reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Drodzy. Dzisiaj (13.10) około godziny 18:30 przez 30 min. nie będzie dostępu do forum. Związane jest to z pracami technicznymi.

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

antonina01 Wiesz co ja to bylam strasznie ostrozna jesli chodzi o jedzenie ...dlatego schudlam w ciazy ....ale teraz wiem ze chyba przesadzałam ...wiec myślę że śmiało tą kawkę możesz sobie wypić ja nie piłam ( a uwielbiam ) i kurcze strasznie ciężko było .....szczególnie jak w lato spotkałam się z koleżankami one ciasteczka kawusia a ja dupaaa to jest najgorsze ..ale nie byłam w tym sama bo akurat kolezanka była w ciazy ten sam etap co ja iteż miała cukrzycę wiec na spotkaniach babskich obie byłyśmy na diecie heheheheh jakoś przezyłam ...ale spokojnie możesz ta kawkę popijać ......
 
reklama
To fajnie z tą kawą, ja na szczęście jakoś w ciąży tak nieregularnie pije i to w maleńkiej filiżance, także moze źle nie będzie

dziś mam inne zmartwienie. Któraś z Was juz pisała ze najgorsze są poranne cukry po śniadaniu. Zjadłam 1,5 kromki pełnoziarnistego z Oskroby (czyli 75g jak policzyłam) z gotowanym jajkiem i ogórkiem, pomidorem. najadłam sie nie powiem ...to dla mnie opitimum. no i równiutko po godzince cukier 148, o co chodzi?.....wydawało mi sie że to sniadanie powinno być ok

inna rzecz że pije 2-3 razy dziennie syrop na kaszel bo mi juz tak w płucach rzęzi, i juz boje sie tego kaszlu ze względu na możliwe skurcze...
tam napewno jest jakas sacharoza czy coś, syropy z reguły są takie mdłe. Po śniadaniu jak zawsze wziełam swoje witam., żelazo itp no i łyżke syropu....może dlatego.....

teraz bede tak upierdliwie sie pytać o każdy posiłek ,wybaczcie, ...wiem że macie już w sumie inne tematy (te które urodziły) dla mnie to zrozumiałe....
 
antonina01 ja tez byłam taka ze pytałam sie o każdy posiłek ale po to jest to forum wiec spokojnie.....ja ze sniadaniami mialam luz i w calej ciazy od 27 tyg mialam dokladnie podwyzszonych wynikow 12...... wiec nie duzo ....ale tak jaka pisalam ja sie scisle trzymalam diety az do przesady wiec pewnie dlatego .... ale te podwyzsaone wyniki to mialam jak zjadlam cos zakazanego .... pare razy mi sie zdarzylo zezjadlam normalnie a wynik za wysoki....ale w twoim przypadku to moze byc ten syrop i chyba nawet napewno hehehhe takze sie nie martw .....ja to za kazdym razem jadlam pomidory ogorki rzodkiewki ....juz mialam tego dosc ale niepodnosza cukru .... mozesz ten zrobic duuzo bigosu i jesc do woli kapusta nie podnosi cukru ....

A my jutro z Niko na szczepionkę ....dzis mam chwilke relasku niedługo przychodzi kosmetyczka do mnie i wkoncu sobie zrobie włosy ,paznokcie .......bo od tego siedzenia w domu juz mam ochotę wrócić do Agnieszki sprzed ciąży ....a jeszcze do tego była zima to juz wogóle nic sie nie chciało ...ale czas się zabrać za urodę hehehehhe
 
Ostatnia edycja:
ja na początku stosowania diety jakbym zjadła 75 g chleba to bym miała kosmos:szok: ja przez dłuższy czas jadłam waze, dopiero od jakiegoś czasu mogę jeść pieczywo i to tylko na śniadanie i jem go gdzieś tak około 50 g. Zależy jeszcze jakiego bo mam 2 sprawdzone z benusa :)
 
aniolek_a a ty juz na ostatnich nogach widze ....no i tu tez przytocze inność szpitali ...ja musialm byc pod kontrola i poszlam sie polożyc w ostatnich dniach 39 tyg bo u mnie w szpitalu wszystki cukrzycowe byly pod opieka az do porodu ja akurat nie musialam czekac bo mialam cc ale te ktore rodzily naturalnie czekaly tydzien w szptalu a jak nie urodzily to mialy wywolywany gdyz w cukrzycy lozysko sie starzeje o wiele szybciej niz w normalniej ciazy ..... moim zdaniem to jest troche przesrane bo musisz szybciej do szpitala isc ..... co szpital to inaczej podchodza do pacjenta....
 
Agga - super że remont ma się ku końcowi:) A jak Filipkowi podoba się w nowym mieszkanku? Nie czuł się nieswojo po przeprowadzce?

kozica - Ja dostałam glukometr w poradni diabetologicznej.

