Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[dorotka.1]

aureolcia na poczatku pepek taki moze byc. Kladz duzo na brzuszku, z czasem sie wciagnie do srodka

zgadzam sie na brzuszku i powinien sie wciagnąc

na potowki przemywalabym czesto zaparzonym zimnym rumiankiem

Starlet ja jak jem kolo 22 to ran niezaleznie czy 7 czy 8 cukry ladne

jak przesadze z nocnym jedzeniem lub zjem cosik jeszcze w nocy to zawsze wyzsze,dzis mialam95 bo o 23.30 czeresnie jadlam

 

[emka0402]

ja kiedys o 1 w nocy mandarynki :|

 

[dorotka.1]

ja kiedys o 1 w nocy mandarynki :|

owoce jednak robią swoje,ja ochrzanilam z 0,5 kg wiec i tak najgorszy nie byl
ale juz o tej porze wiecej nie jem

 

[gabrielka1308]

Agga podaj adres do komisu:-)

 

[Pasek]

Nimue mój M, jak się ukłuł to miał 102 na czczo i uśmiechnęłam się tylko do siebie, bo ja mialam wówczas 80:-)
No ale nieciazowe normy sa inne...
Jak tam Twoje cukry?
A i zakupiłam sobie maść cynkowa, no i staram się nie denerwować, bo to III trymestr i mam nadzieje, ze Zuzia bezpieczna.

Aasica dziękuję za info...no szkoda, ze będzie miala wirusa, ale to chyba nic poważnego. Wystraszyłam się, bo to pierwszy raz w zyciu, a tyle się słyszy o powikłaniach, jak wyskoczy pierwszy raz w ciążyL Postaram się nie dac zwariowac!

Maria nie bardzo rozumiem dlaczego nie chcieli Cie wpuścić na sale- rzeczywiście szaleństwo! Powiem swojej gince, ale to dopiero za niecale 2 tyg., wiec do tego momentu pewnie zniknie. Poza tym, skoro to wirus, to nie ma na niego rady i musi po prostu przejść-no cóż stalo się. Ja w tej ciazy lapie cale to cholerstwo...grzybice to mam prawie caly czas od 3 m-ca ciąży
Gratulacje dla Bartusia, ze tak fajnie balował na urodzinkach:-)

Misiaszek super ze cukry się utrzymaly-oby tak dalej:-)

Agga86 u mojej przyjaciółki na odwrót, teściowa przy 35stopniach nakładała rękawiczki i przykrywała kocykiem prawie półroczne dziecko Oj teściowe, teściowe...

Emka czytałam Twojego posta i zobaczyłam siebie za 3 miesiące...tego się chyba nie da przeskoczyć...może im dziecko starsze, tym mniej się człowiek boi, albo przy drugim jest latwiej...

 

[majka20001]

witajcie drogie panie

emka moja mama ma nas trojke - rodzice juz od dawna mieszkają sami, a mama mi mowila ze jeszcze jak na wylocie mieszkalismy u nich to nie raz zagladala czy jest ok

a ja dalej przezywam swoją wewnętrzną porażkę... najpierw ze dziecka nie potrafilam urodzic i ze wszystko skonczylo sie cc... a teraz że dziecka nie potrafie wykarmić... i tu nie chodzi o strach przed butelką bo jakos juz to przełknęłam ale po prostu juz nic nie rozumiem.... przed wyjsciem do sklepu karmiłam małą przez godzinę, ładnie ssała i łykała... jak przysypiała to ją pobudzałam, albo naciskalam piersi zeby sprawdzic czy jest mleko i jej kropelki do buźki podawałam na pobudzenie ... no i tak az zasnełą calkiem... zadowolona wyszlam do sklepu a po powrocie m mowi ze zaraz po moim wyjsciu sie obudzila z krzykiem i wydulgala 90 butli... to co wychodzi na to ze ode mnie nic nie zjadla? to ja juz nic nie kumam... co ze mną nie tak...?

 

[gabrielka1308]

Wiolan Natan jest w samym body, albo tylko pampers i nic więcej:-( Nie przegrzewam go, nasłuchałam się ,żę lepiej, żeby dziecko zmarzło niż miało by być przegrzane.

Na potówki znalazłam 1 łyżeczka sody oczyszczonej rozpuścić w 0,5 szlk. wody i do kąpieliA to ydjcia Natanka na 6 miesiecy:-)

 

[gabrielka1308]

Majka jak wychodzisz to poloz swoja bluzke obok jagodki

nie to zdjecie dodalam co chcialam

 

[wiolan]

Zobacz załącznik 255735Wiolan Natan jest w samym body, albo tylko pampers i nic więcej:-( Nie przegrzewam go, nasłuchałam się ,żę lepiej, żeby dziecko zmarzło niż miało by być przegrzane.

Na potówki znalazłam 1 łyżeczka sody oczyszczonej rozpuścić w 0,5 szlk. wody i do kąpieliZobacz załącznik 255728A to ydjcia Natanka na 6 miesiecy:-)

a więc może to rzeczywiscie tylko potowki od tego goraca... nic tylko kapiele lecznicze.. ale potowki maja to do siebie, ze same zazwyczaj znikają....

a Natanek fajny chłopak... piękne ma oczka.. czyzby ciemny brąz??

majka: mala czuje ze cie nie ma.. to raczej nie głód.. albo masz kryzys laktacyjny... wtedy częste przystawianie do piersi zażegnuje kryzys...

 

[Maria28]

Fajne zdjęcia Gabrielka - to ja swoje pokażę z wczorajszej kąpieli na dworze :


I tak sobie myślę że ja to w ogóle nie oglądam Bartka czy ma jakieś potówki, krostki itd. Czapeczki w domu mu nigdy nie zakładałam chociaż wietrze dom zawszeeeee, nawet teraz jak u nas zimno było bardzo.

Co do żywienia, Gabrielka w kółko mu coś dobrego - nowego dajesz, a ja w ogóle nei jadam warzyw i tak jemu tylko marchew i marchew daję. Brokuły mu dałam i kalafiora z takich nowości i tyle - muszę się zabrać za siebie.

Zębów nadal nie ma!!! bolą go dziąsła i swędzą na maksa ale widać już takie wypustki ma biało czerwone.