Dzięki Kasia. Małemu nie spieszy się na świat, więc cały czas czekamy...a jak to jest po porodzie? Czy faktycznie nie ma czasu na nasze lęki i niepokoje? Kurcze strasznie się boję porodu i tego co będzie, tzn ze nie będę w stanie się zająć maluszkiem
reklama
Marcelina23
Fanka BB :)
Mnie lęki dopadają czasem ale staram sie z nimi radzić bo wiem ze to nie służy mojemu maleństwu a szczególnie na tak wczesnym etapie jego rozwoju
Hej, ja tutaj tylko czytam nie pisałam nic, tez mam nerwice brałam codziennie lekki a od początku ciąży musiałam je wykluczyć na początku organizm domagał się a po krótkim czasie zrobiłam się spokojna nerwy wyciszyly się podczas porodu za to nerwica powróciła czekam aż przestanę karmić i odwiedzę mojego lekarza. Urodziłam 5 tyg temu i ledwo daje sobie rade. Mam ataki bólu w klatce nerwica niestety wróciła na dobre. Z tej choroby nie można się wyleczyć można ją tylko wyciszyć niestety.
To nieprawda, że nerwicy nie można wyleczyć, dużo siedzi w naszej psychice i przy odpowiedniej terapii można ją wyleczyć, ale na to potrzeba czasu, bo zmiana myślenia nie następuje z dnia na dzień. Ja od początku ciąży uczęszczałam na taką terapię i dużo mi pomogła, widzę spore zmiany. Nie do końca jest super, ale i tak jest lepiej niż było. Boje się tylko jak to będzie po porodzie, ale dużo osób chyba się tego obawia. Nie wiem Pycia czy korzystałaś z pomocy psychologa, w każdym razie ja polecam. Leki nie rozwiązują sprawy do końca.
Polito przy dziecku naprawdę nie ma kiedy o lęku myśleć, absorbuje całkowicie... Jak juz maluszka przytulisz to zapomnisz o nerwicy...
Dzięki Kasia za te słowa :-)
sylwcia8526
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2015
- Postów
- 516
ja mam nerwice od lat ale w ciąży jaki i w poprzedniej jakos się uspakaja wszystko tylko kołatania czasami i zawroty głowy ale nie panikuję juz tak jak kiedyś
Myślę, że warto najpierw zmienić sposób w jaki mówimy o swoich problemach. Jeśli mówie' mam nerwicę', to sama siebie stygmatyzacuje. Sprawiam, że to co czuję jest jednocześnie mną. Mój lęk nie jest mną. Moje natrętne myśli nie definiują mnie jako osoby. ODCZUWAM lęk, nie jestem lękiem.
Mialam i mam w swoim życiu wiele trudnych doświadczeń. Odczuwam lęk bardzo często. Doświadczonylam ataków palniki, przeszłam depresję. Skonnczylam jako psychoterapeuta. Nie mówi się o tym, ale tak zwani specjaliści również często zmagają się z własnymi słabościami.
Mi bardzo pomaga trening uwaznosci. Można kupić książkę autorstwa Williams i Penman. To 8 tygodniowy trening ważności. Bardzo pomaga w panowaniu nad lękiem i w wielu trudnych, życiowych sytuacjach. Psychoterapia jest pomocna, jeśli terapeuta wie co robi i nie naciaga na forsę. O psychiatrii mam własne zdanie, którego lepiej nie będę wyrażać publicznie. Nie jestem przeciwniczka farmakoterapii w niektórych przepadkach, ale poleganie wyłącznie na lekach nie rozwiązuje przyczyny problemów.
Jeśli odczuwasz silny lęk i nie wiesz co robić, skup się na swoim oddechu. Tylko na oddechu. 'Bądź' w chwili obecnej. Lęk uruchamia łańcuch irracjonalnych myśli. Jeśli skupisz się na oddechu oraz na tym co robisz w danym momencie, zatrzymasz lawinę myśli. Te technikę trzeba jednak praktykowac jak najczęściej, żeby weszła nam w nawyk.
Każda z nas jest wyjątkowa i ma mnóstwo wspaniałych zalet i zdolności. Lek czy inne problemy nie mogą nas definiować.
Nie poddawajcie się.
Mialam i mam w swoim życiu wiele trudnych doświadczeń. Odczuwam lęk bardzo często. Doświadczonylam ataków palniki, przeszłam depresję. Skonnczylam jako psychoterapeuta. Nie mówi się o tym, ale tak zwani specjaliści również często zmagają się z własnymi słabościami.
Mi bardzo pomaga trening uwaznosci. Można kupić książkę autorstwa Williams i Penman. To 8 tygodniowy trening ważności. Bardzo pomaga w panowaniu nad lękiem i w wielu trudnych, życiowych sytuacjach. Psychoterapia jest pomocna, jeśli terapeuta wie co robi i nie naciaga na forsę. O psychiatrii mam własne zdanie, którego lepiej nie będę wyrażać publicznie. Nie jestem przeciwniczka farmakoterapii w niektórych przepadkach, ale poleganie wyłącznie na lekach nie rozwiązuje przyczyny problemów.
Jeśli odczuwasz silny lęk i nie wiesz co robić, skup się na swoim oddechu. Tylko na oddechu. 'Bądź' w chwili obecnej. Lęk uruchamia łańcuch irracjonalnych myśli. Jeśli skupisz się na oddechu oraz na tym co robisz w danym momencie, zatrzymasz lawinę myśli. Te technikę trzeba jednak praktykowac jak najczęściej, żeby weszła nam w nawyk.
Każda z nas jest wyjątkowa i ma mnóstwo wspaniałych zalet i zdolności. Lek czy inne problemy nie mogą nas definiować.
Nie poddawajcie się.
reklama
Witajcie,
Podobnie jak Wy borykam się z nerwicą lękową. Obecnie jestem na lekach. Bardzo pragnę dziecka. Jestem już mamą 6 latka i czuję ogromne pragnienie 2 dziecka. Ponad rok temu poroniłam mojego aniołka i nerwica wróciła z gigantyczną mocą. Zastanawiam się czy ponowne starania zacząć dopiero po całkowitym odstawieniu leków czy już teraz a odstawić jak zajdę w ciążę ? Mam tyle obaw i wątpliwości czy dam rade bez leków i czy tym razem dzidzia się urodzi. Kolejnej straty chyba bym nie zniosła.
Pozdrawiam serdecznie
Podobnie jak Wy borykam się z nerwicą lękową. Obecnie jestem na lekach. Bardzo pragnę dziecka. Jestem już mamą 6 latka i czuję ogromne pragnienie 2 dziecka. Ponad rok temu poroniłam mojego aniołka i nerwica wróciła z gigantyczną mocą. Zastanawiam się czy ponowne starania zacząć dopiero po całkowitym odstawieniu leków czy już teraz a odstawić jak zajdę w ciążę ? Mam tyle obaw i wątpliwości czy dam rade bez leków i czy tym razem dzidzia się urodzi. Kolejnej straty chyba bym nie zniosła.
Pozdrawiam serdecznie
Podziel się: