Co nowego w buteleczce i w miseczce...

[Kasiad]

Joasiek to tak na szybko znalezione 3 artykuły nt najbezpieczniejszego okresu wprowadzenia glutenu:

"Dzieci należące do grupy zwiększonego ryzyka rozwoju celiakii, którym gluten podano przed ukończeniem 3. miesiąca życia lub po 7. miesiącu życia, są dodatkowo obarczone większym ryzykiem zachorowania na celiakię w porównaniu z dziećmi, którym gluten zaczęto podawać między 4. a 6. miesiącem życia.
Opracowali: dr med. Przemko Kwinta,
dr med. Bożena Dubiel
Konsultowała prof. nadzw. dr hab. med. Hanna Szajewska
Klinika Gastroenterologii i Żywienia Dzieci AM w Warszawie
Komentarz

Zależność pomiędzy sposobem żywienia w pierwszych miesiącach życia a rozwojem celiakii oceniano już wielokrotnie,[1] ale po raz pierwszy dokonano tego w prospektywnym badaniu obserwacyjnym. Wyniki badania sugerują, że optymalnym wiekiem dziecka dla wprowadzania do diety glutenu jest 4.-6. miesiąc życia. W Polsce obecnie zaleca się włączenie glutenu do diety niemowlęcia dopiero w 9.-10. miesiącu życia.[2] Oznacza to, że gluten wprowadzany jest u nas znacznie później (i na ogół od razu w większych ilościach) niż w innych krajach europejskich (w większości między 4. a 6. mż. wraz z wprowadzeniem innych produktów uzupełniających)."

--------------------------------------------------------------------------------------
"Nowy schemat żywienia został opracowany na podstawie wyników przeprowadzonych badań na temat optymalnego czasu wprowadzenia glutenu do diety. Badania potwierdzają, że wcześniejsze niż zalecane do tej pory wprowadzenie do diety niemowląt niewielkich ilości produktów glutenowych zmniejsza ryzyko wystąpienia [...] celiakii. Do tej pory produkty zawierające gluten pojawiały się w diecie w 10. miesiącu życia dziecka. Nowy schemat zaleca podawanie ich:
- od 5. miesiąca (po ukończeniu 4. miesiąca życia) niemowlętom karmionym piersią lub
- od 6. miesiąca (po ukończeniu 5. miesiaca życia), jeśli dziecko karmione jest mlekiem modyfikowanym.
Inną ważną zmianą - w jadłospisie dzieci karmionych piersią - jest wcześniejsze (od 5. zamiast od 7. miesiąca) wprowadzenie posiłków uzupełniających, na przykład przecierów warzywnych, do których dodawane są produkty glutenowe w postaci kaszki glutenowej, np. kaszki manny lub innej kaszki pszennej."

"Wprowadzenie produktów glutenowych do jadłospisu w okresie 5.-6. miesiąca życia ułatwia dziecku przygotowanie się do tolerancji glutenu.
Karmienie piersią wspomaga proces akceptacji glutenu.
Podczas karmienia piersią właściwości mleka karmiącej mamy stanowią naturalną barierę ochronną, która reguluje proces tolerancji glutenu przez organizm niemowlęcia. Jest to osłonowe działanie (tzw. protekcja) mleka matki. Osłonowa rola mleka matki dla budowania tolerancji glutenu rozpoczyna się od 5. miesiąca życia. Wcześniej (od 1. do końca 4. miesiąca) i później (czyli po ukończeniu 6. miesiąca) mleko matki nie wykazuje tak wyraźnych, ochronnych właściwości przed działaniem glutenu.
Dlatego właśnie wprowadzenie posiłków z glutenem w okresie od 5. do końca 6. miesiąca życia daje najlepsze efekty.
Dziecko karmione mlekiem modyfikowanym także zbuduje tolerancję na gluten, jeśli będzie on podawany w czasie i dawkach zalecanych w schemacie."


-----------------------------------------------------------------------------------------------

"Nowy SCHEMAT ŻYWIENIA niemowląt
Schemat żywienia niemowląt to opracowywane przez specjalistów wskazówki, dotyczące najlepszego dla rozwoju dziecka sposobu odżywiania, zgodnego z aktualnym stanem wiedzy naukowej. Przy opracowywaniu schematu uwzględniane są zawsze najnowsze osiągnięcia specjalistów w dziedzinie żywienia oraz wyniki prowadzonych przez nich badań. Dlatego zalecenia te mogą ulegać zmianom.
Nowy schemat żywienia został opracowany na podstawie wyników przeprowadzonych badań na temat optymalnego czasu wprowadzenia glutenu do diety. Badania potwierdzają, że wcześniejsze niż zalecane do tej pory wprowadzenie do diety niemowląt niewielkich ilości produktów glutenowych zmniejsza ryzyko
wystąpienia choroby trzewnej – celiakii.
Do tej pory produkty zawierające gluten pojawiały się w diecie w 10. miesiącu życia dziecka. Nowy schemat zaleca podawanie ich:
• od 5. miesiąca (po ukończeniu 4. miesiąca życia) niemowlętom karmionym piersią lub
• od 6. miesiąca (po ukończeniu 5. miesiąca życia), jeżeli dziecko karmione jest mlekiem modyfikowanym.
Nowy schemat zaleca także wprowadzenie do jadłospisu dziecka ryb – cennego źródła łatwo przyswajalnego białka i kwasów omega-3".

