Nice-girl - no właśnie poszłam po rozum do głowy i zrezygnowałam z wyprawy do centrum ... do Piaseczna niestety muszę pojechać bo P. z pracy nie wróci na czas, ale mam już plan ... jakby się zaczęło to zjeżdzam gdzieś na pobocze i dzwonię do P. żeby natychmiast wsiadał w taksówkę i do mnie jechał :-) w godzinę przecież nie urodzę :-)
reklama
Pasek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2010
- Postów
- 356
Nice -girl Twoj szkrab pcha raczki do buzi, bo pewnie juz odkryl, ze to jego raczki sa i ssąc palce czy dlon sam siebie uspokaja. To bardzo wazne, ssac swoja dlon dziecko tez poznaje wiele rzeczy, bo w tym okresie poznaje swiat w duzej mierze przez usta. Potem tez bedzie ladowal wszytsko do buzi, co nie oznacza, ze ida mu zaki. Moja Zuzia tez juz od dawna ssie swoje raczki, dopiero, jak nerwowo zaczela je brac do buzi, to okazalo sie, ze zabek sie wyrzyna
Pasek Moj Niko też ssie swoją rączkę ..jak juz pisałam jest bardzo spokojnym dzieckiem i nawet nie płacze szczególnie mocno jak jest głodny ..pilnuje godzin jedzenia albo obserwuje małego jak ma nieskoordynowane szybkie ruchy rączkami albo ssie dłoń to znak że jest głodny .....czasem to aż sama nie wiem bo nie płacze tylko szuka cyca albo rękę ssie ale wiem że z głodu bo nadchodzi godzina karmienia ....czasem daje znak głodu popłakiwaniem .....a w nocy obudzi sie i często poprostu leży i czeka kiedy mu cyca dam ...wstyd się przyznać ale nie ma S i małego do łóżka biorę i z nim śpię ale jak S wróci to do łóżeczka będę go kłaść /.....
gabrielka1308
Fanka BB :)
Nice gril dlaczego wylewasz do zlewu? kup pojemniki, lub woreczki, mogą być pojemniki na mocz wyparzone i mroź, jak alergia p[rzejdzie to będziesz już miała zapas do podawania
Agulla ja przełożyłam Natana do łóżeczka jak miał 5-6 miesięcy - nie pamiętam dokładnie ale przełożenie nie było jakimś szczególnym problemem, zasypiał u mnie w łóżku, teraz zasypia w wóżku i przekładam go do łóżeczka, rano jak się budzi to ciągnie mnie za włosy i woła mamamama )) co do spania razem - super wygoda ))
A ja zaczełam myć okna, umyłam 4 i deszcz zaczął padać - masakra a chciałam chociaż górę dzisiaj skończyć.
Zmykam bo Natan robi sobie drzemke a ja biore się za sprzątania - syzyfowa praca
A Maria co dp przeprowadzki to są firmy któe zajmują się czymś takim, do malowania też możecie kogoś wziąść, za malowanie nie biorą strasznych pieniędzy a zawsze to będzie kilka rzeczy rozwiązanych
Agulla ja przełożyłam Natana do łóżeczka jak miał 5-6 miesięcy - nie pamiętam dokładnie ale przełożenie nie było jakimś szczególnym problemem, zasypiał u mnie w łóżku, teraz zasypia w wóżku i przekładam go do łóżeczka, rano jak się budzi to ciągnie mnie za włosy i woła mamamama )) co do spania razem - super wygoda ))
A ja zaczełam myć okna, umyłam 4 i deszcz zaczął padać - masakra a chciałam chociaż górę dzisiaj skończyć.
Zmykam bo Natan robi sobie drzemke a ja biore się za sprzątania - syzyfowa praca
A Maria co dp przeprowadzki to są firmy któe zajmują się czymś takim, do malowania też możecie kogoś wziąść, za malowanie nie biorą strasznych pieniędzy a zawsze to będzie kilka rzeczy rozwiązanych
misiaszek
Fanka BB :)
aureolcia – doskonale Cię rozumiem i współczuję. Moja przynajmniej mniej płacze w nocy ale ostatnio tylko raz w dzień śpi a jak nie śpi to ciągle musze się nią zajmować bo ona sama nie lubi być i zaczyna krzyki. Jak od męża pomocy w nocy nie ma to można się wściec.