Agula - mój jadł 6 razy dziennie po około 120-150ml. W zasadzie dopiero od jakiegoś tygodnia je za każdym razem ze 150ml wody, wcześniej to sporadycznie. W dzień je mniej wiecej co 3h - orientacyjnie około godziny 8:00, 11:00, 14:00, 17:00, 20:00 i potem jeszcze karmie go na śpiocha około 24:00.
No i życzę miłego dnia w objęciach kosmetyczki :-)

Antonina - nie znam tego chleba. Musisz popróbować różne rodzaje i zobaczyć który Ci będzie służyć. No i kupuj tylko takie z etykietką zawierającą skład. Czasem chleb jest dosładzany karmelem lub ma inne węglowodanowe dodatki. Nic innego w Twoim posiłku nie mogło podnieść tego cukru. Więc potestuj z pieczywem. Najlepsze są żytnie chyba.
No i patrz na etykiecie ile jest gramów węglowodanów w kromce, lub wylicz sobie jeśli są tylko gramy podane. Najlepiej jak wychodzi max 10g węglowodanów na 1 kromkę i wtedy 2 kromki można zjeść. Ale to musisz na sobie przetestować.

No i syrop może być winowajcą. Jutro rano zjedz dokładnie to samo, bez syropu i zmierz tedy cukier.
 
Hejka dziewczyny :)))

Agulla Natan mając 3 m- ce jadł co 3 h, średnio 120ml. PO 4 m-cu jadł wyłącznie w dzień , a noc od 4 miesiąca przesypia mi bez karmienia i dopijania.

Kozica ja glukometr dostałam w poradni diabetologicznej

Antonina dużo tego chleba, ja jadłam pół kromeczki i to tego czrnego i mokrego, nie pamiętam jak on się nazywa ale na nim na etykiecie jest ile ma ww

My jutro też na szczepionke wrr, na samą myśl już mam drgawki z nerwów, jak to moje Serducho tam wytrzyma. Musi go pani doktor obejrzeć bo wyskoczyły mu pryszczyki pod nosem a dzisiaj zrobił się strupek który zdążył zerwać, wogóle jest cały porysowany. Mam nadzieję, że chociaż mi się tam nie zesr...:)))

Co do kawki ja piłam codziennie z mlekiem 1,5% troszkę rozpuszczalną w kubką do tego płatki z otręb zbożowych - hm jakie to było wtedy dobre, po porodzie już tak nie smakowało :D

Ja urodziłam przed terminem, miałam mieć cc ale wkońcu 2 dni przed porodem powiedziano mi , że będzie sn. u mnie było jeszcze małopłytkowość i okulary, na porodówce byłam 1,5h także szybciutki poród, dzieciątko zdrowiutkie i bardzo bardzo grzeczne, zresztą do tej pory jest grzeczny.....tylko bardzo bardzo żywy :D
 
nice-girl no na początku nie było fajnie bo nie chciał spac za bardzo ale teraz już się zaaklimatyzował i chyba mu się podoba :))

Co do pieska to zdecydowaliśmy się w końcu na suczkę Siberiana Huskyego bez rodowodu. Z mieszańca zrezygnowaliśmy bo do 4 miesiąca nie był szczepiony na nic, nie miał założonej książeczki zdrowia a ja wolę przy małym dziecku dmuchac na zimne i wziąc pieska już po szczepieniach, odrobaczonego i z książeczką :) - odbieramy Tajgę w weekend^^

Pozdrawiam!
 
Witam poniedziałkowo!
Mi dziś udało się umówić do dietetyka na jutro :-) będę już wiedziała konkretnie co i jak!!! Cieszę się jak głupia!!!
 
reklama
Nice-girl - ten chleb to żytni razowy ,doczytałam, jak najbardziej z etykietką ;-) 1 kromka 50g - 18Węgl., czyli ja sobie dostarczyłam = 27!!!!:-( czyli redukujemy ten chlebek
A ...dzis byłam po paski i pani dr powiedziała że syrop mógł jak najbardziej zaburzać (dała mi inny- dla cukrzyków), no i ta moja nie widząca końca choroba, też może mieszać(każda infekcja, stan zapalny)....zobaczymy jak będzie jak już sie wykuruje
dziś w ramach testów zrobiłam pomiar po 1/2 grejpfruta (jako przekąskę) - 100 czyli OK

a teraz dalej eksperymentuje z nabiałem, tym razem na kolacje: serek wiejski light+ 2 wafle ryżowe...no i czekam....:-)))

gabrielka1308 - oj tak, teraz to bym nawet zjadła jakiś kefir truskawkowy albo nestle fitness z jogurtem jako deser,co normalnie było zwykłym dietetycznym posiłkiem przed cukrzycą a dziś jawi sie jako zakazany rarytas,
dziś chodziłam po markecie i czytałam wszystkie etykietki na tych deserach mlecznych i wszędzie węgle ok 20-30 w 100g. Shiiitttt. A juz myślałam ze jakiś diabetyczny wymyślono

kozica - rozumiem cie, ja sie z kolei tak cieszyłam jak juz miałam glukometr, a jeszcze bardziej dziś kiedy mam full pasków i moge mierzyć do woli:-)

Dziewczyny czy wymyśliłyście coś przez cała swoja cukrzycą co by było namiastką deseru/słodyczy a nie bombardowało cukrów???
 
Do góry