Chleb z szynką (choć zazwyczaj chlebem zostaje nakarmiony pies), serem żółtym, jajecznica, jajko na miękko, twaróg, pomidory, ogórki, awokado - oczywiście nie wszystko na raz ;-), ale coś z tej listy codziennie rano zjada.a co wy dajecie na śniadanie np?
reklama
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
Hubek zjada na śniadanko owsiankę i tak od kwietnia dzień w dzień to samo i sie nie buntuje:-) a na drugie kanapki z pasztecikiem z cielęcinki, który sama robię. A jak nie chce kanapek zajadać to mu wycinam rózne kształty małymi foremkami do pierników i ma radochę:-)
co do warzyw to Hubek zjada tylko gotowane, surowe mu szkodzą. Ale gotowanego kalafiora, brokuły czy marchewkę na słodko z groszkiem uwielbia:-)nie ma problemu z tym. no a ziemniaki uwielbia ponad wszystko
cos ostanio tylko z zupka wydziwia, no ale ostatecznie zjada jak karmimy też pieska, kotka, konika, misia, pana na motorze....;-)
co do warzyw to Hubek zjada tylko gotowane, surowe mu szkodzą. Ale gotowanego kalafiora, brokuły czy marchewkę na słodko z groszkiem uwielbia:-)nie ma problemu z tym. no a ziemniaki uwielbia ponad wszystko
cos ostanio tylko z zupka wydziwia, no ale ostatecznie zjada jak karmimy też pieska, kotka, konika, misia, pana na motorze....;-)
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
Chleb z szynką (choć zazwyczaj chlebem zostaje nakarmiony pies)
u nas by było odwrotnie - Hubek uwielbia suchy chleb czasm daje mu taki właśnie
Emilka kaszki płatków budyniu i innych takich rzeczy to nie tknie mleka też nie
pomidor ogórek ciężko raczej ugryzie przypadkiem i zje a tak to nie
nie mam pomysłów na jej śniadanie bo je albo chleb (1-3 gryzy) albo jajko i to zje tylko jajecznice z 1 jajka i to nie całą bo gotowanego nie chce
i czasem daje jej kiełbasę jak sami robimy z wiejskiej świni bez konserwantów i innych dodatków ale już mi się skończyła a innej nie tknie i nagrzewa sie na parówki ich to wole nie dawać
pomidor ogórek ciężko raczej ugryzie przypadkiem i zje a tak to nie
nie mam pomysłów na jej śniadanie bo je albo chleb (1-3 gryzy) albo jajko i to zje tylko jajecznice z 1 jajka i to nie całą bo gotowanego nie chce
i czasem daje jej kiełbasę jak sami robimy z wiejskiej świni bez konserwantów i innych dodatków ale już mi się skończyła a innej nie tknie i nagrzewa sie na parówki ich to wole nie dawać
u nas hitem jest cebula
poza tym mała zrezygnowała z picia mleka rano, wypija może 50-60 ml
potem je albo kanapkę z wędliną, pasztetem pomidorem, cebulą oczywiście, ogórkiem, serek wiejski, jajecznicę albo jajko na twardo albo parówki, tosty(sandwicze właściwie), gofry, naleśniki...
przed spaniem znów coś w ten deseń albo jogurt/bakuś/ danonek
potem zupa - najlepsiejsza z lanym ciastem albo grysikiem, przejdzie jeszcze krupnik, jarzynowa, ogórkowa, najtrudniej ją zmusić do pomidorowej i rosołu
później drugie danie - to co my -nie wybrzydza je wsio właściwie a surówki są najlepsze zawsze
czasem jeszcze jakiś jogurt czy serek i mleko - 210 ml
w nocy od jakiegoś czasu budzi się też na mleko około 4
poza tym mała zrezygnowała z picia mleka rano, wypija może 50-60 ml
potem je albo kanapkę z wędliną, pasztetem pomidorem, cebulą oczywiście, ogórkiem, serek wiejski, jajecznicę albo jajko na twardo albo parówki, tosty(sandwicze właściwie), gofry, naleśniki...
przed spaniem znów coś w ten deseń albo jogurt/bakuś/ danonek
potem zupa - najlepsiejsza z lanym ciastem albo grysikiem, przejdzie jeszcze krupnik, jarzynowa, ogórkowa, najtrudniej ją zmusić do pomidorowej i rosołu
później drugie danie - to co my -nie wybrzydza je wsio właściwie a surówki są najlepsze zawsze
czasem jeszcze jakiś jogurt czy serek i mleko - 210 ml
w nocy od jakiegoś czasu budzi się też na mleko około 4
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Z foremkami super pomysł,musz wykorzystać.A jak nie chce kanapek zajadać to mu wycinam rózne kształty małymi foremkami do pierników i ma radochę:-)
cos ostanio tylko z zupka wydziwia, no ale ostatecznie zjada jak karmimy też pieska, kotka, konika, misia, pana na motorze....;-)
A co do zabaw przy stole,typu karmieni wszystkich wokół,śpiewani,zabawianie i takie tam...to mam mieszane uczucia i wole unikać.