Majka – bardzo Ci dziękuję. Spróbujemy z tym glutenem prawidłowo J
Pasek – moja uwielbia telewizor. Wcześniej nie chciałam żeby patrzyła (a ona jak sroka w kość) ale teraz czasem puszczam jej bajkę a jak sama cos oglądam to tez jej pozwalam popatrzeć-przynajmniej jest spokojna. Uwielbia komputer i bajki jak jej puszczam na yt.
[FONT="]Nice-girl[/FONT][FONT="] – moja też jakoś tak zaczęła wkładać pięści. Najpierw jedna a potem 2 na raz ale ząbków nadal nie widać a wkłada wszystko teraz i ślini się jak bokser [/FONT]J[FONT="] zgadzam się z Pasek[/FONT]
[FONT="]Byłam dziś na szczepieniu. Zoja lubi to nawet. Z rota wirusami już nie zdążymy [/FONT]L[FONT="] trzeba podać 2 dawki w odstępie 6 tyg przed zakończeniem 6 miesiąca a pierwsza musi być przed 12 tygodniem [/FONT]L[FONT="] no i nie zdążymy. W ogóle lekarz mnie wkurzył bo powiedział że ok a potem dzwonili za mną żebym nie kupowała bo za późno. Pytałam go jaki wpływ ma balsam wyszczuplający dla mnie na moje mleko i dałam mu produkt a on żebym sobie do firmy zadzwoniła i zapytała ale ja top zrobiłam i oni powiedzieli że nie prowadzili badań ale że coś tam przenika do mleka. No ale jaki to ma wpływ?? Kawa też przenika a raczej kofeina i niektóre mamy pija kawę ( ja nie bo nie lubię kawy)[/FONT]
Majka – bardzo Ci dziękuję. Spróbujemy z tym glutenem prawidłowo J
Pasek – moja uwielbia telewizor. Wcześniej nie chciałam żeby patrzyła (a ona jak sroka w kość) ale teraz czasem puszczam jej bajkę a jak sama cos oglądam to tez jej pozwalam popatrzeć-przynajmniej jest spokojna. Uwielbia komputer i bajki jak jej puszczam na yt.
[FONT="]Nice-girl[/FONT][FONT="] – moja też jakoś tak zaczęła wkładać pięści. Najpierw jedna a potem 2 na raz ale ząbków nadal nie widać a wkłada wszystko teraz i ślini się jak bokser [/FONT]J[FONT="] zgadzam się z Pasek[/FONT]
[FONT="]Byłam dziś na szczepieniu. Zoja lubi to nawet. Z rota wirusami już nie zdążymy [/FONT]L[FONT="] trzeba podać 2 dawki w odstępie 6 tyg przed zakończeniem 6 miesiąca a pierwsza musi być przed 12 tygodniem [/FONT]L[FONT="] no i nie zdążymy. W ogóle lekarz mnie wkurzył bo powiedział że ok a potem dzwonili za mną żebym nie kupowała bo za późno. Pytałam go jaki wpływ ma balsam wyszczuplający dla mnie na moje mleko i dałam mu produkt a on żebym sobie do firmy zadzwoniła i zapytała ale ja top zrobiłam i oni powiedzieli że nie prowadzili badań ale że coś tam przenika do mleka. No ale jaki to ma wpływ?? Kawa też przenika a raczej kofeina i niektóre mamy pija kawę ( ja nie bo nie lubię kawy)[/FONT]
Elmoo
Fanka BB :)
Witajcie słodziaki
My dziś jesteśmy po 3 szczepieniu. Masakra jakaś. Straszniele te szczepienia przezywam (pisałam wam kiedyś córcia mojej przyjaciółki na skutek powikłań poszczepiennych ma autyzm) i martwię się jak cholera ale z drugiej strony nie szczepić wogóle też się boję i koło się zamyka. Mała waży 7kg :-) w 18 tyg chyba nieżle. A no i pytałam pania dr jak to jest bo jak mierzę małej temperaturę o najczęściej ma tak 37,37,1 tak normalnie a mam termomere elektroniczny babyono z miękką końcówką w pupie no i nic mądrego mi nie powiedziała tylko tyle że w jednych termometrach się dodaje a w innych odejmuje 0,5 st ale ona nie wie w jakich. Wiecie coś na ten temat??
