reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

kaska76moja znajoma urodziła siłami natury chłopca 4700 :szok: i tez nie miała cukrzycy, a mój mąż dzisiaj po obiedzie i słodkiej kawie+ batoniku = 154 czyli tez tak sobie no nie? chociaż dla zdrowych to inne normy są, no nie?

okazuje się, że my będziemy rodziły dzieci mniejsze niż te które nie miały stwierdzonej cukrzycy...
 
reklama
Słodziutkie!
Macie rację z tym późnym jedzeniem, ale czasem nie da rady, bo zakupy się przeciągnął, bo goście itp. Nie mam ustalonych por jedzenia - to prawda. :zawstydzona/y:
Dziś na imieninach u bratowej jadłam sałatki z majonezem, schabowego z sezamem i do tego 2 kawałki ciasta 3 bit a cukier 117 -nieźle. Co prawda nabiału nie tykam i pieczywa bo podnosi jak cholera. A kiełbaski i inne wędliny, to mogę się zajadać:tak:.
Wytrwałości i do jutra!
 
ptaszyna83 dziwne, bo ja mam zakaz jedzenia owoców po 18:baffled: a na II kolacje to tylko kanapka,najlepiej z wędliną żadnego jogurtu ( ten może być na I kolację)- widzę, ze co lekarz to inne zalecenia.

*AgA*no raczej nie przełknęłabym paczki ciastek wiedząc, że Junior w brzuszku odpokutuje. Mówiąc o grzechach miałam na mysli odstępstwa od mojej rozpisanej diety, co wcale nie jest trudne bo rozpiskę mam bardzo okrojoną:wściekła/y:


-Szwedka-sałatka i ten kotlet pzrebolejemy ale za tego 3 bita to masz w tyłek, nieładnie:no:
( przyganiał kocioł garnkowi) no ale trzeba się wspierac i motywowac:)

kaska76no może się tak zdarzyć:) u mnie Junior wyprzedza niby wiek ciążowy o 2 tygodnie ale to raczej nie przyczyna cukrzycy bo ogólnie wymiary proporcjonalne, a w naszej przypadłości ważny jest stosunek obwodu brzuszka w stosunku do głowki, no ale mam zalecone monitorowanie wzrostu dziecka.

Ostatnio przytyłam 1,5 kilo i to pewnie tylko dzięki tym moim wykroczeniom bo inaczej na tych głodowych racjach to nic bym nie przybrała...

jestem niepocieszona bo nigdzie nie mogę znaleść moich warzywek z cukinią:( trzeba będzie zakupić cukinię świeżą.
Ciagle bym jadla jajka ( na twardo, pasta jajeczna z wkrojoną papryczką i oliwką, omlet, w sałatce) ale ile można tygodniowo bo ja już co drugi dzień jem po dwa...
 
E to u mnie widze nie jest tak źle :) jak pisałam na kolacje II mam owoc i jogurt i 1/2 ww mącznego :) taki sam posiłek mam na 2 śniadanie. No się jajek boje ze względu na cholesterol.. ale ze sniadaniami bezchlebowymi mam spory problem.
 
Heja!
nikuś - masz racje z tym klapem, ale to była piękna chwila słabości i mogłabym być zbiczowana za nią - było warto, no i cukier o dziwo nie skoczył. :tak:
Podziwiam silne wole wasze i trzymam za nie kciuki. Czekam z niecierpliwością na rozwój wydarzeń porodowych :zawstydzona/y: i nic - co się zaczyna, to za parę godzin kończy i nic.
 
