Sluchajcie!! Jas spi, ale dzisiaj nie bylo latwo.
a mianowicie. o 18:30 zachcialo mu sie strasznie cyca, to oczywiscie dostal! w perspektywie, ze o 20 idziemy spac odciagnelam mniej mleka /100/ i dosypalam, tak jak mowilam o wiele mniej kaszki.
Jas umyty, ale strasznie marudny, w zwiazku z tym, ze kasza byla zbyt rzadka a dziurka za duza troszke niewygodnie mu sie pilo. Nadmienie tylko, ze Jas jest typem chlopca, ze ma miec wszytsko natychmaist!! az sie boje co bedzie potem...![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Wypil moze 30. zaczynal juz powoli krzyczec, tatus wzial na raczki -ponosil. i hop do lozeczka, e tam, nie da rady. mamusia wziela na raczki -uspokoil sie (chwilke mnie nie bylo, bo wlasnie sie obudzil z placzem, pomemlal cysia i juz bylo dobrze - a wlasnie czy to dobrze, ze ja za kazdym razem jak sie obudzi w nocy daj mu cycka??? moze powinnam napierw... sama nie wiem. czasem budzi sie co godzine..). chcialam go odlozyc, ale mial mine przeokropna. i zrobilam blad, ale nie moglam sie powstrzymac bo uspilam Jasia na raczkach... i w koncu pytanie brzmi![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Czy te kaszke co mi zostala moge podac o 23, jak sie obudzi??? czy juz ona sie nie nadaje?? dajcie znac prosze jeszcze dzisiaj!
Pozdrawiam!!! i czekam z niecierpliwoscia![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a mianowicie. o 18:30 zachcialo mu sie strasznie cyca, to oczywiscie dostal! w perspektywie, ze o 20 idziemy spac odciagnelam mniej mleka /100/ i dosypalam, tak jak mowilam o wiele mniej kaszki.
Jas umyty, ale strasznie marudny, w zwiazku z tym, ze kasza byla zbyt rzadka a dziurka za duza troszke niewygodnie mu sie pilo. Nadmienie tylko, ze Jas jest typem chlopca, ze ma miec wszytsko natychmaist!! az sie boje co bedzie potem...
Wypil moze 30. zaczynal juz powoli krzyczec, tatus wzial na raczki -ponosil. i hop do lozeczka, e tam, nie da rady. mamusia wziela na raczki -uspokoil sie (chwilke mnie nie bylo, bo wlasnie sie obudzil z placzem, pomemlal cysia i juz bylo dobrze - a wlasnie czy to dobrze, ze ja za kazdym razem jak sie obudzi w nocy daj mu cycka??? moze powinnam napierw... sama nie wiem. czasem budzi sie co godzine..). chcialam go odlozyc, ale mial mine przeokropna. i zrobilam blad, ale nie moglam sie powstrzymac bo uspilam Jasia na raczkach... i w koncu pytanie brzmi
Czy te kaszke co mi zostala moge podac o 23, jak sie obudzi??? czy juz ona sie nie nadaje?? dajcie znac prosze jeszcze dzisiaj!
Pozdrawiam!!! i czekam z niecierpliwoscia