Kasia B oj kusisz los kusisz:-) Ale super przed tobą świetny czas we trójkę Chętnie bym wróciła te 4 miesiące wstecz - bo troszkę już mądrzejsza jestem ...
GAbrielka dzięki za rady odnośnie kaszki. Zacznę wprowadzać w 5 miesiącu. Póki co pediatra mówiłą żeby herbatkę rumiankową na kupki dawać bo Zosia robi co 3 co 4 dni. Kurka a czytałam że jak na piersi to i 7 może nie robić i jest ok?! No i z prezentami szybka jestes. Ja sie musze zabrac bo co roku robie kalendarze dla rodziców tesciów i nas z naszymi fotkami - troche z tym mecyji jest.
Pasek z tymi raczkami to tak jak pisały dziewczyny to taki czas ze malec ustami poznaje świat - taki oralny etap rozwoju.
MAjka dzięki z rady. U mnie chyba będzie musiało być mieszane karmienie bo mi w pracy tak do 10 godzin z dojazdem zejdzie. A kaszke juz namierzyłam i kupie niech czeka. Jak kolejne dni w pracy??
My dziś jesteśmy po 3 szczepieniu. Masakra jakaś. Straszniele te szczepienia przezywam (pisałam wam kiedyś córcia mojej przyjaciółki na skutek powikłań poszczepiennych ma autyzm) i martwię się jak cholera ale z drugiej strony nie szczepić wogóle też się boję i koło się zamyka. Mała waży 7kg :-) w 18 tyg chyba nieżle. A no i pytałam pania dr jak to jest bo jak mierzę małej temperaturę o najczęściej ma tak 37,37,1 tak normalnie a mam termomere elektroniczny babyono z miękką końcówką w pupie no i nic mądrego mi nie powiedziała tylko tyle że w jednych termometrach się dodaje a w innych odejmuje 0,5 st ale ona nie wie w jakich. Wiecie coś na ten temat??
Kasia B oj kusisz los kusisz:-) Ale super przed tobą świetny czas we trójkę Chętnie bym wróciła te 4 miesiące wstecz - bo troszkę już mądrzejsza jestem ...
GAbrielka dzięki za rady odnośnie kaszki. Zacznę wprowadzać w 5 miesiącu. Póki co pediatra mówiłą żeby herbatkę rumiankową na kupki dawać bo Zosia robi co 3 co 4 dni. Kurka a czytałam że jak na piersi to i 7 może nie robić i jest ok?! No i z prezentami szybka jestes. Ja sie musze zabrac bo co roku robie kalendarze dla rodziców tesciów i nas z naszymi fotkami - troche z tym mecyji jest.
Pasek z tymi raczkami to tak jak pisały dziewczyny to taki czas ze malec ustami poznaje świat - taki oralny etap rozwoju.
MAjka dzięki z rady. U mnie chyba będzie musiało być mieszane karmienie bo mi w pracy tak do 10 godzin z dojazdem zejdzie. A kaszke juz namierzyłam i kupie niech czeka. Jak kolejne dni w pracy??
