reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

reklama
ja podaje na zatwardzenie lence sok jabłkowy bobofruta, pozniej jablka gerbera lub mieszam jablka z suszonymi sliwkami tez gerbera ale daje jej duzo soku do picia i naprawde pomaga
 
A co do jogurtu to koleżanka wprowadzała go synkowi(teraz ma on 10 m-cy) w 8 miesiącu. Najpierw zaczęła od naturalnego, potem Bielucha(serek) a potem serek Danio lub Danonek.Też mam zamiar tak zrobić.
Ciekawa jestem czy Tosia nauczy się jeśc gotowane zupki- w żłobku gotują:-)Mojej kiedys nie zjadła i cały czas lecimy na słoiczkach:-)Ale muszę się zmobilizować i przyzwyczajac ja do gotowanego. Żłobek mi może w tym pomoże:tak:
 
Konrad przybral mi ostatnio przez 6 tygodni 600 g i pani doktor powiedziala,ze w normie...Nie wiem jakie te normy jednak sa.
Konrad ma ostatnio jakby wiekszy apetyt.Uwielbia frutapura jabłko-banan.Wczoraj jak zjadl jednego,to sie straszliwie rozplakal,ze sie skonczył:-D.Dojadl jeszcze polowe drugiego kubeczka:rofl2:
Mam wrazenie,ze zwiekszylo mu sie rowniez zapotrzebowanie na moje mleko,bo zdarza mu sie oproznic dwie piersi na jeden posilek.Przez 5,5 miesiaca jechal na jednej piersi na posiłek;-):tak:.

Kasiad masz wrazenie,ze Oliwka schudla,czy tylko po prostu mniej przybiera?:sorry2:
 
Kuba od 2 dni dostaje kawałeczek jabłuszka,uważam by ugryzł mały kawałek.Ładnie rozgryza na malutkie kawałeczki i połyka.Bardzo mu smakuje.:-)
Mąż wczoraj zajechał do TESCO i nakupował słoiczków GERBERA.Różne deserki,w tym jeden po 9 miesiącu.:-D:-D:-DMówił,że była jakaś promocja,ale nie pamięta po ile słoik.Dwa deserki są z bananami,ciekawe czy Kuba zje,samego banana nie lubi.:no:
 
No Kuba ma w końcu już czym żuć, a Oli nie ma ani jednego zęba, więc narazie mogę jej dawać rozdrobnione owoce. Jabłks zresztą nie chce jeść w ogóle, no chyba, że takie słoiczkowe, zmieszane z innymi owocami.
W sobotę rano skusiłam się na kubek kakao i Oli wysypało wokół buzi i na brodzie. Widocznie za dużo tego białka krowiego.:-(
 
Fajnie rozalka, ze dałaś znać o promocji Tesco, bo dziś jadę do Łodzi to przy okazji wstąpię i zakupie parę jedzonek, a w sumie to deserków, bo zaczęłam gotować sama zupy...wreszcie stałam sie czasową mama....

Z tym jedzeniem naszych baczków to chyb jakiś taki okres naszedł, bo Fili jak do tej pory jadł sporo, tak teraz coś przystopował, mleka wypija najwyżej 150ml, zupki też tyle, a może nawet mniej zjada....tylko deserki całe połyka:-D:-D:-D:-D jak Tosia.

A wczoraj dostał deser z gerbera winogrona, jabłka i morele z jogurtem i mu nie smakowało...:no::no:

A z nowosci daliśmy mu jeszcze 3 dni temu....Kurczak z ziemniaczkami i koperkiem, z gerbera, danie jest po 8 miesiącu:szok::szok:, ale nie wiem dlaczego...sama gotowałam mu już identyczne i nic mu nie było, po tym słoiczku też nic...:tak::tak:.
 
reklama
Mysia, a co jest w składzie tego po 8 miesiącu? Mozesz spisac ze słoiczka?
Ja też już trafiłam na takie obiadki, gdzie takie same składniki są w jednej firmie od 6 miesiąca a innej później, tylko nir pamiętam co to było.
 
Do góry