 

[Kasiad]

No proszę, moje dziecko nie lubi kaszki ryżowej malinowej. Za to brzoskwiniową wcina chętnie. A ja już myślałam, że nic innego oprócz Sinlacu nie będzie chciała jeść. No to mam w razie czego zamiennik

 

[rozalka]

Kubulinek dziś zbuntował się na jedzonko wieczorne,ostatni posiłek jadł o 16.00(dynia+ziemniaczki).No i poszedł spać,pewnie za chwilę sie obudzi :-) i mu się przypomni o jedzonku.Przez te wychodzące zęby zwariować można,najgorzej te górne siekacze dają się we znaki .

 

[Tycia]

"Dzieci należące do grupy zwiększonego ryzyka rozwoju celiakii

Kasiad Moj Konrad na szczescie nie należy do grupy zwiekszonego ryzyka zachorowania,bo nikt w rodzinie nie chorował...
Sama nie wiem co mam robic,naprawde...

 

[WolfiA]

Myślę, że się zastosuje do nowych zaleceń żywienia - zresztą wyglądają logicznie;-) Szczerze mówiąc bardziej do mnie przemawiają niż te poprzednie i zamierzam podawać gluten wcześniej - zacznę od przyszłego tygodnia jak dowiem się jak tą kaszkę dodawać do samodzielnie przygotowywanych posiłków

Dziewczyny, te które podają kaszkę, wy ją gotujecie na wodzie czy mleku modyfikowanym? I dodajecie łyżeczkę do reszty obiadku? Bo nie bardzo wiem jak się do tego zabrać

 

[Kasiad]

Ja nie mówię, że nie macie słuchać lekarza, ale coś mi nie gra. W sumie jakbym nie zdecydowała podać dziecku teraz glutenu, to podałabym dopiero nie wcześniej niż w 10 miesiącu. Ale każdy sam musi sobie rozsądzić.
U nas w rodzinie też nikt nie chorował na celiakię więc nie jesteśmy w grupie podwyższonego ryzyka.

 

[agusia9915]

nie mozna gotowac na mleku modyfikowanym
bron boze ;-)
gotujesz na wodzie i dodajesz mleko do NIE goracej kaszy

 

[WolfiA]

Ups Ale bym dała plamę
Dzięki Agusia za wyjaśnienie i uświadomienie mnie

 

[Lenulka]

Dziewczyny, te które podają kaszkę, wy ją gotujecie na wodzie czy mleku modyfikowanym? I dodajecie łyżeczkę do reszty obiadku? Bo nie bardzo wiem jak się do tego zabrać

Ja robię na wodzie, zresztą tak mi powiedziała nasza pediatra. Ponieważ Lenka juz nie potrzebuje więcej kalorii na jeden posilek, mam nie dodawać jej mleka. Lenka narazie je kaszke malinkową ale juz kupiłam z jabłuszkiem więc niedługo będziemy próbować innych smaków.:-)

 

[Joasiek]

Dzięki Kasiad że chciało Ci się wyszukać

Dla dzieci karmionych wyłącznie piersią faktycznie to może być logicznym wytłumaczeniem - że w okresie 5. i 6. miesiąca życia dziecka, mleko matki ma właściwości ułatwiające przyswajanie glutenu. Jeśli tak badania wykazały, to tak pewnie jest.

Ale nie jestem przekonana co do wcześniejszego wprowadzania glutenu dla dzieci karmionych sztucznie. Bo niby dlaczego... przewód pokarmowy w 5 i 6 miesiącu jest już dostosowany i gotowy, a nagle miesiąc później już nie jest? To mi się wydaje jakąś bzdurą. Mam takie podejrzenie, że to jest związane z mlekiem które podaje się dziecku - nowy schemat przewiduje podawanie mleka początkowego aż do skończenia 6. miesiąca życia (czyli przyjmując gluten dziecko powinno pić mleko początkowe). A o tym się jakoś mało mówi, sama dowiedziałam się dopiero kilka dni temu i Milenka od 1,5 miesiąca jest już na mleku następnym. Jeśli to mleko początkowe jest powiązane z wcześniejszym podawaniem glutenu, to przy mleku następnym jego podanie (tzn glutenu) może być błędem.

Pomijając już to, że równie często chyba pediatrzy zalecają stosowanie się do nowego schematu, co i trzymanie się starego (przynajmniej takie wnioski wyciągnęłam patrząc na to co tu sobie piszemy) to do mnie dość mocno przemawiają słowa mojej lekarki - że ten schemat tak naprawdę jeszcze nie obowiązuje.
Nie został zaakceptowany gdzieś tam na górze, więc na chłopski rozum biorąc, lekarze którzy powinni się kierować jakimiś zaleceniami zamiast samodzielnie o tym decydować, nie powinni nakłaniać do stosowania czegoś, co jeszcze nie zostało uznane a obowiązujące.
No ale.... czasem najlepszym doradcą jest nasza własna intuicja, bo jeśli robią nam wodę z mózgu i każdy mówi co innego, to na czym innym się oprzeć...? ;-)