzo chciała kiedyś, bo ja miaszkałam z rodzicami w domku i nie czuję się najlepiej w bloku. No ale na razie to możemy sobie pomarzyć ;-)
Anus - chyba nikomu nie została z tego co się orientuję. Po porodzie to nie wiem jak to było z cukrami bo nie miałam głowy do tego żeby mierzyć. Dietę od razu na początku olałam i jadłam normalnie. Zmierzyłam chyba jakieś 2 tyg po porodzie cukier i był w normie po białej bułce z dżemem :-) Obciążenie potem też robiłam i również było w normie.
Agga - Wow! Super wieści Oby tak dalej. Aż mi humor poprawiłaś tak dobrą wiadomością :-)
Edit: moje dziecko ma nową zabawę - kneblowanie się skarpetką Właśnie wyjęłam mu jedną z buzi i jak nacisnęłam ją to aż pokapało z niej
Ostatnia edycja: