reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

gabrielka1308 Ja tez mam sniada cere i naszczescie szybko sie opalam ...ale nie lubie opalic sie zbyt mozno bo okropnie to wyglada wiec tylko delikatnie zeby nabrac kolorku :):):) a ja przywykłam do kosmetyczki i w sumie przed ciazą chodziłam co najmniej raz na 2 miesiace a w ciazy wogole wiec teraz wracam do czasów dbania o cerę heheheh ale w tym celu kosmetyczka do mnie przyjsc nie moze ja musze pojsc do niej no i z tym maly problem bo to troche czasu zajmuje ale raz na 2 miesiace znajde czas i kogos do pilnowania Nikusia :p:p:p a resztę zabiegow mozna spokojnie w domku wykonać takze mam zaufana ktora odwiedza mnie jak ja nie mogę wyjść .....a soczki marchewkowe kurcze wiem ze one dobrze na cerę wplywaja ale ja ich tak nie lubie..kubusie pije od czasu do czasu :):):) Natanek widać ma cerę po tobie tez taki śniady śliczniutki....
 
reklama
majka ta lekarka tak ci napisala chyba dlatego, ze teraz twoja Jagoda powinna dostawac juz 6g gluteny przez 2 miesiace kolejne, a skoro ta pierwsza dawka ekspozycyjna jest w miseczce, to podwojna dawka jest w 2 miseczkach :eek:
 
gabrielko uważam, że jeśli dziecko jest karmione dobrze to nie potrzebuje faszerowania dodatkową chemią. Sama też witamin nie biorę, chyba że w okresach wzmożonego zapotrzebowania, czyli jakieś przeziębienia czy przy okazji mojej anemii - żelazo. Filip też dostaje przy okazji jakiegoś katarku czy kaszelku 2x dziennie wit C i Calcium.

Poza tym zjada sporo owoców zarówno tych słoiczkowych jak i takich w całości no i warzywa. Uważam więc, że nie potrzebuje dodatkowej ilości, bo co za dużo to niezdrowo :)
 
gabrielka - dzieki za troske u mnie juz tylko katar i lekka goraczka takze calkiem calkiem i szkoda ze to l4 od razu na miesiac nie poszlo... buuu.....a tu niestety od poniedzialku znowu trzeba bedzie mala oddawac babci... :( z witamin daje tylko D i nic wiecej.... po akcji wymiociny przez tydzien podawalam lacido baby .... i cholercia najpierw na wodzie to meka zeby te kilka lyzeczek choc smacznych jej podac, a na moim mleku kolejne 5 dni to az sie za lyzeczką ogladala.... ujj bedzie ciezko ja odstawic....
no ale gratki dla Natanka na kolejne ząbki :)

starlet - skoro pani dr tak jak mowisz podala mi teraz 2 miseczki do ekspozycji to moim zdaniem tym bardziej sami nie wiedza co tam pisza bo przy karmieniu piersią - o czym została poinformowana - ekspozycja trwa przez dwa miesiace 2-3g i koniec a przy karmieniu mm tak jak piszesz najpierw dwa miesiace 2-3 g a kolejne dwa miesiace 5-6 g.... takze ja olewam juz ekspozycje i za rada mojej pediatry przyjmuje do wiadomoscie ze jestesmy juz po :)

agga - popieram kwestie witamin.... a z tym psem prosze powiedz ze odpuszczacie huskiego....:)

Domkaa, Maria, Wiolan - zyjecie....?
 
Ostatnia edycja:
starlet a jak to jest - ze po 10 miesiacu bez zadnych wydziwian po prostu sie dziecku podaje wszystko co ma gluten - tzn tak jak kazda nowa rzecz czy tez sa jakies chocki klocki ?
 
tak, po prostu się podaje :-)
starsza tak miała i zyje...i jest zdrowa hihi

ozywiscie, zawsze sie moze trafic, ze akurat komus ta celiaklia sie zdarzy, no ale ekspozycja na gluten zmniejsza ryzyko tylko/az o 20%...w sumie to nie jestem ani za ani przeciw, ale po rozmowie z pediatra (ktory uwaza ze z gluten jednak nie ma co sie spieszyc, choc naukowcy mowia co innego, ze jednak lepiej szybciej) i po tym, ze jak dzieci maja jakiekolwiek problemy alergiczne, skazowe itp to najlepiej nie faszerowac dziecko niczym dodatkowym, a juz szczegolnie glutenem...no wiec po dlugich namyslach (i miedzy innymi tym, ze ci producenci to juz sami nic nie wiedza, a nie widzialam babci gotujacej pol lyzeczki kaszki mannej do kazdej zupki), po tym jak zapadla decyzja o przejsciu na nutramigen, postanowilam, ze odpuszczam...

najwyzej za miesiac, dwa moze zaczne dawac od czasu do czasu te dawke 2-3g dla powolnego oswajania, zeby nie bylo w 10 miesiacu od razu bum!

no to tyle moich wywodow ;-)


jak tam w pracy?
 
Majka na dzien dzisiejszy odpuszczam. Tylko i wylacznie dlatego ze sie za przeproszeniem WKUR*** na M. Robie w domu co moge a to on narzeka ze nie ma na nic czasu i ze jak pies dojdzie to za przperoszeniem do kibla nie bedzie mial czasu pojsc. No i ze on nie chce zostac sam z nowymi obowiazkami... k*rwica mnie od wczoraj strzela generalnie i jestem wsciekla na niego jak osa. Nie wlebiam sie bo o wieksza ilosc spraw jestem zla. Powiedzialam tylko ze ma dzwonic do faceta i powiedziec ze nie bierzemy. Powiedzial ok... nie zapytal o przyczyny, nawet go nie interesuje o co jestem zla.

Poprostu rzy*gac mi sie chce :/
Dzisiaj sprzątaczka, praczka, kucharka itd mają wolne. Od 15:30 i Niania idzie na wolne i zalegnie przez tv z fajkiem w zębach jak to na służącą na wolnym przystało.
 
starlet - spoooko luzzz wiadomo w końcu gluten nie zabija:) ja chcialm zrobic ekspozycje ze względu na to ze m jest alergikiem a ja do drugiego roku zycia mialam nietolerancję wszystkiego (nietolerancje laktozy, glutenu, skaza białkowa itd), moja mama musiala specjalnie filtrowac wode bo nawet kranowa mnie uczulala - w szoku bylam jak mi opowiadala jak filtrowala wode, a za czasow komuny wiadomo ze filtrow nie bylo, wiec sitko i lignina... przelewala wode dwa razy, potem ja gotowala i przelewala raz jeszcze.... ojciec za to latal do czerwonego krzyza bo tylko tam byly specjalne odżywki dla dzieci wiec praktycznie przez dwa lata same dziwne papki jadlam.... juz nie wspomne ze jestem trzecim dzieckiem wiec musieli sie mocno organizowac :) takze wlasnie tego chcialam uniknąć :)
a w pracy.... uj pewnie mnie zlinczują za to zwolnienie.... ehhh zeby tak wygrac w totka i powiedziec im wszystkim w twarz.... "a mnie to lotto :) "

agga - ufff ulzylo mi :) nie zrozum mnie źle bo nie ma tu nic zlosliwego... ale jak pisalas ze z malym na spacer nie wychodzisz a typowo pracujacego psa chcesz... to az zmięklam.... jak w domu wiekszosc czasu spedzacz to nie bierz psa pracujacego gonczego czy mysliwskiego tylko raczej kanapowca.... inna kwestia ze jezeli chcesz miec ogrodek to husky prawdopodobnie caly ci przekopie.... moze weźmiecie takiego slodkiego baseta? choc to niby pies gonczy to rownie dobrze bedzie sie czul na kanapie :) a jak lubisz male pieski to moze takiego cudnego papilona? co do kwestii m... to popieram postepowanie bo mnie tez szlag trafia jak m wraca z pracy i uwaza ze jemu jest potrzebny odpoczynek....wrrrr..... zapytalam go kiedy w takim razie ja mam niby odpocząć? wiec strajkuj jak najbardziej ale do malego sie troche pousmiechaj... :) buziole dla was :)
 
reklama
agga ..........majka ma rację tak jak wczesniej pisalam ja mam psa ale on nie wymaga dlugich spacerow i duzo ruchu ...Shithtzu ...a twoj piesek to przysporzy ci troche problemow trzeba im poswiecac duzo czasu na nauke spacery ruch .... ...a tak spytam dlaczego nie wychodzisz na spacerki majka cos w swoim poscie wspomniala ???

No my właśnie z Niko po spacerku choć dzis trochę mroźno na pol godzinkisie wybralam bo sloneczko łądne jest :) i lecę robic obiad bo w sumie dziś troche pracy rano miałam sprzątanie pranie i obiad teraz dopiero będę robić hehehe ehh i zaraz znowu wieczor będzie jak te dni mi szybko mijaja ..... a dziś jeszcze koleżanki mam wieczorem w domku na kawie.......a może dziś skusze się na jakiegoś małęgo drineczka jakis mix wymyślę.. heheh
 
Ostatnia edycja:
Do góry