reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Agorana ja jesli przekrocze norme to nastepny posilek jem dopiero jak mi cukier spadnie.
Nie wiem czy tak powinnam robic :baffled: zdazylo mi sie to tylko kilka razy :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Cześć dziewczyny chciałam wam tylko powiedzieć że ta dieta nie jest taka straszna w całej ciąży przytyłam 12 kg a zostało mi tylko 2 do zrzucenia wchodzę w swoje spodnie z przed ciąży więc jest super i też jemtak jak na tej diecie no ale jak się karmi to też trzeba uważać na jedzonko.
A powiem wam jeszcze że mój MIkołaj urodził się z wagą 3980 więc dorodny chłopiec nie wiem czy cukrzyca miała tu wpływ na jego wagę ważne że jest zdrowy i waszym maluszką też życzę zdrówka.:-)


Gratulacje zdrowego dzidziusia :)
 
KasiulkaW
Gratulacje i najlepsze życzenia dla szczęśliwej mamy i maleństwa.
Też bym chciała już tulić taką kruszynkę, chociaż z ciążą wcale mi nie jest źle i dalej sądzę że galopuje jak stado dzikich koni. W przeciwieństwie do wielu dziewczyn wcale nie chcę jeszcze rodzić :sorry:

ptaszyna83
Ale blisko :-) Ciekawe kiedy się rozpakujesz :) A próbowałaś zjeść coś takiego naprawdę porządnego? Np pizzę? Ciekawe jak byś miała po czymś takim.
Chociaż wiem że mimo normujących się cukrów powinno się dalej trzymać dietę ze względu na dzidzię. Pozorne obniżenie cukru wcale nie musi świadczyć o tym, że już sobie z nim nasz organizm radzi i jak się popłynie można narazić dziecko na hipoglikemię czy zaburzenia oddychania w czasie porodu :no:

agorana
Witaj i od razu, jeśli mogę, chciałabym zasugerować Ci żebyś pomierzyła jednak ten cukier po godzinie.
Dlaczego?
Dlatego że ja niejednokrotnie miałam cukier bardzo wysoki po godzinie a po 2 już niski.
Np po zjedzeniu ciasta drożdżowego miałam kiedyś 168, po 2 godzinach poniżej 100. Po gołąbkach 146, po 2 godzinach 90.
A przecież w końcu najważniejszy jest ten pik cukru który właśnie osiągany jest po godzinie. I tu nie można przekroczyć magicznych 140, a w niektórych miastach nawet 120.
Ja gdybym mierzyła po 2 godzinach i miała normę do 120 pewnie mogłabym jeść normalnie, jak bez diety, czyli robiłabym krzywdę dzidzi :no:
 
Ostatnia edycja:
Hej wieczorkiem!
Moniqsan - zgadzam się z tobą w całej rozciągłości w temacie cukru po godzinie i obniżeniem przed porodem. Wczoraj miałam tragicznie niskie cukry, a dziś wszystko w normie nawet po obiedzie i kolacji - 132, 134 - tyle, że po wczorajszym pozwoliłam sobie na chałkę z masłem, no i obiad był normalny.:tak:
Wiem, że póki co to słodycze i inne łakocie w lamusie, bo organizm musi mieć spokojnie czas by wrócić do normy;-)
Mam poważne plany na jutro więc spadam i mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
 
Bylam wczoraj u swojej gin.....
szyjka nawet nie przygotowuje sie do porodu..... wielka jak gdyby zapomniala, ze juz czas na skracanie :-) A wiec na porod raczej bede musiala poczekac....

Porozmawialam troche o diecie po porodzie i tu przezylam szok. Lekaraka doradzila, zebym stopniowo wychodzila z diety, bo organizm moze sobie nie poradzic po kilku miesiacach diety z normalnym jedzeniem. Cukier bedzie mi skakal a ja bede sie czula fatalnie raz po porodzie a drugi raz ze wzgledu na zmiane nawykow zywieniowych. A na koniec dodala, ze taka dieta jest bardzo zdrowa i pownnam ja utrzymac podczas karmienia tylko troche wiecej jesc chlebka, kaszy i makaronu...... Troche mnie to podlamalo, bo juz snie o slodyczach, ktore mialam zamiar zjesc po porodzie....:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Zalecila KTG w 40 tygodniu raz dziennie( najlepiej lezac w szpitalu) a w 39 co drugi dzien......
 
agorana zgadzam się z moniqsan powinnaś zmierzyć sobie po godzinie ewentualnie jak masz zapas pasków powtórzyć po2 h sama uznasz ze nie ma sensu mierzyć po 2 bo nasz organizm po 1 h szykuje nam niespodzianki.
Ja tez na czczo miałam wyzszy cukier ale okazało sie ze za poźno jem kolacje, odkad przeszłam na 18.00-19.00 jest lepiej:-)
Wytrwałosci zycze i pieknego dnia
 
Bylam wczoraj u swojej gin.....
szyjka nawet nie przygotowuje sie do porodu..... wielka jak gdyby zapomniala, ze juz czas na skracanie :-) A wiec na porod raczej bede musiala poczekac....

Porozmawialam troche o diecie po porodzie i tu przezylam szok. Lekaraka doradzila, zebym stopniowo wychodzila z diety, bo organizm moze sobie nie poradzic po kilku miesiacach diety z normalnym jedzeniem. Cukier bedzie mi skakal a ja bede sie czula fatalnie raz po porodzie a drugi raz ze wzgledu na zmiane nawykow zywieniowych. A na koniec dodala, ze taka dieta jest bardzo zdrowa i pownnam ja utrzymac podczas karmienia tylko troche wiecej jesc chlebka, kaszy i makaronu...... Troche mnie to podlamalo, bo juz snie o slodyczach, ktore mialam zamiar zjesc po porodzie....:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Zalecila KTG w 40 tygodniu raz dziennie( najlepiej lezac w szpitalu) a w 39 co drugi dzien......

Pewnie diabetolog ma racje i każda z nas powinna tak się zastosowac, organizm dozna szoku - pewnie nie chodzi o to żeby wrąbać cała czekolade ale jak zjemy 1 ciasteczko to chyba nie padniemy.....to za ile dni do szpitala?
Ja sie ciesze ze latwiej bedzie utrzymac diete przy karmieniu bo moje kolezanki bez cukrzycy sa w wielkim szoku ze nie beda mogly jesc normalnie i bedzie im ciezko.....a MY to mamy we krwi:tak:
 
AgA - do szpitala powinnam wybrac sie 30 kwietnia, czyli ....UWAGA..... juz za 6 dni! Mnie rowniez nie przeraza dieta dla matek karmiacych, a wydaje sie wrecz wybawieniem od cukrzycowej....... Kolezanka probowala mnie przestraszyc miesem z kurczaka pieczonym lub gotowanym :-D:-D:-D:-D:-D:-D. Jak sie zasmialam to dodala, ze moge zapomniec o kotletach schobowych i wogole wszystkim co jest smazone :-D:-D:-D:-D.

Znalazlam w sieci normy cukru dla zdrowego człowieka, wg ktorych bedziemy ocenialy glikemie po porodzie:

Norma Poziom cukru we krwi na czczo < 110 mg% Poziom cukru we krwi 2 h po posiłku < 140 mg% Poziom cukru we krwi przed snem < 120 mg% Hemoglobina A1c

< 6%
 
reklama
Do góry