Hej MaMusie ale dziś pospałam:-) do 9.30 :sorry: SUPER
Mój mężulek jeszcze chrapie :tak:.......więc mogę pogrzebać w necie w spokoju.
Od kilku dni nie mam natchnienia na robienie obiadów.....M. odgrzewam jakieś pomrożone obiady (pierogi) a sama wcinam sałatę z pomidorem - zero weny nawet zupy mi się nie chce gotować....
Szwedka....trzymaj się dzielnie i pisz gdy przyjdzie już TEN moment......
W zasadzie to jak to jest masz skurcze, ale jakie? nieregularne czy nienasilające się? Długo się obserwujesz zanim uznasz ze to na pewno nie to? Pytam bo sama nie chce w panice jechac za szybko do szpitala.
Wczoraj koleżanka która rodziła synka 2 lata temu mówiła ze tak się boi szpitali ze zaczeły sie skurcze o 4 rano pojechała o 12 a o 13.40 mały byl na świecie. Też bym tak wolała przeczekac domu
 
Ja dostałam przykaz inny...
Liczenie ruchów płodu od 28 tyg, mam liczyć 10 ruchów w ciągu dnia i zaznaczać na karcie płodu...
KTG od 30 - tego tyg ciąży raz w tygowniu, od 35-tego tyg ciąży 2 razy w tygodniu...
Widzę, że co kliniaka to inaczej...
Pozdrawiam...

I to ,mnie najbardziej dziwi. Przypadłośc mamy taka samą, a zalecenia są różne. Ciekawa jestem czy jest jakies jedne-prawidlowe, potwierdzone naukowo prowadzenie ciaz slodkich mumusi???

AgA- podziwiam Cie za silna wole. Moj maz musi jadac to samo co ja :-):-). I moge sie pochwalic, ze schudl 5 kg od poczatku mojej diety. Pozwalam mu na jedzenie normalnego chleba i od czasu do czasu jak nie widze moze zjesc jakas slodycz. Zazdroszcze Tobie, ze spisz do 9:30. Ja mam zalecenie: sniadanie najpozniej o godz. 8.........

ptaszyna83 - ja tez mam zakaz jedzenia owocow i nabialu po 18

Dziewczyny.... juz za 1,5 tygodnia mam sie zglosic do szpitala i tam czekac na porod..... to niewiarygodne jak ten czas leci. ( Inna sprawa czy beda miec wolne miejsca w szpitalu bo w Wawie to z tym krucho) Pamietam jakby to było wczoraj, gdy 3 grudnia dowiedzialam sie o cukrzycy ciazowej.... Urodzilo juz tyle dziewczyn, pojawily sie nowe..... a ja tu ciagle cos wypisuje :-). Z wytesknieniem czekam az znikne z forum, aby moc cieszyc sie swoja kruszyna....:tak::tak::tak::tak:
 
anemac co miasto to inne zalecenia z tego wniosek.. ja moge owoce poźniej ale za to normę godzine po jedzeniu mam 120 i badam obecnosc acetonu w moczu :/ Ja diete dopiero zaczełam, (2 tyg) na razie duzo eksperymentuje i sprawdzam co mogę, co mi służy.. Dziś znów po 2 sniadaniu podwyższony cukier... chyba jabłka które kupiłam są za słodkie...
 
reklama
anemac to teraz trzeba tylko te mobilizacje jak najdłużej utrzymać skoro są tego efekty (mąż zdrowszy). Mój mąż tez je teraz więcej zieleniny no ale na samej sałacie nie przeżyje....polubił chleb razowy i o dziwo pije tylko zieloną herbatę. Na szczęście za słodyczami nie przepada więc nie kusi mnie.
Owoc tez mogę tylko do 18 - stej

No własnie co miasto to inne zasady tak jak pisałam mnie lekarz nie kazał liczyc ruchów, nic o wcześniejszym pobycie w szpitalu nie słyszałam, ale to dobrze bo ja ze względu na męża nie mogłabym isc leżec do szpitala. Chłopak ma połamane obie nogi i wymaga w pewnych kwestiach opieki (mycie, ubieranie, przygotowanie posiłków, zanoszenie wszystkiego co chce - gdzie chce)
Na obiad znów sałata pomidor ogórek......nawet nie ma po co sprawdzac pomiaru - normy chyba sałata nie przekrocze....
Jutro obowiązkowo jakies mieso musze zjesc
 
Do góry