rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Trzymam kciuki.:-)wczoraj zaryzykowalam i podałam Hubkowi troszke żółtka kurzego narazie cisza - nie było szybkiej reakcji w postaci pokrzywki a to juz sukces ogromny, rany tak się cieszę, ale aż się boję za bardzo cieszyć żeby nie zapeszyć
trzymajcie kciuki dziewczyny zeby przeszło chociaż to jajko!
U nas od dawna juz zóltko,a nawet całe jaja doszły do menu,choc Kuba za nimi nie przepada.
Ale przemycam w róznej formie.Po za tym je juz wiekszosc rzeczy,czasem go troszke wysypuje po ogórkach,czy jakims owocu.No i orzchy odpadaja pod kazda postacia,a tak wsio wsuwa,co my.;-):-)