reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Witam dzień zadowolona bo cukier na czczo 78!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pierwszy raz odkąd cukrzyca mnie zaatakowała mam taki wynik. I jestem happy, bo po posiłkach to przekroczyłam tylko raz, odkąd biorę insulinę (144).
Mała strasznie aktywna, bardzo lubi zaprzeć się na biodrze i trenować wyprost - mi wtedy oczywiście oczy wychodzą z orbit.

Aureolcia Ja przy każdym miałam schizę z znśł. Ale to normalne, bo wszystkie moje koleżanki sprawdzały czy dzieci oddychają. Mat strasznie ulewał więc podkładaliśmy mu wałek pod plecki żeby spał na którymś z boków. I w nocy po kilka razy zmienialiśmy mu stronę.
 
hej

wwwanda gratuluje niskich cukrów :)


A u mnie teoria z 36tc chyba się nie sprawdzi. Po posiłkach mam od 3 dni wyższe niż zazwyczaj. Zawsze udawało mi się mieć pomiędzy 90 a 105 góra, a teraz wszystko powyżej 100 i to nawet 110. Pewnie pod koniec będę zmuszona jeszcze bardziej radykalnie do diety podchodzić, ech. Wczoraj zjadłam pół miseczki fasolki po bretońsku takiej ze słoika z małym kawałkiem chleba i 123. Mogłoby wrócić do normy bo po co na koniec mam się denerwować i głodzić.
 
Ten net tutaj coraz bardzije mnie zadziwia. Myślałam, że rano udda mi się coś wrzucić alae ledwie się na forum dostałam!

Poza tym... Dziewczyny! Wiecie co się stało?! Gumka się nam zsunęła!!! Niby nic tam nie poplynęło ale mam stres jak jasna cholera! Po jakim czasie myslicie testa zakupić? Bo kurcze mi już niedobrze... z nerwów ofc :/
 
witam :)

malej krostki zeszly same... wczoraj wysmarowalam ja kremem z filtrem i to troche bez sensu ale chyba to pomoglo :)

agga - Filipek jest slodki :) salatka brzmi smakowicie :) a co do testu to czekaj na wypowiedz emki :) ona jest specjalistką :) hhiihihi

Wwwanda - gratuluje wyniku - brawo kobitko :) a z tym ulewaniem to faktycznie jagodzie czasem sie zdarzy ale i tak ją klade w nocy na boku i podpieram kocykiem z drugiej strony i zaglądam jak tylko sie przebudze :) schiza matki polki :)

Starlet - nawet jesli pod koniec cukry beda bardziej nieposluszne to nic strasznego przeciez... mnie w ogole apetyt opuscil pod koniec i nie wazne mi juz bylo co jem tylko to zeby cokolwiek wrzucic wiec do przezycia :) a co do fasolek itp to fasola jest ok, ale nie ze sloika bo wszystkie sztuczne żarełka zawyżają znacznie, sosy chyba są za bardzo zagęszczane jakimiś mąkami czy bułkami tartymi - jestem pewna ze gdybys zrobila sobie domową to byłoby ok :)

Aureolcia - u dzieciaczkow malutkich jest norma 140-210 gram na tydzien a te nasze wagi łazienkowe to i tak nie sa tak dokladne - wiec sugeruje wynik potraktować z przymrużeniem oka i najlepiej udac sie do przychodni :) mam taki kołowy poradnik (na kolku zapisane są informacje co sie dzieje co miesiac) i tam jest ze w ciagu miesiaca dziecko przybiera od 500 do 1000 g i rośnie 2-3 cm i na pewno mały sie miesci :)
 
Gizela - jak jest w moczu to niezbyt ciekawie - a co na to lekarz - bo 100 to jeszcze nie jest tragedia taka, żeby się w moczu pojawiał cukier - u cukrzyków przez nerki pzrechodzi powyzej chyba 140 czy 160
Elmoo, Agga - a czy ten nadmanganian wysusza skórę??? Bo mojej małej łuszczy sie czoło - lekarka powiedziała, że ta skóra musi się złuszczyć sama i żeby jej nie smarować, ale na takie słońce to buzię smaruję kremem z filtrem 30 z nivei - od pierwszych dni można go stosować i po tym kremie ma takie białe to czoło i nie chcę go wysuszyć dodatkowo
Majka - moja też cycka jak smoczek traktuje - i np. do południa jak nie śpi to mamle go właśnie co 30 minut lub częściej - nic przy Niej nie zrobię wtedy - z resztą nawet nie próbuję tylko leżę z Nią i czytam;-) ale boję sie dać smoczek żeby sie technika ssania nie popsuła i nie pzrestałą ssać piersi - może jakaś pzrewrażliwiona jestem
a na usg główki dlaczego byłaś z Jagodą - bo ja nie mam skierowania i teraz mam sie martwić - to trzeba standardowo robić???
w ogóle mam schizę, że Michalina sie ukłąda w rogalik w stronę lewą (a to lewe bioderko ma słabsze i tam jakis przykurcz - niby po tym szerokim pieluchowaniu ma sie to naprawić a jak nie?) czy ja nie powinnam z Nią pójść do lekarza z tym czy poczekać do 19 do szczepienia?
Aureolcia - ja mam schizę pzred śmiercia łóżeczkową ogromną - nawet monitor oddechu zakupiliśmy i ... Mała śpi z nami w łóżku a nie w łóżeczku:-) a tak poważnie to boję się tego bardzo, że sie nie obudzę jak będzie trzeba
super ta stronka z masażem - ja masowałam w kółko zgodnie ze wskazókami zegara i przyginałąm nóżki ale teraz będę robić to wszystko i zobaczymy
Dorotka - piękne cukry:tak:
Emka - super, że się przekręciła:tak: z brzucha na plecy jest najpierw a potem z pleców na brzuch
Nimue - straszne te wyniki - nie da sie inaczej powiedzieć
a tę kartę do apteki to daja w szpitalu po porodzie w takich paczkach dla noworodków (niebieskie i różowe pudełko) i nawet z rabatem 100zł ja dostałam
Agga - ściągnęłam te karty - dzięki
Filip jest boski a jaka cenzura;-)
Wwwanda - super cukry
Starlet - może za prę dni bedzie lepiej

za radą Majki - na dwóch kartach przeczytałąm i odpisałam
pozdrawiam
 
reklama
Wwwanda - ja takiego niskiego wyniku nei mialam caaaaaaaaaałą ciążę :) gratuluję
Aureolcia - smierć łóżeczkowa podobno może do końca pierwszego roku aż wystąpić. Ja małego kładę na boki spać i mam taką podłużna poduchę która mu kładę za plecy żeby sie nie przekręcał , no i nie mam poduchy tylko książki pod materacem - mam nadzieję że w ten sposób uniknę jakiejś tragedii.
Andzia - ja te masaże stosowalam , ale mały mi płakal za nim dochodzilam do połowy. Mój M robił masaż brzucha - bardzo silne ugniatanie brzucha wraz z wbijaniem (dosłownie) paluchów w pachwiny. ja byłam w szoku jak mi pokazał na mnie jak mocno to robił - ale to był cud bo wtrakcie tego masażu juz przestawał płakać i po odrazu prykał i zasypiał momentalnie !!! więc to był jedyny skuteczny masaż.

Agga
- twój maluch ma piękne wielkie oczy - w ogóle wszystkei maluchy tu włosate tylko mój łysol :) ale już mu coś rosnie. No chyba zanim ty z twoim internetem wgrasz to wszystko to ją ta książke kupię :-)

Bartek dziś jak narazie w lepszym chumorze, spał od 20 - 5 rano i potem do 8.30 po karmieniu - myslałam że mi biust urwie po tak długim śnie jego

Emka
- przewracanie się na brzuch to pierwsza droga to sukcesu - potem już jest coraz fajnie - ten kontakt z maluchem jest coraz fajniejszy. Mój już mnie woła i krzyczy na mnie i jak się do niego odwrócę to odrazu tak się śmieje jak głupi :) wariat - ale już to wykorzystuje - wie że jak mnie zawoła a ja nic to należy się wydrzec i zawyć i już jestem :) :(
 
Do góry