Emilka kaszki płatków budyniu i innych takich rzeczy to nie tknie mleka też nie
pomidor ogórek ciężko raczej ugryzie przypadkiem i zje a tak to nie
kaszki,płatki,budyń-NIE!
pomidor,ogórek-NIE MOŻE....
Na śniadanie to ugryzie kanapki 2 kęsy,wypija herbatkę i to wszystko...czasem daje mu banana.
nie mam pomysłów na jej śniadanie bo je albo chleb (1-3 gryzy) albo jajko i to zje tylko jajecznice z 1 jajka i to nie całą bo gotowanego nie chce
i czasem daje jej kiełbasę jak sami robimy z wiejskiej świni bez konserwantów i innych dodatków ale już mi się skończyła a innej nie tknie i nagrzewa sie na parówki ich to wole nie dawać
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
a dajecie dzieciom AKTIMEL do picia??
Szymek też zaczyna jeść jak ptaszek no ale może to te zęby lub gardziołko( jak pisałam od rana chrypa).
Na śniadanie kanapeczki a raczej małe wagoniki ;-) i to nie zawsze wszystkie zje.jak się go pytam co chce to zawsze powie to samo KOKO i zje najwyżej czasem jajecznicę z 1 jaja bez chleba oczywiscie.PArówkę na ciepło czy kiełbaskę owszem.
oj zaczyna się trudny okres z tym karmieniem:-(
Szymek też zaczyna jeść jak ptaszek no ale może to te zęby lub gardziołko( jak pisałam od rana chrypa).
Na śniadanie kanapeczki a raczej małe wagoniki ;-) i to nie zawsze wszystkie zje.jak się go pytam co chce to zawsze powie to samo KOKO i zje najwyżej czasem jajecznicę z 1 jaja bez chleba oczywiscie.PArówkę na ciepło czy kiełbaskę owszem.
oj zaczyna się trudny okres z tym karmieniem:-(
Ja dziś wycięłam serduszka foremką z chleba, ale niestety nic więcej nie zjadała dzięki temu, tzn szynka zciągnięta, a chleb skubnięty, reszta rzucona psu
W zabawianie przy jedzeniu też się nie bawimy, nie zje, to nie zje, trudno.
W zabawianie przy jedzeniu też się nie bawimy, nie zje, to nie zje, trudno.
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Milena tez ma okres grymaszenia przy jedzeniu. Tez wydaje mi sie ze jej dieta jest uboga. Ostatnio nie chce nawet tknac owocow, za to zaczela jesc zupy. No i nie chce ryby, ktora kiedys uwielbiala.
Jednak gdy nie chce jesc i grymasi, to nie wmuszam w nia i nie mam zamairu jej zabawiac (bo moim zdaniem to bledne kolo). Wczesniej czy pozniej cos zje.
Jednak gdy nie chce jesc i grymasi, to nie wmuszam w nia i nie mam zamairu jej zabawiac (bo moim zdaniem to bledne kolo). Wczesniej czy pozniej cos zje.
reklama
No to wygląda na to, że to typowe i trzeba przeczekać.
Oli dziś pobiła swój rekord w niejedzeniu:
o 5 wypiła 180 ml mleka
o 9 zjadła plaster szynki i 3 gryzy chleba
o 18 zjadła 2 gryzy chleba i 1,5 plastra sera żółtego
o 22 butla mleka na dobranoc
I to wszystko przez cały dzień. Obiadu nie tknęła, a jak jej dałam banana, żeby chociaż zamiast obiadu zjadła owoc, to go sobie rozgniotła między palcami
Oli dziś pobiła swój rekord w niejedzeniu:
o 5 wypiła 180 ml mleka
o 9 zjadła plaster szynki i 3 gryzy chleba
o 18 zjadła 2 gryzy chleba i 1,5 plastra sera żółtego
o 22 butla mleka na dobranoc
I to wszystko przez cały dzień. Obiadu nie tknęła, a jak jej dałam banana, żeby chociaż zamiast obiadu zjadła owoc, to go sobie rozgniotła między palcami
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 197
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: