reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co raz bliżej... czyli wszystko o porodzie.

kasiadz i jagmar to nieciekawie macie...

Moj maz tez normalnie ma taka prace ze czasem trudno mu sie zwolnic bo jest sam (tez w nocy) i musialby czekac dluuugo na kogos kto by przyjechal i go zmienil ale powiedzial w pracy ze go maja na takie zmiany wstawic zeby w kazdej chwili mogl wyjsc. No i od poniedzialku pracuje pn-piatek od 9 do 5, dzieki czemu oboje jestesmy spokojniejsi :)
 
reklama
u mnie na szczęście mąż nie będzie miał problemu ze zwolnieniem, bo sam w racy nie jest więc ma go kto zastąpić, a droga z pracy to jakieś 12km więc w 10-15 minut obróci
 
u mnie nie ma problemu bo jest jeszcze do dyspozycji brat i mama :-) i mają do mnie 7 minut samochodem drugie 7 - 10 do szpitala więc spoko luz :-)
 
u mnie też się wczoraj pokomplikowało bo mojemu wypada na 10 października egzamin do innej jw w innym mieście,niby w niedziele przyjeżdża jego siostra ale będzie musiała wyszykowac małą do szkoły więc na dzień dzisiejszy wychodzi na to że na poród pojade sama:szok:
 
u mnie też się wczoraj pokomplikowało bo mojemu wypada na 10 października egzamin do innej jw w innym mieście,niby w niedziele przyjeżdża jego siostra ale będzie musiała wyszykowac małą do szkoły więc na dzień dzisiejszy wychodzi na to że na poród pojade sama:szok:
Nie martw się u mnie zapowiada się to samo:wściekła/y:
 
w sumie ta taxi to dobre wyjście w ostateczności, no bo co innego?
ja też mam podobnie- 20 km do szpitala i mąż w pracy az do terminu, ale też nie bedzie raczej problemu ze zwolnieniem.
A Ty jagmar gdzie chcesz rodzic? bo jakby mi sie mała pospieszyła to sie może spotkamy na porodówie:p
 
reklama
Do góry