No to ja coś powiem.
Ja Niki za młodu wychowywałam samotnie (jako panienka) i niestety kasa mi się nie przelewała więc, cena byłą dla mnie bardzo ważna.
I moje dziecie nosiło zarówno odzież jak i obuwie z środkowej półki. I jakoś nie ma żadnych wad stópek, nóżek i tp. Dla mnie nie liczy się cena i będę się kłóciła ze droższe do lepsze. Teraz moja sytuacja materialna jest 1000 razy lepsza, ale mając doświadczeniem z przeszłości wiem ze nierobie dziecku krzywdy ze kupuje tańsze. Powiem wam nawet ze nigdy nie kupiłam nic w Smyku, Coccodilu (czy jak mu tam) ani w żadnym innym takim sklepie. Dla mnie to jest za drogo nie kupie bluzeczki na 3 miechy za taką kasę. Ja mam w rodzinie 2 takie przykłady jak tylko słysze, no byliśmy w Cocoddilu (h.. sorry jak źle piszę) i kupiliśmy buty za xxx i bluzeczkę xx itp. I opinie ze dzieci to takie drogie, że to wszystko tyle kosztuje itp. to aż mnie ściska. A jak widzą moją mała i mówią o jaką ona śliczną sukienkę, i zaraz pytanie gdzie kupiłaś i jaka firma wiec ich gaszę 6 zł w lumpeksie na Bydgoskiej i wielkie zdziwieni że takie w lumpeksie? I mam spokój. Ale żeby nie było kupuje też w biedronie, lidlu, netto i pepco.
Ok. ale się rozpisałam, ale sorki nie lubię jak czytam, że skoro nie kupuje lepszych rzeczy to oszczędzam na dzieciach. Tak nie jest dla mnie ważna jest jakość a nie firma i cena.
Ok. ale już więcej nic nie piszę. Tylko to jest moja opinia i chciałam się z wami podzielić. Bużka
Ja Niki za młodu wychowywałam samotnie (jako panienka) i niestety kasa mi się nie przelewała więc, cena byłą dla mnie bardzo ważna.

Ok. ale się rozpisałam, ale sorki nie lubię jak czytam, że skoro nie kupuje lepszych rzeczy to oszczędzam na dzieciach. Tak nie jest dla mnie ważna jest jakość a nie firma i cena.
Ok. ale już więcej nic nie piszę. Tylko to jest moja opinia i chciałam się z wami podzielić. Bużka