Ostatnia edycja:
Pasek a jak pukałaś łyżeczką to coś słychać czy tylko widać białe kreski? Bo Wiktor takie kreski miał przez prawie 3 miesiące a wybiły sie dopiero teraz
Teściowa dzisiaj zadzwoniła że chce Wiktora na noc żebym się mogła wyspać i na początku nawet sie ucieszyłam a teraz już sama nie wiem co mam zrobić, chyba wpadam w panikę że ona sobie z nim nie poradzi a on będzie za mną płakał i i tak nie będę mogła w nocy spać bo się będę zastanawiała co z nim I jak tu dogodzić kobiecie
Teściowa dzisiaj zadzwoniła że chce Wiktora na noc żebym się mogła wyspać i na początku nawet sie ucieszyłam a teraz już sama nie wiem co mam zrobić, chyba wpadam w panikę że ona sobie z nim nie poradzi a on będzie za mną płakał i i tak nie będę mogła w nocy spać bo się będę zastanawiała co z nim I jak tu dogodzić kobiecie
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Kasia - nigdy nie mówi nigdy - kto wie ile Twój poród potrwa. Może będziesz szczęściarą i wyrobisz się w godzinę Ja to bym Ci jednak radziła gdzieś koło meblowego się zatrzymywać
Pasek - chyba masz racje, bo dziś go obserwowałam i on chyba się uczył trafiać rączką do buzi. Bo otworzył buzię i zginał rączkę i próbował trafić. Ale się uśmiałam, raz mu się udawało trafić a innym razem się w czoło z pięści walnął A jak trafiał to chwilę zasysał rączkę a potem znów wyjmował i na nowo wkładał Ale to pociesznie wyglądało
Agula - Ty to jesteś szczęściara że masz takie grzeczne dziecko. Tzn na mojego też nie mam co za bardzo narzekać. Ale wydrzeć to on się potrafi i to tak że mąż jak wraca z pracy to już na klatce schodowej go słyszy - ma bardzo dźwięczny głos (niestety dla nas Także jak jest głodny to syrena od razu idzie w ruch.
Gabrielka - mrożę z 1 porcję dziennie, a resztę wylewam. Mam mały zamrażalnik i taki w lodówce, a w takim można mrożony pokarm przetrzymywać do 2 tyg. wiec coś czuję, że on i tak tego nie zje. Alergia raczej nie przechodzi całkowicie nigdy, może najwyżej się złagodzić ale to tez pewnie potrwa trochę. Więc nie wiem nawet czy on zje to co pomroziłam, bo 2 tyg. to mało. A niestety nie mam takiej osobnej zamrażarki co można trzymac po pół roku pokarm :/ No lipa z tym straszna.
Misiaszek - to skoro Zoja nawet lubi szczepienia to strasznie z niej dzielna dziewczynka -gratuluję
Elmoo - a jak mierzysz tą temp? Bo jak w pupie to się odejmuje chyba 5 kresek. Ale na bank nie jestem pewna. Tzn na pewno się odejmuje ale nie pamiętam dokładnie czy 5 kresek.
Pasek - chyba masz racje, bo dziś go obserwowałam i on chyba się uczył trafiać rączką do buzi. Bo otworzył buzię i zginał rączkę i próbował trafić. Ale się uśmiałam, raz mu się udawało trafić a innym razem się w czoło z pięści walnął A jak trafiał to chwilę zasysał rączkę a potem znów wyjmował i na nowo wkładał Ale to pociesznie wyglądało
Agula - Ty to jesteś szczęściara że masz takie grzeczne dziecko. Tzn na mojego też nie mam co za bardzo narzekać. Ale wydrzeć to on się potrafi i to tak że mąż jak wraca z pracy to już na klatce schodowej go słyszy - ma bardzo dźwięczny głos (niestety dla nas Także jak jest głodny to syrena od razu idzie w ruch.
Gabrielka - mrożę z 1 porcję dziennie, a resztę wylewam. Mam mały zamrażalnik i taki w lodówce, a w takim można mrożony pokarm przetrzymywać do 2 tyg. wiec coś czuję, że on i tak tego nie zje. Alergia raczej nie przechodzi całkowicie nigdy, może najwyżej się złagodzić ale to tez pewnie potrwa trochę. Więc nie wiem nawet czy on zje to co pomroziłam, bo 2 tyg. to mało. A niestety nie mam takiej osobnej zamrażarki co można trzymac po pół roku pokarm :/ No lipa z tym straszna.
Misiaszek - to skoro Zoja nawet lubi szczepienia to strasznie z niej dzielna dziewczynka -gratuluję
Elmoo - a jak mierzysz tą temp? Bo jak w pupie to się odejmuje chyba 5 kresek. Ale na bank nie jestem pewna. Tzn na pewno się odejmuje ale nie pamiętam dokładnie czy 5 kresek.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: