reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

aasica pozniej idziemy do domu, jakoś z takim małym dzieckiem wolę być na swoim terenie a nie gdzieś w knajpie :eek:

gabrielka mi pękło w miejscu gdzie zaczynała szyć i wydaje mi się że z tej rany wystaje mi wlaśnie węzełek, i może przez ten węzełek to się nie chce teraz goić i w tym miejscu zbiera się ropa. Może jak go wyjmie :szok: o ile jej wcześniej nie pogryzę z bólu to nie będzie tak boleć i zacznie się goić.
Oby jutro przyszła i coś z tym zrobiła

emka ty się stresujesz smoczkiem a ja Wiktorowi nagadałam że przez niego teraz tak cierpię, to ze mnie dopiero jest wyrodna matka, obwiniac niewinne dziecko :wściekła/y:
 
reklama
Gabrielko - o co chodzi z tym tosi tosi :) bo ja nie wiem !!! ja walczę z czołganiem - kładę go na ziemię i mówie chodz a on biedak się wkurza że nie potrafi i zaczyna wyć ! no i wtedy się rozklejam i nauka trwa 3 - 5 minut :) no i mama uczę mówić - hehehe - pewnie za rok powie :-) i pewnie i tak najpierw będzie tata:-( bo jak tata przychodzi to jest uśmiech od ucha do ucha bo tata z nim tak aktywne zabawy robi - typu samolocik pół dnia i drugie pół dnia go gryzie i "idzie rak" i Bartek sie tylko śmieje. a mama karmi i spacer i jakieś głupie czołganie i mama, no i usypianie męczące bardzo :-D
 
A zabawki to tylko pilot, komórka i laptop. już mi 4 zepsuł w laptopie i komórkę obślinił tak że się zacina - jeszcze tylko tv działa prawidłowo - zobaczymy jak długo bo jedzony jest codziennie.
 
Ja ucze Natan słowa nie wolno, bo on uwielbia gdy przebieram mu pampersa przewraca c sie na brzuch, wiec mowie nie wono, Natan, ale on patrzy, co do jedzenia dzieci łyżeczką to mogę doradzić, że jeżeli dziecko jest naprawde głodne to otwiera tak szeroko buzie że można tam zobaczyć wszystko :))) ja wcześniej się martwiłam, że nie chce jeść teraz dostaje co 3h jezonko i nie ma problemów (to dla emki wiadomośc to jest na butlli) i podałam mu pierwszy raz misiowyt jogurcik jagodowy, najpierw go przetrzepało a poźniej zasmakowałao, a co do kaszki to ja daje kaszke, a jak nie dam bo mnie nie ma w domu to dam mu chleba, który uwielbia :) i często się zdarza, że daje kaszke bo deserku a chlebek i tak daje po troszeczku , żeby mogło się rozpuścić

Emka ja chciałam dzisiaj posprzątać i wkońcu sprzątnełam tylko dół bo nie dałam rady a jak Natan po połudnoiu sie położył to zrobiłąm to samo :)))

Maria mój też ostatnio jak zasypia to się wierci i nie może zasnąć ale ja go wtedy głaszcze po buzi lub po pleckach wzdłuż kręgosłuypa - gdzieś czytałąm , że to uspokaja taki masaż
 
Aureolcia ropa???:szok: kobietko śmigaj do lekarza i to natychmiast:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Maria tosi tosi łapki poszła dziadek do babki babka da cukierka a dziadek papierka i wtedy ja bije jak brawo, ale sroczka kaszke warzyla,:-D
Mój jak sie położy na brzuchu to przerwoci sie do okola osi i cofa sie do tylu, a uwielbia lustro, czesto staje z nim przedl ustrem, a to ze rak idzie nie borak to ja nie robie palcami tylko j=sie skradam :-Dhi hi i tez to uwielbia :-Da psika to zawsze spiewam mu sto lat:-Dno i raczki to tez uwielbia,:-D
 
Maria tak, tak panikara...kaszkę podam w 5 bo tak jest książkowo....;))))razem z marchewką , jabłkiem i innymi cudami poza moim cycem.

A tak na poważnie jak byłam u lekarza i zagadałam o jedzeniu a było to z 3 tyg. temu gdzies to mnie olała i stwierdziła ze jeszcze jest czas

Gabrielka u mnie to tosi jakoś chyba inaczej leciało...musze zapytac mamę ....wiem że poczatek był taki że tosi tosi łapki jedziemy do babki a babka do chińczyka co z tego wynika jakoś tak....
 
Ostatnia edycja:
czytajac was az sie usmiechnelam. moze to nie bylo nic wielkieg to rzucenie smoczkiem :| a najczesciej mowilam do niej: no powiedz o co ci chodzi. taaa bo mi odpowie ;/// w sumie nie zrobilam jej krzywdy :| no ale wyczula ze wkur*** jestem to zaczela glosniej plakac ;/ :( o matko ! dzien beznadziejny ! chce juz jutro !! bo licze ze bedzie lepiej ;))

pawia zaraz chyba z glodu puszcze bo zjadlam tylko kilogram tej fasolki ;/ tylko ;) a wypalilam juz chyba z 6 ;/ wyslalam mojego po kanapki na stacje bo nic w lodowce i w nocym co obok nas jest ;/

brzuch mnie boli 3ci dzien tak jakbym okres miala a nie mam ;/ pewnie zaszlam ;/ no ale test robilam i wyszlo ze nie ;/ ale to byl test na tego tamtego z 12stego a jescze 21go robilam i czekam 10 dni i znowu test ;/ ;pp

ten wrocil. meksykanska mi kupil. chyba zeby jeszcze bardziej mnie kichy nawalaly ;/
 
Ostatnia edycja:
Fajnie się z Wami gada ale musze iśc nyny...bo ja jak jestem nie wyspana to dopiero zołza jestem...dobrej nocy, niskich cukrów i nie latających smoczków ;P


ps ten smok przejdzie do historii:p
 
ale smieszne :(( ;pp
do historii to moje testy przejda :/ porazka ! i to z lenistwa ze nie chce mi sie do ginekologa ;/ jak zajde to mi sie zachce do szwecji na aborcje ;/ jeju co ja gadam ! spadam tez juz :|
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jeju Gabrielko ty to czasem tak napiszesz że nic nie rozumiem :) tosi tosi łapci a sroczka kaszkę ważyla to przeciez dwie inne bajki :) a u ciebie tosi się kończy na sroczce? czy jak ? i o co chodzi z tą tosi dalej nei kapuję - klaszczesz tak w dłonie - tosi tosi łapci - klask, babcia poszła gdzieś tam - klask, dziadek gdzieś tam - klask i potem na koniec klaszczesz - a Natan co powinien w tym momencie robic - z tobą klaskać??? :-D to on już klaskac umie ???
no to Bartek przekręca się w okół osi ale jak to robi na podłodze to ryczy bo przekręcając się z pleców na brzuch uderza głową o podłoge i ryczy - i nie wiem czy mu pozwalać na to łażenie po ziemi czy lepiej nie skoro wali głową, ale do tyłu jeszcze nie umie chodzić ( ani do przodu) :( u mnie w całym domu są tylko lustra więc ma ich już dość - ale lubi się śmiać do siebie

Aasica
jak cię nie ciągnie do karmienia i mała przybiera to karm sobie do woli mleczkiem :) a kto ci zabrania :) ja tam niecierpliwa jestem - dla mnei Bartek już chodzić powinien i mówić mi właśnie tak jak Emka mówi - o co mu chodzi !!! :-D

a co do karmienia w miejscach publicznych to trochę mnei dziwi wasza postawa Majka i Aasica - bo decydując się na karmienie cycem to ja uważam że zdecydowałam sie także na to że cyc to już nie obiekt seksualny a zwykła butla. Ja tam wywalam cyca zawsze i wszędzie i mam gdzieś co ludzie gadają - a nie łatwo teraz ukryć cyca bo Bartek ssie i nagle się odwraca wywaląc całego mojego cyca na widok! ostatnio byłam w restauracji i też tak robił i trochę się zgorszyła jakaś młoda pinda ale co mnei ona obchodzi! w parku też karmię i tam to nawet mam to już gdzieś że się odwraca i nei chowam bo zaraz i tak sobie łyknie ( no trochę się osłaniam ale bez przesady).

A co do lodów - to pod koniec ciąży się zajadałam lodami - ale czekoladowymi i mi mega podnosiły cukier :( ale ja jestem uzależniona od zawsze od lodów - właśnie wtryniłam pół litra w 3 minuty :zawstydzona/y:
 
Do góry