Dziś przechytrzyłam moje dziecko.
Zawsze próbuje wysępić ode mnie jogurt z kubeczka,wiec dzis zrobiłam kaszkę(od ok. miesiaca nie chciał jeśc)bananową,ostudziłam,zeby była letnia,wlałam do kubeczka po jogurcie i Kuba wsuwał,aż uszy mu sie trzęsły i wołał o jeszcze.;-)
no i problem z głowy ,co mu dac na 2 śniadanie,bo obraził sie na chlebek i rano nie chce jesc,a przed spacerem lubie dac mu coś sycącego,by nie marudził.
Mniej więcej teraz Kuba je tak
6.00mleko(200ml)
9.00 (2 śniadanie)jak sie uda,to kanapka,ew. troche serka,jogurtu, a dzis kaszka
na spacerku paluszki,czasem kawałek bułki,ciasteczka,chleb ryzowy itp...
12.00 kawa zbozowa(180 ml.)
15.00 obiad
17.00 owoce lub deserek,lub 2 obiad (taty z talerza)
czasem koło 18.00 kanapka lub inny owoc,czy soczek
20.00 mleko z łyżeczką kaszki kukurydzianej(200 ml.)
Ja nie mam pojęcia czy to duzo,czy mało.....